Prezes osobiście monitoruje sytuację
Do sprawy odniósł się także obecny na posiedzeniu w urzędzie miasta prezes miejskiej spółki.
-26 maja faktycznie pojawił się nieprzyjemny zapach. Był on odczuwalny nawet w centrum miasta i twierdzę, że nie był to zapach z oczyszczalni ścieków. Proszę uwierzyć, że zakupione zraszacze tego dnia pracowały. Cztery razy w ciągu dnia jestem na oczyszczalni i sprawdzam czy zapach pochodzi stamtąd. Ponadto mieszkam na Wypustach i też wiem, czy jest coś czuć. W 1973 roku istniała dokumentacja na wybudowanie oczyszczalni ścieków. Co powstało pierwsze, oczyszczalnia czy może budynki? Jest w planach modernizacja oczyszczalni, ale pytanie jest jedno, skąd wziąć na to pieniądze. Jest to kwestia ok 20 mln zł –stwierdził prezes.
Napisz komentarz
Komentarze