
Bartosz Lipiński
Zapowiedź autora artykułu:
Treść artykułu:
Zmodernizowany stadion miejski przy ulicy Tytoniowej otwierano w Augustowie wiosną tego roku. Obiekt po dokonanym remoncie prezentuje się atrakcyjnie, dlatego nie powinno dziwić, że chcą korzystać z niego nie tylko sportowcy, ale również zwykli mieszkańcy, uprawiający sport rekreacyjnie. Podczas niedawnej sesji rady miejskiej usłyszeliśmy sprawozdanie z działalności Centrum Sportu i Rekreacji za 2024 rok, a także ciekawą relację, jaką wygłosiła Wiesława Drejer-Przekop. Mówiła o postulatach, jakie kierują do niej augustowianie.
-Chcę poruszyć temat dotyczący możliwości biegania po nawierzchni stadionowej. Mieszkańcy kierują do mnie pytania, dlaczego muszą płacić za czas biegania, chociaż nawierzchnia stadionu nie ulega przez to żadnemu zniszczeniu. Mieszkańcy korzystają z tego stadionu wyłącznie poza godzinami, kiedy odbywają się jakiekolwiek treningi -relacjonowała Wiesława Drejer-Przekop.
-Może należałoby pomyśleć o tym, żeby mieszkańcy naszego miasta mieli możliwość biegania po nawierzchni stadionowej, jeśli zechcą to robić. Jest to dla nich także korzyścią zdrowotną, zwłaszcza dla ich kończyn, bo jest tam znacznie bardziej miękka nawierzchnia niż chodniki lub inne powierzchnie. Natomiast jest również pytanie, skąd się bierze ewentualne zróżnicowanie? Bywają osoby, które muszą zapłacić i takie, które nie muszą zapłacić za bieganie -opisała radna.
Odpowiedzi na pytania radnej nie padły podczas przywołanej sesji. Warto zauważyć, że także inny radny z Koalicji Obywatelskiej poruszał niedawno temat stadionu w publicznej dyskusji. Andrzej Zarzecki, powołując się na rozmowy z przedstawicielami innych obiektów, twierdził, iż możliwość korzystania z augustowskiego stadionu jest mocno wygórowana cenowo. Radny Zarzecki kreślił scenariusz, w którym może przekładać się to na rezygnację niektórych klubów.




































Napisz komentarz
Komentarze