Z początkiem listopada mieszkańcy Augustowa tłumnie odwiedzili nasz cmentarz, aby w zadumie zapalić znicze na grobach swoich bliskich zmarłych. Wielu z nas ma jednak dość małą wiedzę o historii augustowskiego cmentarza parafialnego, a ta jest niezwykle bogata, wiele jej wątków różni się diametralnie od czasów współczesnych. Dlatego dzięki uprzejmości historyka Jarosława Szlaszyńskiego przybliżymy najciekawsze wydarzenia.
Bartosz Lipiński
29.11.2018 07:00
(aktualizacja 14.04.2023 09:04)
Autor: Archiwum PP
–Od założenia miasta to parafia odpowiadała za sprawy duchowe. Cmentarz mieścił się w kwartale ograniczonym ulicami Długą, czyli dzisiejszą 3 Maja, Kościelną, Ks. Skorupki i Ks. Ściegiennego. W okresie staropolskim nie wznoszono trwałych nagrobków na mogiłach, dlatego też mały kwadrat wystarczał na miejsce pochówku. Tym bardziej, że parafia była małą społecznością, liczącą niewiele ponad 2 tysiące mieszkańców. Ta sytuacja zaczęła się zmieniać z chwilą coraz większego rozwoju miast. Zwiększała się liczba ludności, ale również decydujące o zmianach okazały się względy sanitarne. Na przełomie XVIII i XIX wieku, na podstawie przepisów sanitarnych z 1799 roku cmentarz musiał być przeniesiony poza miasto. Takie kroki podejmowano w czasach pruskich, których władze bardzo mocno te przepisy egzekwowały. Dlatego władze miasta oraz parafii zmuszone były znaleźć inną lokalizację. Podam dla przykładu, że w Suwałkach cmentarz został umieszczony za rzeką Hańczą, w Augustowie zastosowano podobne rozwiązanie, za rzeką Nettą. W innych ośrodkach miejskich cmentarze również przenoszono poza teren miasta. Po pierwsze istniała potrzeba znalezienia większej powierzchni grzebalnej, po drugie wcześniej wspomniane aspekty sanitarne –relacjonuje rzeczywistość sprzed ponad dwustu lat starosta augustowski.
Napisz komentarz
Komentarze
ddf
29.11.2018 14:48
Cmentarz piękny, bo w lesie. Pojąć nie mogę dlaczego ludzie niszczą drzewa? Widać, że niektóre nagle usychają. Czy tak ciężko zgrabić liście i kolki? Takie bezmyślne pozbywanie się drzew sprawi, że cementarz stanie się betonową pustynią jak większość i straci swój urok.
Pogo
29.11.2018 14:36
Świetny artykuł. Pan Szlaszynski ma przeogromną wiedzę! Może by tak rozpocząć cykliczne artykuły o historii miasta?
August
29.11.2018 22:39
Może lepiej wznowić monografie napisana parę lat temu min.przez Pana Szlaszynskiego...
Napisz komentarz
Komentarze