Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 września 2025 12:38
Reklama
Reklama

Trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu PREMIUM

Podziel się
Oceń

Rozmowa z Natalią Brzozowską, która pod koniec sierpnia zdobyła tytuł Pierwszej Wicemiss Polski. Mieszkanka Augustowa ma 22 lata, niedawno skończyła studia licencjackie na kierunku zarządzania na Uniwersytecie w Białymstoku, zaczęła też studia magisterskie na tym samym kierunku. Od dziecka jeździ konno, a od czterech sama zajmuje się trenowaniem jeźdźców. Od tego roku prowadzi też własną działalność gospodarczą w dość nowej dziedzinie, a mianowicie w flayboardingu.
Trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu PREMIUM

Jesteś dosyć przedsiębiorczą osobą. Nie narzekasz na brak zajęć, bo przecież studiujesz, realizujesz swoje pasje i do tego prowadzisz własną firmę. Skąd więc pomysł żeby do tego wszystkiego startować jeszcze w tak prestiżowym konkursie piękności jakim jest Miss Polski?

-Zaczęło się od Miss Podlasia w Białymstoku. Jak się przeprowadziłam do tego miasta na studia kolega z uczelni, a dokładnie z naukowego koła menadżerów, do którego należę, uczestniczył w takim konkursie i bardzo go zachwalał. Przekonywał mnie, idź i spróbuj, a zobaczysz jaka to fajna przygoda. Namawiał mnie i przypominał o castingach do konkursu więc w końcu się zgodziłam. Najpierw był jeden casting i okazało się, że przeszłam do Miss Podlasia. Sam konkurs jednak w sumie trwał dwa lata. Zaczął się w 2019 roku. Z powodu pandemii wszystkie przygotowania do konkursu zostały wstrzymane. Gala niestety się nie odbyła. Na szczęście rok później zapadła decyzja o organizacji konkursu na Podlasiu. Pani Elżbieta Lichanów – organizatorka konkursu zrobiła wszystko, by tym razem wybrać Miss Podlasia.

Na finale Miss Podlasia nie zdobyłam żadnego tytułu, ale otrzymałam tzw. zieloną kartę, która otworzyła mi drogę do ćwierćfinału konkursu w Warszawie. W castingu wzięło udział niemal 200 dziewczyn z całej Polski. I tu również otrzymałam zaproszenie do udziału w półfinale konkursu! Na tym etapie bardzo ważna była aktywność w mediach społecznościowych i umiejętność zaprezentowania siebie, nie tylko pod kątem wyglądu ale również pokazanie naszych pasji i osobowości. Kiedy ogłoszono finalistki konkursu byłam w szoku, bo kompletnie nie spodziewałam się, że otrzymam nominację do finału.

Tak więc z dnia na dzień musiałaś rzucić wszystkie inne zajęcia i poświęcić czas na udział w konkursie.

-Tak, to był dla mnie naprawdę problem, bo dopiero otworzyłam własną firmę, pierwszy sezon, a ja musiałam wziąć udział w zgrupowaniu finalistek Miss Polski! Jedno zgrupowanie zorganizowano pod koniec lipca i trwało niemal tydzień. Mieszkałyśmy w Krynicy Zdrój i większość czasu spędzałyśmy na nagraniach dla telewizji i sesjach zdjęciowych. Drugie zgrupowanie poprzedzało finałową galę, która odbyła się w Nowym Sączu. Tym razem większość czasu uczyłyśmy się układów choreograficznych pod okiem Anny Bubnowskiej.Miałyśmy również przymiarki kolekcji, które zaprezentowałyśmy w trakcie gali, sesje zdjęciowe dla partnerów konkursu, czy nagrania. Próby choreograficzne były bardzo wyczerpujące. Bywały dni, że padałyśmy na twarz. Nawet dla mnie, tej, która przez wiele lat jeździła na koniach i nie miała większego problemu z kondycją, był to spory wysiłek. Tak naprawdę miałyśmy tylko tydzień zgrupowania, a musiałyśmy opanować 7 układów choreograficznych. W dodatku zaczęłyśmy próby w sobotę wieczorem, a jupróbę na scenie, więc musiałyśmy być gotowe!

Także za Tobą ogrom ciężkiej pracy. Pokutuje taki stereotyp odnośnie konkursów piękności o niezdrowej rywalizacji między kandydatkami. Wiele słyszy się czy ogląda na filmach, że jedna drugiej chowa szpilki czy podcina obcasy albo robi inne tego rodzaju rzeczy. Czy rzeczywiście dochodzi takich sytuacji? Czy to tylko takie dywagacje?

-Nie ma czegoś takiego. Przed udziałem w konkursie słyszałam plotki o takich sytuacjach i trochę się nawet tego bałam. Bałam, że w dniu finału, któraś z dziewczyn zabierze mi szpilki, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Wszystkie byłyśmy dla siebie życzliwe i serdeczne, wszystko sobie pożyczałyśmy. Nie było niezdrowej atmosfery i rywalizacji. Wszystkie sobie pomagałyśmy. Pani Ilona Krawczyńska, która prowadziła finałową galę też nas bardzo wspierała psychiczne podczas wyczerpujących prób. Jak tylko widziała, że jesteśmy już zmęczone to robiła wszystko żeby z nas wykrzesać energię i siłę. Jak czegoś nam brakowało to pierwsza biegła z pomocą.

Sam finał konkursu pewnie nie należał do najłatwiejszych. Zapewne wszystko się szybko działo, a tu trzeba było skupić się na układach scenicznych i tym żeby dobrze wypaść. Jakie emocji towarzyszyły Ci na finałowej gali?

-Na początku startowania w konkursie piękności nie czułam stresu. Na gali Miss Podlasia też jakoś szczególnie się nie denerwowałam, ale jak weszłam pierwszy raz na scenę to nogi mi jednak zadrżały. Jeśli chodzi o finał Miss Polski w ogóle się nie bałam, nawet sama nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Wszystkie dziewczyny były naprawdę bardzo zestresowane, a ja nie. Tak siedziałam i mówiłam, że zrobimy to co na próbach i nic innego się nie będzie działo. Moja mama, która przyjechała na finał była sama mocno zdenerwowana, jednak brak stresu u mnie ją uspokoił. Tak naprawdę stresujące emocje pojawiły się dopiero wtedy kiedy wyczytywano nazwiska pierwszej dziesiątki kandydatek pretendujących do ścisłego finału. Wśród nich padło moje nazwisko i wtedy zaczęłam się denerwować. W sumie moim celem od początku było dostać się do TOP10 i ten cel osiągnęłam, ale i tak emocje sięgnęły zenitu. Pierwsze wyjścia na scenę nie były takie nerwowe, po prostu myślałam, że mam zrobić co trzeba i w ogóle nie myślałam o tym, że przed telewizorami siedzą setki osób, które mnie obserwują i oceniają. Dopiero po wszystkim, jak ludzie zaczęli do mnie pisać, to zdałam sobie sprawę ile ludzi ten finał oglądało. Chyba największy stres i emocje towarzyszyły mi w momencie kiedy stałam już tylko z Agatą Wdowiak, dziewczyną która została Miss Polski. Najpierw wyczytywali piątą, czwartą, trzecią wicemiss i myślałam sobie, że gdzie mnie tam do pierwszej wicemiss. Nie spodziewałam się, że mogę zajść tak daleko. Ale gdy wyczytali tę drugą wicemiss i zostałam tylko ja i Agata to naprawdę poczułam ogromny stres. Obie czekałyśmy na werdykt trzymając się za ręce. Uśmiechałam się, ale serce biło mi okropnie mocno. Byłyśmy obie w takim szoku i nie wierzyłyśmy w to co się dzieje.

Jak te emocje związane z galą finałową opadły to co wtedy czułaś?

-Niedowierzanie. Gdy obudziłam się następnego dnia, bardzo się cieszyłam a jednocześnie byłam przestraszona tym, z czym wiąże się otrzymanie tytułu 1 Wicemiss Polski. Dopiero poznaję swoje obowiązki. Od gali minęło niewiele czasu, a już miałam okazję wziąć udział w Jeździeckich Mistrzostwach Gwiazd i bardzo z tego się cieszyłam, bo jeździectwo jest mi bardzo bliskie. Poznałam bardzo dużo osób, które otwierają niektóre drzwi.

Czeka cię więc teraz bardzo intensywny okres związany z tytułem Wicemiss Polski, a jeszcze przecież studiujesz, masz swoją firmę. Jak to pogodzisz z nauką i pracą?

-Jestem tym trochę przerażona, bo wiem, że organizatorzy zastanawiają się nad moim udziałem w konkursie międzynarodowym, który pewnie będzie się łączył z przygotowaniami i wyjazdem na kilka tygodni. Jestem osobą, która musi się dobrze uczyć, bo jestem stypendystką rektora i nie chciałabym tego zaprzepaścić. Będę starała się nie zaniedbać szkoły. Jak znam siebie, będę pisała magisterkę po nocach, ale dam radę.

Życzymy ci więc tego, żeby wszystko udało się pogodzić. Tak jak wcześniej mówiłyśmy jesteś osobą o wielu pasjach, studiującą i pracującą. Czy oprócz koni, flyboardingu i nauki masz jakieś jeszcze inne pasje?

-Na koniach zaczęłam jeździć mając 11 lat, ale jeździectwo nadal zajmuje mi bardzo dużo czasu bo sama mimo zaprzestania treningów trenuje inne osoby. Od dwóch lat moją miłością jest e flyboard. Sama pływałam, trenowałam i otworzyłam swoją firmę. Uczę ludzi na tym latać, ale też bardzo dużo czasu poświęcam sama na udoskonalanie się w tym sporcie i w sumie na więcej pasji nie starcza mi czasu. Od trzech lat zimą jeżdżę na snowboardzie. Lubię też zagrać w squasha. W wolnym czasie chętnie oglądam filmy. Uwielbiam też organizować zawody jeździeckie.. To też jest moją pasją! Zaczęłam to robić mając 17 czy 18 lat i pomimo młodego wieku poradziłam sobie doskonale. Pewnie dlatego wybrałam takie studia. Bardzo lubię mieć nad wszystkim kontrolę i dokładnie planować. Otwierając swój pierwszy biznes też wiele się nauczyłam. Mogłam w praktyce zastosować wiedzę zdobytą w trakcie studiów. Mam nadzieję, że wszystko uda mi się pogodzić pisanie pracy, pracę i obowiązki wicemiss.

Co byś powiedziała młodym dziewczynom, które myślą o udziale w konkursie piękności. Jaką byś im dała radę?

-Radzę, żeby startowały i nie przejmowały się opinią innych, bo w tych czasach ocenia nas bardzo dużo ludzi. Młodzi ludzie jak zazdroszczą to lubią komuś zaszkodzić chociażby mówiąc, że co ty robisz, przecież się nie nadajesz. Takimi komentarzami absolutnie nie można się sugerować, bo oni zwyczajnie zazdroszczą predyspozycji, a każdy powinien się rozwijać. Warto brać udział w takim konkursie, bo takiej przygody niewiele osób może przeżyć.

A jak twoja rodzina, chłopak przyjęli wiadomość, że jesteś jedną z najpiękniejszych Polek?

-Moja rodzina była zachwycona zdobyciem przez mnie tytułu. Większość mojej rodziny mieszka w Stanach Zjednoczonych Ameryki i nawet chciała na galę przyjechać. Bardzo mnie wspierali, chociaż ten okres był dla mnie bardzo intensywny i nie miałam zbytnio czasu na rozmowy z nimi, to na każdym kroku czułam ich wsparcie, pisali do mnie wiadomości i mój chłopak też bardzo mnie wspierał.

Gratulujemy bardzo serdecznie zdobytego tytułu i trzymamy kciuki za dalszą twoją karierę. A co byś na zakończenie tego wywiadu powiedziała naszym Czytelnikom?

-Przede wszystkim żeby wierzyli w swoje marzenia, podejmowali wyzwania i jednak wyszli ze swojej strefy komfortu. Ja tak zrobiłam i naprawdę warto.

Dziękuję za rozmowę.

 


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 18°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Brawo dzielni Policjanci. Udało się zatrzymać pijanego chuligana. Zapewne miał spowolnione ruchy, bo tych wariatów wyścigowych, to raczej nie dogonicie. A szkoda, bo jak trafi się ofiara, to ciekawe kto za to poniesie odpowiedzialność. Może dlatego monitoring przeszkadza w Augustowie...Data dodania komentarza: 12.09.2025, 21:00Źródło komentarza: Pijany mężczyzna kopał samochody w Augustowie. Grozi mu 5 lat więzieniaAutor komentarza: faktorTreść komentarza: A legalny produkować mogę???Data dodania komentarza: 12.09.2025, 19:28Źródło komentarza: W domu produkował nielegalny alkoholAutor komentarza: M🤡A🤡G🤡ATreść komentarza: "To mogła być pomyłka".Data dodania komentarza: 12.09.2025, 10:12Źródło komentarza: 86 lat od sowieckiej agresji – uroczystości w Białobrzegach i AugustowieAutor komentarza: "To prawdopodobnie była pomyłka" 🤡Treść komentarza: Trzeba zapytać prezydenta Donalda Trumpa, co sądzi o dokonanej 17 września 1939 r. napaści na Polskę przez stalinowskie wojska ZSRR?Data dodania komentarza: 12.09.2025, 10:09Źródło komentarza: 86 lat od sowieckiej agresji – uroczystości w Białobrzegach i AugustowieAutor komentarza: HubalTreść komentarza: No właśnie. Ktoś nam powie co robić w razie gdyby doszło do najgorszego? Jest jakaś polityka w mieście w tym zakresie? A może mamy , my jako mieszkańcy, bronić do ostatniej kropli krwi naszych ukochanych przywódców miejskich, którzy tak dużo dobrego dla nas swoją codzienną ciężka pracą, czynią?Data dodania komentarza: 12.09.2025, 09:20Źródło komentarza: Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną – część zestrzelona, jeden uderzył w domAutor komentarza: goscTreść komentarza: Tak to jest jak nie wiadomo kto rzadzi - Burmistrz czy Z-ca tylko który czy nasz szejk . Sprawy miasta nie sa istotne WAZNE jest Nasze Miasto . Podobno wielki sukces odnieslismy w pozyskaniu funduszy szwajcarskich znalezlismy sie na szarym koncu . BRAWO.Data dodania komentarza: 11.09.2025, 12:28Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: łośTreść komentarza: Dlaczego urzędnicy miejscy unieważnili przetarg na monitoring miejski? Nigdzie nie był podany powód.Data dodania komentarza: 11.09.2025, 11:57Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: Patriotka lokalnaTreść komentarza: Władze miejskie to nie moja bajka, ale... Z całym szacunkiem, jakie potężne chaszcze? Błędem było już wycinanie zakrzewień nad Kanałem. Wycinając przeciwdziałamy dobru przyrody, a tym samym nam - ludziom (kwietne bujne łąki, krzewy i drzewa to siedliska i schronienie dla wielu gatunków ptaków, owadów, chronią przed suszami, silnymi wiatrami, wysokimi temperaturami w czasie upałów). Czy wizytówkami miast muszą być w dzisiejszych czasach klepiska - a to betonowe, a to z trawników przystrzyżonych przy ziemi? Nie twierdzę, że nie należy dbać o zieleń miejską, ale za dużo tego bezrozumnego cięcia. Miarkujmy i ważmy... Pozdrawiam Redakcję i Czytelników.Data dodania komentarza: 11.09.2025, 10:28Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: Gazetka pod redakcją mgr. Mirosława KarolczukaTreść komentarza: Wszystko o: schronach, obronie cywilnej, planach ewakuacji, planach zaopatrzenia ludności w wodę, żywność, środki medyczne, kampaniach informacyjnych, szkoleniach, ćwiczeniach, systemach alarmowania mieszkańców Augustowa itp., itd. było już wielokrotnie opisywane w gazetce pod redakcją mgr. Mirosława Karolczuka, więc zwoływanie sesji nadzwyczajnej jest potrzebne najwyżej tylko po to, żeby poprosić redaktora naczelnego mgr. Mirosława Karolczuka o powtórną kolportację tych numerów gazetki pod redakcją mgr. Mirosława Karolczuka, które profesjonalnie, dogłębnie i wyczerpująco poruszały tematykę świetnie funkcjonującej obrony cywilnej miasta Augustowa pod rządami ekipy Nasze Miasto-PiS na czele z burmiszczem Karolczukiem i jego dwoma zastępcami.Data dodania komentarza: 11.09.2025, 07:02Źródło komentarza: Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną – część zestrzelona, jeden uderzył w domAutor komentarza: wilkTreść komentarza: A może władze miasta wyjaśniłyby swoim pracodawcom (mieszkańcom) czemu unieważniono przetarg na miejski monitoring?Data dodania komentarza: 10.09.2025, 17:01Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: W związku z tym ze Polska została zaatakowana przez drony rosyjskie ze strony Białorusi proszę aby radni na najbliższej sesji lub też zawnioskowali o zgłoszenie sesji nadzwyczajnej i zawnioskowali do władz miasta o przedstawienie informacji dotyczących przygotowania naszego miasta na wypadek wystąpienia bezpośredniego zagrożenia militarnego Na podstawie przepisów: • ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (Dz.U. 2022 poz. 655), • ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym (Dz.U. 2007 nr 89 poz. 590), • oraz obowiązujących rozporządzeń wykonawczych dotyczących obrony cywilnej i ochrony ludności, organy samorządu terytorialnego są zobowiązane do podejmowania działań w zakresie ochrony mieszkańców, planowania ewakuacji, utrzymania gotowości obrony cywilnej oraz przygotowania schronów i miejsc doraźnej ochrony. W związku z powyższym, należy poprosić o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania: 1. Schrony i miejsca ochrony ludności o Czy na terenie miasta istnieją czynne schrony, ukrycia lub miejsca doraźnej ochrony? o Gdzie znajdują się ich lokalizacje i jaka jest ich pojemność? o W jaki sposób mieszkańcy mają być informowani o ich dostępności w sytuacji zagrożenia? 2. Plany ewakuacyjne o Czy miasto posiada aktualny plan ewakuacji ludności cywilnej w przypadku zagrożenia atakiem z powietrza? o Jakie są ustalone trasy ewakuacji i miejsca zbiórek? o W jaki sposób mieszkańcy będą powiadamiani o rozpoczęciu procedury ewakuacyjnej? 3. System ostrzegania i alarmowania o Czy na terenie miasta działają syreny alarmowe i inne systemy ostrzegania ludności (SMS, aplikacje, komunikaty radiowe)? o Czy prowadzone są okresowe testy sprawności systemu alarmowego? 4. Obrona cywilna i ochrona ludności o Jakie jednostki lub zespoły obrony cywilnej funkcjonują na terenie miasta? o Czy istnieją lokalne plany zaopatrzenia ludności w wodę, żywność i środki medyczne w przypadku długotrwałego zagrożenia? o Czy organizowane są szkolenia, ćwiczenia lub kampanie informacyjne dla mieszkańców dotyczące zachowania się w sytuacjach kryzysowych? 5. Współpraca z innymi instytucjami o Jakie mechanizmy współpracy z Policją, Strażą Pożarną, Wojskiem Polskim i Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego przewiduje miasto w razie eskalacji zagrożenia? Mając na uwadze powagę sytuacji oraz położenie geograficzne naszego miasta należy zwrócić się o przedstawienie wyżej wymienionych informacji w możliwie najkrótszym terminie. Należy również zawnioskować o rozważenie organizacji spotkania informacyjnego dla mieszkańców, podczas którego władze miasta przedstawią plan działań obronnych i odpowiedzą na pytania społeczności lokalnej.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 11:15Źródło komentarza: Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną – część zestrzelona, jeden uderzył w domAutor komentarza: KwasiżurTreść komentarza: Na Pana miejscu nie łudziłbym się, że Burmistrz i kierowany przez niego Urząd Panu w jakikolwiek sposób pomoże. Wręcz przeciwnie. Jedyne na co można liczyć to szykany, groźby i różnego, innego rodzaju nieprzyjemności. Bo przecież nie może być tak, żeby zwykły obywatel mógł szybko, sprawnie i z pożytkiem dla ogółu zrobić coś, nad czym dwóch Nadburmistrzów, z wiadomym tj. żadnym skutkiem, siedzi już trzecią kadencję (wcześniej w innych rolach). To podważa ich władczość, omnipotencję i ogólnie pojmowaną zarąbistość. W końcu Augustów to jego mieszkańcy! A nie wróć...Data dodania komentarza: 10.09.2025, 10:17Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: Wesołe biesiadowanie w czasie godzin pracyTreść komentarza: Monitoring bezwzględnie przydałby się przy punktach gastronomicznych funkcjonujących przy ul. Rybackiej. Widywani są tam na posiadówkach dyskusyjnych i degustacjach obiadków w czasie godzin pracy urzędnicy miejscy piastujący stanowiska kierownicze w urzędzie miejskim na czele z trzecim burmistrzem oraz dwoma apsztyfikantami ds. socjalnych i promocji. Burmistrz Karolczuk wyraził zgodę na taki proceder bezpośrednio podległych mu kierowników wydziałów, czy po prostu ww. kierownicy nie zważają na ich niegramotnego kierownika, ponieważ nie ma nic do gadania w związku z ich biesiadowaniem poza miejscem pracy w czasie godzin pracy?Data dodania komentarza: 10.09.2025, 09:04Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: KubuśTreść komentarza: Poinformowano mnie, że UM nie kosi tej części trawnika bo działka jest Skarbu Państwa. Dziwi mnie zatem fakt, że jak zrobić chodniki i ścieżkę którą widać na zdjęciach to Miasto zrobiło chętnie, ale już utrzymywać zieleni nie chcą..... za Walulika był porządek ....Data dodania komentarza: 10.09.2025, 08:37Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: boobooTreść komentarza: Typowy ruski trolling. Pobierasz kasę za rozpowszechnianie takich bredni? Opłaca się?Data dodania komentarza: 10.09.2025, 02:47Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: PatriotaTreść komentarza: Popieram,porządnym kamery nie przeszkadzają.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 00:43Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: AgnieszkaTreść komentarza: Przyłączam się do apelu autora artykułu. Dbajmy o swoje bzpieczeństwo i nie pozwalajmy, aby ktoś decydował za nas, jakie mamy prawo do ochrony naszego mienia.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 22:53Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Dobrze jest kosić maksymalnie dwa razy na sezon. Mamy w Polsce problem z suszą, a wyższa trawa zmniejsza wysychanie gleby, dodatkowo zapewniając schroneinie dla owadów i mniejszych zwierząt.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 21:08Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: ...mieszkaniecTreść komentarza: Włodarze są tak zafascynowanie swoimi sukcesami i codziennością ,że zapominają o wizajnie miasta ...a to zapominają o malowaniu pasów na ulicach tudzież koszeniu i utrzymaniu terenów zielonych miasta jak i ubogim odśnieżaniu miasta zimą tłumacząc że: ...zima zaskoczyła.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:31Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: Teraz rodzina wg burmiszcza Karolczuka I ekipy Nasze Miasto-PiSTreść komentarza: Za te grube miliony złotych, które burmiszcz Karolczuk wydrenował z miejskiego budżetu swoim niegospodarnym działaniem zmaterializowanym w utworzeniu etatu drugiego zastępcy burmistrza Augustowa, możnaby np. sfinansować śniadania i obiady dla dzieci w szkołach. Mgr Mirosław Karolczuk i ekipa Nasze Miasto-PiS mają jednak swoje priorytety - bezczelnie drenujące miejski budżet drogocenno-kumoterskimi etatatami.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:26Źródło komentarza: Potężne chaszcze w Augustowie
Reklama