Yellow Horse kupiło serca augustowskiej publiczności. Podczas sobotniego koncertu nie zabrakło też bisów. Artyści grali nie tylko swoje utwory, ale także własne nietypowe aranżacje znanych coverów. Usłyszeć było można między innymi Tadeusza Nalepę, Toma Petty’ego czy Led Zeppelin. Ich aranżacje to połączenie southern rock’a, teksańskiego country i rock&roll’a, z domieszką rodzimych, bieszczadzkich brzmień. Tak więc można było poczuć się trochę jak na dzikim zachodzie. To wrażenie sprawiła nie tylko muzyka. Muzycy wybijali rytm w kowbojkach, ubrani w kamizelki z frędzlami i z kowbojskimi kapeluszami na głowach. Koncert został zorganizowany przez Augustowskie Placówki Kultury, a jego pomysłodawcą był Sławomir Mitros, współorganizator Augustowskiego Blues Maratonu.
Reklama
Dziki zachód w domu kultury
Teksańskie country, przeplatane rock&roll’em rozbrzmiało w sobotni wieczór, 23 marca, w Miejskim Domu Kultury w Augustowie. To za sprawą zespołu YellowHorse, pochodzącego z Bieszczad, który przeniósł słuchaczy w klimat lat 60 i 70-tych ubiegłego stulecia.
- 03.04.2019 08:34 (aktualizacja 13.04.2023 22:24)

Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze