-Dzwoniłem i pytałem, dlaczego mimo terminu na odbiór śmieci selektywnych nasz budynek jest omijany. Wiem, że poprzednia firma miała wytyczne, iż jej obowiązkiem jest odbiór tego rodzaju odpadów z kojców przy mieszkaniach wielorodzinnych. Być może w innych terminach, ale muszą je odbierać. Ten problem oczywiście nie dotyczy wyłącznie nas, ale też innych okolicznych mieszkańców. Wcześniej było tak, że firma zabierająca śmieci mieszane sama odstawiała kosz na miejsce, obecna ekipa zostawia kubeł na środku drogi, nie można przejechać samochodem, trzeba ciągnąć z powrotem kosz do kojca. Necko ma harmonogram, który był do nas rozsyłany. Jeżeli rano był samochód po śmieci mieszane i widział, że kosz na plastiki jest przepełniony, to powinni po niego przyjechać. Ludzie zaczynają wrzucać śmieci selektywne do pojemnika mieszanego widząc obecną sytuację. To może każdy z nas powinien wrzucać wszystkie odpady do kosza mieszanego, płacąc za selektywne i nie będzie problemu -analizuje nasz Czytelnik. O komentarz poprosiliśmy prezesa Necka Zbigniewa Głowackiego.
Reklama
Kłopotliwy odbiór odpadów
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy ulicy Zarzecze w Augustowie. Jak twierdzą, poinformowanie mediów o kłopocie było dla nich ostatnią z możliwości, ponieważ przez wiele miesięcy liczyli na rozwiązanie sprawy przez pracowników miejskiej spółki Necko. Z relacji naszych Czytelników wynika, że segregowane przez nich śmieci są odbierane bardzo rzadko, choć regularnie wnoszą opłaty i dysponują ustalonym harmonogramem.
- 07.01.2019 17:00 (aktualizacja 14.04.2023 09:04)

Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze