Propozycja jeszcze większej obniżki zarobków
Już na początku dyskusji na sierpniowej sesji starosta poinformował, że polecił skarbnikowi, aby wypłacał mu pensję zgodną z przewidzianym limitem, dlatego jak twierdzi sam obniżył sobie wynagrodzenie. Przed rozpoczęciem głosowania przewodniczący rady powiatu Andrzej Sobolewski zapytał radnego i szefa powiatowych struktur PiS Marcina Kleczkowskiego czy zechce zadać jakieś pytanie. Opozycyjny radny poprosił o informacje, które ze składowych wynagrodzenia zostały ustalone na maksymalnym poziomie. Kiedy przez dłuższy czas nie padła żadna odpowiedź, to przewodniczący rady rozpoczął procedurę głosowania. Marcin Kleczkowski przypomniał Andrzejowi Sobolewskiemu, że sam wywołał go do zadania pytań.
Napisz komentarz
Komentarze