Było mocne uderzenie, energetyczna piosenka z duszą i hip-hopowe rymy. Kolejny Augustoff Live Festival już za nami. Tegoroczna edycja skupiła miłośników różnego rodzaju alternatywnej muzyki. Każdy znalazł coś dla siebie.
Beata Perzanowska
22.08.2017 09:04
(aktualizacja 23.08.2023 01:51)
Pierwszy dzień festiwalu rozpoczęło mocne, ale to naprawdę mocne uderzenie. Na scenie augustowskiego Miejskiego Domu Kultury zagrały dwa zespoły, grające ciężki metal. Mocne dźwięki i charakterystyczny wokal augustowskiego zespołu Cryptic Realms przyciągnął rzeszę słuchaczy. Zespół wystąpił w składzie: Mateusz Fomin (perkusja), Marcin Surażyński (gitara), Jakub Narbut (wokal). Potem na scenę wkroczyli gołdapianie z Manipulation. Metalowe riffy wciągnęły publiczność do brykania. Ideą festiwalu jest pokazanie niszowej muzyki z bardzo różnego gatunku. Dlatego też i tegoroczny Augustoff pełen był różnorodności. Drugiego dnia imprezy publikę w Ogródku pod jabłoniami zaczarował Limboski. Bisom i tańcom nie było końca. Ostatni dzień festiwalu zdominował polski hip hop. Na statku Augustowskiej Żeglugi fani tego gatunku mogli bawić się przy muzyce Tego Typa Mesa. Za nami już kolejna edycja tego festiwalu i zgodnie z tym co można przeczytać na festiwalowej stronie augustoff.pl, impreza dostarczyła niezwykłych artystycznych doznań. Na stronie czytamy, że :(…) Pod stwierdzeniem, ze jest to jedno z najbardziej wyrazistych letnich wydarzeń kulturalnych na Podlasiu, na pewno podpisze się każdy, kto wziął udział w którejś jego edycji. Wyraziści wykonawcy o zróżnicowanym charakterze muzycznym, których wspólnym mianownikiem są nietuzinkowość, alternatywność i wysoki poziom artystyczny, do tego sceneria i klimat legendarnych już augustowskich nocy gwarantują niezapomniane muzyczne doznania. (…). I tak naprawdę jest, bo impreza przyciągnęła w tym roku rzesze fanów a i dźwięki płynące ze scen dawały radość publiczności. Za sukcesem tego festiwalu stoi ekipa Augustowskich Placówek Kultury na czele z Bartkiem Świerkowskim. Nieocenioną pomoc w organizację imprezy wniósł także Radek Bućko. Festiwalowi fani mają nadzieję, że w przyszłym roku będą mogli na żywo posłuchać kolejnych, alternatywnych wykonawców.
Napisz komentarz
Komentarze