O tragicznej historii Szarika pisaliśmy na naszych łamach. Przypomnijmy, że o znęcaniu się nad psem augustowska policja dowiedziała się w połowie listopada ubiegłego roku. Funkcjonariusze powiadomieni byli przez jedną z mieszkanek Augustowszczyzny, która z racji swojej pracy zawodowej wielokrotnie odwiedzała gospodarstwo w Bargłówce. Marta Haraburda opowiadała nam wówczas, że tego psa zauważyła już wcześniej. Tłumaczyła właścicielom, że nie można tak traktować zwierzęcia i w końcu sama postanowiła go dokarmiać.
Reklama
Szarik ma się dobrze, a jego była pani została ukarana
W zeszłym roku opisywaliśmy tragiczną historię Szarika z miejscowości Bargłówka. Pies przez trzy lata, czyli całe swoje życie trzymany był na łańcuchu, na polu i bez budy. Teraz Szarik ma się dobrze i czeka na nowy dom, a jego była właścicielka poddała się dobrowolnie karze. Wyrok jest dość wysoki i niech będzie przestrogą dla innych. Może dzięki temu poprawi się los naszych braci mniejszych.
- 26.03.2017 09:36 (aktualizacja 13.04.2023 14:06)

Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze