Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 kwietnia 2025 07:36
Reklama

Samobójstwa wśród dzieci. Jak możemy im zapobiec?

Podziel się
Oceń

Nie jest łatwo mówić o próbach samobójczych dzieci, jako liczbach zasilających policyjne statystyki. Dane te jednak pokazują, że kondycja psychiczna młodych jest w coraz gorszym stanie. W stosunku do poprzedniego roku, biorąc pod uwagę jedynie pierwszy kwartał, do zamachu na własne życie posunęły się aż o 52 osoby więcej, pomiędzy 7 a 18 rokiem życia. Jak rozpoznać, że dziecko może mieć problemy z funkcjonowaniem w świecie, kiedy powinniśmy reagować i jak być "cichym bohaterem" - wyjaśnia nam w rozmowie Magdalena Sękowska - psycholog, psychoterapeuta, dyrektor Kliniki Uniwersytetu SWPS Rodzina - Para - Jednostka w Poznaniu.
Samobójstwa wśród dzieci. Jak możemy im zapobiec?

Autor: iStock

Nel Cybulska: Porównując liczbę zamachów samobójczych w pierwszym kwartale bieżącego i ubiegłego roku, pojawia się we mnie myśl, że dzieci wołają o pomoc, a ostatni rok przekroczył wszelkie poziomy alarmowe. Czy można za to winić pandemię?

Magdalena Sękowska: Pandemia jest tylko czynnikiem spustowym - jak każda sytuacja kryzysowa w naszym życiu. To sytuacja, w której podlegają sprawdzeniu nasze mechanizmy przystosowawcze. Nie jest więc to czynnik sam w sobie wywołujący pewne reakcje. To sprawdzian dla naszych mechanizmów radzenia sobie, dla naszych zasobów, dla naszych wzorców, które być może kiedyś były przystosowawcze, ale teraz - w obliczu długotrwałego stresu - nie są wystarczającymi, aby nas chronić przed utratą naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.

NC: Gdzie wobec tego leży przyczyna tak słabej kondycji psychicznej wśród młodych?

MS: Młodzi ludzie faktycznie mają problem w radzeniu sobie z sytuacjami, które są dla nich trudne zewnętrznie, np. kontakty z rówieśnikami, jak i tymi wewnętrznymi - własne dylematy tożsamościowe, trudności w identyfikacji własnej tożsamości płciowej, trudności w podjęciu decyzji co do wyborów na przyszłość, dylematy związane z życiem rodzinnym. Nie zawsze mają wsparcie bliskich - w rodzicach, rodzeństwie. Podobnie też jest z rówieśnikami - nie zawsze rówieśnicy stanowią stabilne i bezpieczne środowisko do rozważania tych dylematów. Wielu młodych ludzi czuje się samotnymi, mało rozumianymi, mało docenianymi. Czują presję, a nie czują przyzwolenia na swoje zagubienie, poszukiwanie, niewiedzę, niepodejmowanie wyborów. Sytuacja jest więc bardzo złożona, stąd jest trudno jednoznacznie określić, co wpływa na taką liczbę dokonywanych samobójstw. 

NC: Czy młodzież naśladuje rówieśników również w kwestii odbierania sobie życia?

MS: Społecznie można mówić o efekcie Wertera - nagłaśnianie przez media tego, że nastolatek popełnił samobójstwo, wzmacnia tendencje do naśladowania tego. Istnieje takie zjawisko obserwowane przez psychologów społecznych: gdy prasa nagłaśnia takie przypadki, to jednocześnie wzrasta liczba prób czy dokonywanych samobójstw w społeczeństwie. Dzieje się to przez nieświadome naśladownictwo - jeśli dla kogoś to jest rozwiązanie, to dla innego też to może być podpowiedzią do rozwiązania swojej sytuacji trudnej. To są wszystko wątki związane z brakiem stabilnego oparcia w sobie i w najbliższym otoczeniu przy tworzeniu się własnej tożsamości. Stąd lepiej jest, gdy prasa mówi o problemie, a nie o tym, że samobójstwo było rozwiązaniem czyichś problemów.

NC: Depresję u osób dorosłych potrafi skutecznie kamuflować uśmiech i pozornie dobre samopoczucie. Czy u dzieci ta choroba przebiega w podobny sposób?

MS: U dzieci i u młodzieży depresja przebiega w swoisty sposób. Nie zawsze oznacza ona osobę smutną, przygnębioną, która nie wykazuje żadnej aktywności. Dzieci mogą się zachowywać w różny sposób. Mogą mieć objawy psychosomatyczne - bóle brzucha, bóle głowy, odczucia, że coś dzieje się z ich ciałem. Mogą też prezentować zmiany nastroju - od euforycznych po takie, które prezentują złość, drażliwość. Często objawy depresji są mylone z buntem młodzieńczym - gdy nastolatek staje się bardziej drażliwy, krytyczny wobec rodziców, narzekający, poddenerwowany. U nastolatków może więc bardziej ujawniać się złość i rozdrażnienie niż smutek i przygnębienie, które często są ukryte pod warstwą zewnętrznego buntu.

NC: Czy to może objawiać się również poprzez incydenty przeciwko własnemu ciału?

MS: Młodzi ludzie mogą czasami zachowywać się bardzo euforycznie, a potem iść do swojego pokoju i się samookaleczać - ciąć. I to często "psychicznie znieczula" rodziców, którzy myślą, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Depresyjność dziecka nie jest więc tak ewidentna, jak nam się wydaje. Trzeba więc być bardzo mocno nastawionym na obserwowanie i słuchanie naszego dziecka - bo jego stan psychiczny może do nas „przemawiać" poprzez różne symptomy.

NC: Rodzice bardzo często nie zauważają symptomów mogących świadczyć o "wewnętrznych wojnach", które toczy w sobie dziecko. Jakie sygnały powinny zapalić czerwoną lampkę, że dzieje się coś złego?

MS: Takim sygnałem, że coś się dzieje z dzieckiem  jest zmiana jego zachowania. Nagła niechęć do aktywności, które wcześniej były ulubionymi, wycofanie się z kontaktów z rówieśnikami, zamknięcie w sobie, spadek koncentracji i spadek efektywności procesów uczenia się - gorsze stopnie z przedmiotów, które wcześniej nie sprawiały trudności.  Sygnałem mogą też być zaniedbywane czynności życia codziennego - higiena osobista, gdy nastolatek nie zmienia ubrań, jest mu/jej obojętne co ma na sobie, gdy przestaje się myć, dbać o swój wygląd, gdy zaniedbuje posiłki. Sygnałem może też być wycofanie się w swoje życie wewnętrzne - brak dzielenia się swoimi przeżyciami, swoimi spostrzeżeniami, zamknięcie się w sobie. Problemy ze spaniem i z budzeniem się rano i wstawaniem do czynności życia codziennego, zamykanie się na kontakt poprzez spanie w ciągu dnia, leżenie i słuchanie muzyki, odcinanie się od bodźców.

NC: Czy to znaczy, że dziecko zawsze ucieka do swojej „samotni”?

MS: Sygnałami może też być wzmożona aktywność, która jest sposobem na zagłuszenie swoich myśli: częste spotykanie się z rówieśnikami, używki, gry - wszystko dziejące się bardzo intensywnie, wręcz kompulsywnie. Rodzice powinni umieć "czytać" swoje dziecko i czasami jest tak, że po swojemu czują, że coś się z nim dzieje, ale bardzo często z powodu lęku sami się odcinają od tych odczuć. To buduje barierę w ich kontakcie z dzieckiem. Bardzo trudno jest widzieć, że dziecko cierpi - bo najczęściej wtedy rodzic zadaje sobie pytanie, co złego zrobił, czego dziecku nie dał. A obraz siebie jako złego, niewystarczającego rodzica bardzo obciąża....

NC: Większość czasu dzieci spędzają w szkole. W jakiej kondycji jest wiedza polskich nauczycieli o tym jak wykryć depresję wśród uczniów i jej zapobiegać? Czy nauczyciele, którzy często są jednymi z pierwszych adresatów sygnałów wysyłanych przez dzieci, są odpowiednio przeszkoleni do ich odbierania i rozumienia?

MS: Nie chcę się wypowiadać na temat kondycji wiedzy nauczycieli, na temat tego, co na poziomie psychologicznym dzieje się z dziećmi czy nastolatkami. Dla mnie najważniejsze jest to, jak nauczyciele traktują swoich uczniów. W Polsce, w dużej mierze, proces edukacji jest nastawiony na przekaz wiedzy, wiadomości - na tę część informacyjną. W rozwoju dziecka jest ona ważna, ale musi być jednocześnie równoważona przez aspekty relacyjne - i w tym widzę problem. Nie zawsze nauczyciele traktują uczniów jako takich, którzy czują, coś przeżywają, mają dylematy. Nie zawsze okazują dzieciom szacunek i zrozumienie. Olbrzymi potencjał widzę właśnie w tym, że nauczyciele przestaną tylko oddziaływać w obszarze uczenia się, ale tez przesuną swoją uwagę na obszar bycia, funkcjonowania, przeżywania uczniów. Ważniejsze jest więc to, jak się nauczyciel zachowa wobec uczniów niż to czy ma wiedzę na temat depresji, czy nie.

NC: Czy istnieje sposób, aby pomóc dzieciom „po cichu” wychodzić z depresji?

MS: Wzmacnianie tego aspektu, by budować w szkole przestrzenie dla relacji ”ja jestem ok i ty jesteś ok” wydaje mi się aktualnie jednym z priorytetów. Szczególnie teraz, gdy brak kontaktów bezpośrednich poprzez naukę zdalną zakłócił rozwój kompetencji relacyjnych u uczniów. Stąd nauczyciele powinni być tymi dobrymi modelami, przewodnikami i inspiratorami dla swoich uczniów. W ich oddziaływaniu jest zawarty olbrzymi potencjał - a jego realizacja może być wzmocnieniem bądź unieruchomieniem potencjału ucznia.

NC: Dom i szkoła to nie jedyne miejsca, gdzie dzieci mogą sygnalizować problemy. Ostatnimi czasy w Polsce głośno było o dziewczynce, która zareagowała na słowa rówieśniczki poznanej w sieci i poprosiła o interwencję policję. Czy powinniśmy edukować dzieci, aby umiały rozpoznać, kiedy należy poprosić o pomoc dla drugiej osoby?

MS: To ważne, by mówić o możliwościach pomocy, by pokazywać, że proszenie o pomoc to nie jest słabość, ale właśnie siła - samostanowienia o sobie, dbania o siebie, troszczenia się o innych. Dzieci uczą się tego, wtedy gdy rodzice są emocjonalnie dostępni. Gdy ujawniają swoje emocje, pokazują siebie w sposób autentyczny. Gdy sami zwracają się do innych o pomoc - bo przecież nie wiemy wszystkiego i potrzebujemy obecności drugiej osoby, gdy jest nam źle. Bo prośba o pomoc jest formą dbania o siebie i o innych. Zachowanie wspomnianej dziewczynki pokazuje jej zdolność do empatii, która nie obezwładnia, a która daje podstawy do interwencji. Ważne jest, abyśmy uczyli dzieci widzenia różnych sytuacji z wielu perspektyw. Np. zadając pytania - " a jak myślisz, jak on się poczuł w tej sytuacji?; co byś zrobił, gdyś był nim?;  z czym ci się kojarzy, to co on opowiada?". Pobudzanie u dzieci autorefleksji powinno być jednym z ważniejszych oddziaływań rodziców. Niestety w życiu codziennym, będąc rodzicami, podajemy instrukcje, przepisy, nakazy, zakazy. Aby widzieć dziecko, musimy mieć do niego dostęp - emocjonalny i intelektualny.

NC: Co w nas, dorosłych, powinno wzbudzić podejrzenia? Jakie sygnały wysyłają dzieci, które mają myśli samobójcze? Jak rozmawiać z dzieckiem, u którego podejrzewamy zamiar targnięcia się na własne życie?

MS: Dzieci, które mają myśli samobójcze nie zawsze powiedzą o tym rodzicowi. Nie zawsze będzie więc dostępna treść jego myśli dla otoczenia. Zamknięcie się dziecka w sobie, izolacja od życia - też rodzinnego, ironia bądź dużo cynizmu w wypowiedziach dziecka, mówienie, że "nic już nie jest ważne"; "nie warto w życiu się starać" - to mogą być sygnały myśli samobójczych. Mogą być, ale nie zawsze są. Niekiedy nie mamy takich sygnałów - wiele się dzieje we wnętrzu dziecka, jego myśli stają się dla niego coraz bardziej pochłaniające, przerażające z jednej strony, ale tez coraz bardziej absorbujące. Takie dziecko staje się milczące, zamknięte. Są też młodzi, którzy często przerażeni takimi myślami - dzielą się nimi z rodzicami. Ważne jest, by rodzic to przyjął, by pomieścił w sobie rozpacz i samotność dziecka a także dał mu prawo do tego, że tak może myśleć, że jest to jakiś sygnał, który bardziej czasami oznacza "nie chcę już TAK żyć, jak żyję" niż oznaka chęci całkowitego unicestwienia. Ważne jest bycie z dzieckiem, przyłączenie się do niego, uprawomocnienie jego stanu, zdecydowanie o poszukaniu pomocy. Dzieci potrzebują stabilnych i bezpiecznych rodziców, którzy nie załamią się tym, co im dziecko powie. Którzy potraktują to jako autentyczne przeżycie dziecka i w takim stanie będą bezwarunkowo je kochać. Dlatego każda, nawet najtrudniejsza rozmowa powinna zaczynać się od "Kocham Ciebie".

NC: Wiele zależy od tego, jaką postawę przyjmują na co dzień rodzice. Myślę, że domy, w których panują depresyjne nastroje, w których dorośli nie radzą sobie z problemami, mogą piętrzyć w dzieciach złe emocje. Czy nie powinniśmy zacząć od udzielania pomocy dorosłym? To przecież głównie oni dostarczają dzieciom wzorce różnych zachowań.

MS: Problemy dzieci nie tylko dotyczą domów, w których piętrzą się problemy. Czasami domy, w których ludzie jawnie konfrontują się z problemami, są najlepszą terapią dla dziecka - oczywiście wszystko zależy od sposobu rozwiązywania tych problemów. Niekiedy najtrudniejszym środowiskiem dla dziecka jest dom, w którym inni domownicy udają, że wszystko jest w porządku. Gdy wszyscy są nastawieni na sprawianie innym przyjemności, więc nie mówią o tym, co ich złości, irytuje. Dla dziecka najważniejszym kontekstem w rozwoju jest rodzic. To jaki jest i jaki nie jest. To na ile dziecko może go dosięgnąć - psychicznie, emocjonalnie. Jak pokazuje dziecku siebie, swoją postawę wobec samego siebie, innych i świata. Praca z dziećmi i młodzieżą to zawsze kontekst dziecko-rodzic. Wtedy terapia jest najskuteczniejsza. Dorośli są pierwszą matrycą dla dziecka, są światem odniesienia - który dziecko zechce powielić, albo bardzo nie zechce i będzie ciągle walczyć, aby nie być takim jak rodzic. Dlatego im bardziej dorośli zadbają o siebie, o swoją emocjonalność, o rozwiązywanie swoich problemów, tym bardziej staną sią zdrowym kontekstem dla swoich dzieci. Bo jak powiedziała V. Satir "Rodzina - tu powstaje człowiek".

NC: Gdzie mogą szukać pomocy dzieci, które mają myśli samobójcze i ludzie z jego otoczenia, którzy zauważą niepokojące zwiastuny tragicznych decyzji? Jak działać na własną rękę?

MS: Należy szukać pomocy w miejscowych ośrodkach interwencji kryzysowej, na infoliniach dla dzieci i młodzieży, w ośrodkach pomocy społecznej, które funkcjonują w każdym mieście. Istnieje też telefon zaufania 116 111, który jest dostępny przez cały tydzień, 24 godziny na dobę. Tam dzieci mogą otrzymać pomoc anonimowo. Ważne jest propagowanie hasła, że szukanie pomocy jest odwagą bycia sobą, a nie słabością. Jednocześnie najlepszym rozwiązaniem może być prosty przekaz „jesteś dobry”; „jesteś w porządku”; „ze wszystkim sobie poradzisz”, który usłyszany z ust osoby pozornie niezwiązanej z dzieckiem, może być dla niego punktem zwrotnym. Często okazuje się bowiem, że młoda osoba czuje się dostrzeżona przez kogoś z dalszych kręgów, dzięki temu zaczyna mieć poczucie dowartościowania. Warto więc, widząc zrezygnowaną postawę dziecka, pokusić się o dobre słowo kierowane w jego stronę, bez względu na to jakie mamy z nim powiązania. Taki pozytywny gest może zupełnie odmienić myślenie dziecka.


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie małe

Temperatura: 4°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PracownikTreść komentarza: Tak zostanie przeniesione całe starostwo , bo Pawełek i Wojtek muszę jeszcze z 40 swoich ludzi zatrudnić do pracyData dodania komentarza: 26.04.2025, 06:24Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: Ogrody Karolczuka za 600 tys. zł vs zielony dach lokatora bazy kajakarzy za 6 mln złTreść komentarza: Czy szumi też, nomen omen widoczny tylko z lotu ptaka, zielony dach usytuowany na coraz bardziej murszejącej bazie kajakarzy za 6 mln złotych?Data dodania komentarza: 25.04.2025, 22:42Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: EmilkaTreść komentarza: Ludzie z CIS za cały miesiąc pracy dostają niecałe 2000 zł. to jest kpina i brak szacunku dla ich pracy jak i ludzi, że też nikt z władz tego nie widzi, co z wami? Jak myślicie jaki standard życiowy mają ci pracujący, na co ich stać? A no na nic ich nie stać bo to głodowe pieniądze.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 20:28Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: POSTiW, przedszkole na Ogrodowej, szkoła na Tytoniowej itd.Treść komentarza: Jaka tam nieruchomość po szkole? Przecież to jest jakiś bardzo stary i nieocieplony budynek, w którym kiedyś może nawet była stajnia. Sprzedać, zburzyć i Augustów nadal będzie "rozwijać się" z ponaddźwiękową prędkością odzwierciedloną w gazetce pod redakcją burmiszcza Mirosława Karolczuka.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 20:26Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: EmilkaTreść komentarza: Ludzie z CIS-u za całomiesięczną wypłatę dostają niecałe 2000 zł. to jest kpina i poniżenie dla tych ludzi i władze tego nie widzą. Będziecie smażyć się w piekle.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 20:19Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: 20 tys. pięknych kwiatów vs 200 tys. zł drenujących augustowski miejski budżetTreść komentarza: Uważam, iż znacznie lepsze jest wydanie publicznych pieniędzy na dwadzieścia tysięcy kwiatów jednorocznych upiększających Augustów, niż ponad dwieście tysięcy złotych drenujących co roku miejski budżet Augustowa etatem drugiego zastępcy burmiszcza Mirosława Karolczuka.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 18:38Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Obawiam się, że klika "Ich Miasta" załapała iż po wygranej Pana Rafała wiele się zmieni i skończy się zapewne Eldorado. Dlatego też próbować będą zapewne zawłaszczyć pewne dobra miejskie za symboliczną złotówkę. Tu bym prędzej widział paluchy Jockeya lipskiego lub Szejka naftowego. Przy okazji wyrażam skruchę za nieprzychylne słowa wobec byłego Burmistrza i Posła oraz snuję nadzieję na pewne i skuteczne reakcje zgodne z planami Premiera, ale już po zmianie w Pałacu Prezydenckim..Data dodania komentarza: 25.04.2025, 18:11Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: Nie inaczej, rozrośnie się tam osiedle.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 16:21Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: JSTreść komentarza: Pani Barbara to naprawdę mega inspirująca osoba.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 15:56Źródło komentarza: Fascynacja ukryta w piórachAutor komentarza: JKDTreść komentarza: na razie trzeba wykazać straty i sprzedać za złotówkę odpowiedniej osobieData dodania komentarza: 25.04.2025, 15:49Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: Ochrona konserwatorska zabytkówTreść komentarza: Oby tylko tego budynku nie spotkał smutny los podobny do zburzonego kilka lat temu przedszkola na ulicy Ogrodowej i zabytkowego budynku koszar Ułanów Krechowieckich na ulicy Tytoniowej.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 14:34Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: Czy to weźmie deweloper?Treść komentarza: Zespół Szkół Specjalnych albo hospicjum albo zakład dla osób niepełnosprawnych. Jednak obawiam się że zlikwidowali aby sprzedać deweloperowi.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 13:36Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: Attention! Danger! ☠️Treść komentarza: XXI wiek jest już od ćwierć wieku, natomiast miejski wyciąg narciarzy wodnych w Augustowie oznaczony jest postrzępionymi szmatkami i zardzewiałymi beczkami, być może po substancjach chemicznych. Czekać tylko, gdy praktycznie wcale nie oznaczone stalowe liny naciągowe masztów przyczynią się do śmiertelnego wypadku. Kto dopuścił do użytkowania ten obiekt użyteczności publicznej, którego oznakowanie jest niebywałą prowizorką i jak wskazują kolejne wypadki w jego pobliżu, po prostu stwarza poważne zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników jednostek pływających po jezorze Necko?Data dodania komentarza: 25.04.2025, 13:00Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: Dobrze by byłoTreść komentarza: Lepiej na głównego dyrektora LiceumData dodania komentarza: 25.04.2025, 10:22Źródło komentarza: Dyrektor augustowskiej szkoły zostanie wicedyrektorem innej placówki?Autor komentarza: KamilTreść komentarza: Ta a w Cisie robią za 2000 złotych to jest wykorzystywanie. Tak maprawde gdzie ido te pieniądze lepiej niech powiedzoData dodania komentarza: 25.04.2025, 07:54Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: Leśny LudekTreść komentarza: Augustów powierzchnię ma większą niż Suwałki… ale na papierze. Przecież tych nasadzeń nie robił nikt na wodzie , w lesie ani na użytkach rolnych. Teren zurbanizowany to tylko 10 procent powierzchni miasta.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 07:16Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: belferTreść komentarza: Za wyludnianie się miasta niż demograficzny oczywiście odpowiedzialny nie jest, bo jeszcze nie zdążył być. Ze wszystkim, co piszesz o obecnych włodarzach miasta i ich polityce rządzenia, zgadzam się w 100%. Ale niż jest faktem niepolitycznym i on po prostu jest. Jeśli zamiast setki dzieci masz 50, to jest to goły fakt, za który wyłączną winę ponoszą niedoszli rodzice. Dla setki dzieci otworzyłbyś cztery oddziały, dla 50 - dwa. I nie przeskoczysz tego, bo tych uczniów PO PROSTU NIE MA. Choćbyś nie wiem jakie perspektywy roztoczył nagle i wybudował piętnaście budynków mieszkalnych, dzieci na dziś nie przybędzie.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 21:57Źródło komentarza: Przesądzona przyszłość augustowskiej szkołyAutor komentarza: Ciemno wszędzie, głucho wszędzie - co to będzie?Treść komentarza: Wiadomo może kiedy zostanie otwarty miejski wyciąg narciarzy wodnych w Augustowie? Klimat zauważalnie ociepla się już od kilku lat, mamy w Augustowie piękną pogodę od wielu tygodni, więc może przynajmniej w weekendy od początku kwietnia warto udostępniać narciarzom i wakeboardzistom ten miejski obiekt użyteczności publicznej?Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:00Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: oolooTreść komentarza: A Ogrody Karolczuka za 600 tyś. szumią na Rynku Z.A..Data dodania komentarza: 24.04.2025, 18:34Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: pajaceTreść komentarza: I bedzie problem zgłaszał że traktor go nie budzi...Data dodania komentarza: 24.04.2025, 18:18Źródło komentarza: Strzelnica w strefie uzdrowiskowej – mieszkańcy zgłaszają uciążliwy hałas
Reklama