Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 10 września 2025 12:07
Reklama
Reklama

Samobójstwa wśród dzieci. Jak możemy im zapobiec?

Podziel się
Oceń

Nie jest łatwo mówić o próbach samobójczych dzieci, jako liczbach zasilających policyjne statystyki. Dane te jednak pokazują, że kondycja psychiczna młodych jest w coraz gorszym stanie. W stosunku do poprzedniego roku, biorąc pod uwagę jedynie pierwszy kwartał, do zamachu na własne życie posunęły się aż o 52 osoby więcej, pomiędzy 7 a 18 rokiem życia. Jak rozpoznać, że dziecko może mieć problemy z funkcjonowaniem w świecie, kiedy powinniśmy reagować i jak być "cichym bohaterem" - wyjaśnia nam w rozmowie Magdalena Sękowska - psycholog, psychoterapeuta, dyrektor Kliniki Uniwersytetu SWPS Rodzina - Para - Jednostka w Poznaniu.
Samobójstwa wśród dzieci. Jak możemy im zapobiec?

Autor: iStock

Nel Cybulska: Porównując liczbę zamachów samobójczych w pierwszym kwartale bieżącego i ubiegłego roku, pojawia się we mnie myśl, że dzieci wołają o pomoc, a ostatni rok przekroczył wszelkie poziomy alarmowe. Czy można za to winić pandemię?

Magdalena Sękowska: Pandemia jest tylko czynnikiem spustowym - jak każda sytuacja kryzysowa w naszym życiu. To sytuacja, w której podlegają sprawdzeniu nasze mechanizmy przystosowawcze. Nie jest więc to czynnik sam w sobie wywołujący pewne reakcje. To sprawdzian dla naszych mechanizmów radzenia sobie, dla naszych zasobów, dla naszych wzorców, które być może kiedyś były przystosowawcze, ale teraz - w obliczu długotrwałego stresu - nie są wystarczającymi, aby nas chronić przed utratą naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.

NC: Gdzie wobec tego leży przyczyna tak słabej kondycji psychicznej wśród młodych?

MS: Młodzi ludzie faktycznie mają problem w radzeniu sobie z sytuacjami, które są dla nich trudne zewnętrznie, np. kontakty z rówieśnikami, jak i tymi wewnętrznymi - własne dylematy tożsamościowe, trudności w identyfikacji własnej tożsamości płciowej, trudności w podjęciu decyzji co do wyborów na przyszłość, dylematy związane z życiem rodzinnym. Nie zawsze mają wsparcie bliskich - w rodzicach, rodzeństwie. Podobnie też jest z rówieśnikami - nie zawsze rówieśnicy stanowią stabilne i bezpieczne środowisko do rozważania tych dylematów. Wielu młodych ludzi czuje się samotnymi, mało rozumianymi, mało docenianymi. Czują presję, a nie czują przyzwolenia na swoje zagubienie, poszukiwanie, niewiedzę, niepodejmowanie wyborów. Sytuacja jest więc bardzo złożona, stąd jest trudno jednoznacznie określić, co wpływa na taką liczbę dokonywanych samobójstw. 

NC: Czy młodzież naśladuje rówieśników również w kwestii odbierania sobie życia?

MS: Społecznie można mówić o efekcie Wertera - nagłaśnianie przez media tego, że nastolatek popełnił samobójstwo, wzmacnia tendencje do naśladowania tego. Istnieje takie zjawisko obserwowane przez psychologów społecznych: gdy prasa nagłaśnia takie przypadki, to jednocześnie wzrasta liczba prób czy dokonywanych samobójstw w społeczeństwie. Dzieje się to przez nieświadome naśladownictwo - jeśli dla kogoś to jest rozwiązanie, to dla innego też to może być podpowiedzią do rozwiązania swojej sytuacji trudnej. To są wszystko wątki związane z brakiem stabilnego oparcia w sobie i w najbliższym otoczeniu przy tworzeniu się własnej tożsamości. Stąd lepiej jest, gdy prasa mówi o problemie, a nie o tym, że samobójstwo było rozwiązaniem czyichś problemów.

NC: Depresję u osób dorosłych potrafi skutecznie kamuflować uśmiech i pozornie dobre samopoczucie. Czy u dzieci ta choroba przebiega w podobny sposób?

MS: U dzieci i u młodzieży depresja przebiega w swoisty sposób. Nie zawsze oznacza ona osobę smutną, przygnębioną, która nie wykazuje żadnej aktywności. Dzieci mogą się zachowywać w różny sposób. Mogą mieć objawy psychosomatyczne - bóle brzucha, bóle głowy, odczucia, że coś dzieje się z ich ciałem. Mogą też prezentować zmiany nastroju - od euforycznych po takie, które prezentują złość, drażliwość. Często objawy depresji są mylone z buntem młodzieńczym - gdy nastolatek staje się bardziej drażliwy, krytyczny wobec rodziców, narzekający, poddenerwowany. U nastolatków może więc bardziej ujawniać się złość i rozdrażnienie niż smutek i przygnębienie, które często są ukryte pod warstwą zewnętrznego buntu.

NC: Czy to może objawiać się również poprzez incydenty przeciwko własnemu ciału?

MS: Młodzi ludzie mogą czasami zachowywać się bardzo euforycznie, a potem iść do swojego pokoju i się samookaleczać - ciąć. I to często "psychicznie znieczula" rodziców, którzy myślą, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Depresyjność dziecka nie jest więc tak ewidentna, jak nam się wydaje. Trzeba więc być bardzo mocno nastawionym na obserwowanie i słuchanie naszego dziecka - bo jego stan psychiczny może do nas „przemawiać" poprzez różne symptomy.

NC: Rodzice bardzo często nie zauważają symptomów mogących świadczyć o "wewnętrznych wojnach", które toczy w sobie dziecko. Jakie sygnały powinny zapalić czerwoną lampkę, że dzieje się coś złego?

MS: Takim sygnałem, że coś się dzieje z dzieckiem  jest zmiana jego zachowania. Nagła niechęć do aktywności, które wcześniej były ulubionymi, wycofanie się z kontaktów z rówieśnikami, zamknięcie w sobie, spadek koncentracji i spadek efektywności procesów uczenia się - gorsze stopnie z przedmiotów, które wcześniej nie sprawiały trudności.  Sygnałem mogą też być zaniedbywane czynności życia codziennego - higiena osobista, gdy nastolatek nie zmienia ubrań, jest mu/jej obojętne co ma na sobie, gdy przestaje się myć, dbać o swój wygląd, gdy zaniedbuje posiłki. Sygnałem może też być wycofanie się w swoje życie wewnętrzne - brak dzielenia się swoimi przeżyciami, swoimi spostrzeżeniami, zamknięcie się w sobie. Problemy ze spaniem i z budzeniem się rano i wstawaniem do czynności życia codziennego, zamykanie się na kontakt poprzez spanie w ciągu dnia, leżenie i słuchanie muzyki, odcinanie się od bodźców.

NC: Czy to znaczy, że dziecko zawsze ucieka do swojej „samotni”?

MS: Sygnałami może też być wzmożona aktywność, która jest sposobem na zagłuszenie swoich myśli: częste spotykanie się z rówieśnikami, używki, gry - wszystko dziejące się bardzo intensywnie, wręcz kompulsywnie. Rodzice powinni umieć "czytać" swoje dziecko i czasami jest tak, że po swojemu czują, że coś się z nim dzieje, ale bardzo często z powodu lęku sami się odcinają od tych odczuć. To buduje barierę w ich kontakcie z dzieckiem. Bardzo trudno jest widzieć, że dziecko cierpi - bo najczęściej wtedy rodzic zadaje sobie pytanie, co złego zrobił, czego dziecku nie dał. A obraz siebie jako złego, niewystarczającego rodzica bardzo obciąża....

NC: Większość czasu dzieci spędzają w szkole. W jakiej kondycji jest wiedza polskich nauczycieli o tym jak wykryć depresję wśród uczniów i jej zapobiegać? Czy nauczyciele, którzy często są jednymi z pierwszych adresatów sygnałów wysyłanych przez dzieci, są odpowiednio przeszkoleni do ich odbierania i rozumienia?

MS: Nie chcę się wypowiadać na temat kondycji wiedzy nauczycieli, na temat tego, co na poziomie psychologicznym dzieje się z dziećmi czy nastolatkami. Dla mnie najważniejsze jest to, jak nauczyciele traktują swoich uczniów. W Polsce, w dużej mierze, proces edukacji jest nastawiony na przekaz wiedzy, wiadomości - na tę część informacyjną. W rozwoju dziecka jest ona ważna, ale musi być jednocześnie równoważona przez aspekty relacyjne - i w tym widzę problem. Nie zawsze nauczyciele traktują uczniów jako takich, którzy czują, coś przeżywają, mają dylematy. Nie zawsze okazują dzieciom szacunek i zrozumienie. Olbrzymi potencjał widzę właśnie w tym, że nauczyciele przestaną tylko oddziaływać w obszarze uczenia się, ale tez przesuną swoją uwagę na obszar bycia, funkcjonowania, przeżywania uczniów. Ważniejsze jest więc to, jak się nauczyciel zachowa wobec uczniów niż to czy ma wiedzę na temat depresji, czy nie.

NC: Czy istnieje sposób, aby pomóc dzieciom „po cichu” wychodzić z depresji?

MS: Wzmacnianie tego aspektu, by budować w szkole przestrzenie dla relacji ”ja jestem ok i ty jesteś ok” wydaje mi się aktualnie jednym z priorytetów. Szczególnie teraz, gdy brak kontaktów bezpośrednich poprzez naukę zdalną zakłócił rozwój kompetencji relacyjnych u uczniów. Stąd nauczyciele powinni być tymi dobrymi modelami, przewodnikami i inspiratorami dla swoich uczniów. W ich oddziaływaniu jest zawarty olbrzymi potencjał - a jego realizacja może być wzmocnieniem bądź unieruchomieniem potencjału ucznia.

NC: Dom i szkoła to nie jedyne miejsca, gdzie dzieci mogą sygnalizować problemy. Ostatnimi czasy w Polsce głośno było o dziewczynce, która zareagowała na słowa rówieśniczki poznanej w sieci i poprosiła o interwencję policję. Czy powinniśmy edukować dzieci, aby umiały rozpoznać, kiedy należy poprosić o pomoc dla drugiej osoby?

MS: To ważne, by mówić o możliwościach pomocy, by pokazywać, że proszenie o pomoc to nie jest słabość, ale właśnie siła - samostanowienia o sobie, dbania o siebie, troszczenia się o innych. Dzieci uczą się tego, wtedy gdy rodzice są emocjonalnie dostępni. Gdy ujawniają swoje emocje, pokazują siebie w sposób autentyczny. Gdy sami zwracają się do innych o pomoc - bo przecież nie wiemy wszystkiego i potrzebujemy obecności drugiej osoby, gdy jest nam źle. Bo prośba o pomoc jest formą dbania o siebie i o innych. Zachowanie wspomnianej dziewczynki pokazuje jej zdolność do empatii, która nie obezwładnia, a która daje podstawy do interwencji. Ważne jest, abyśmy uczyli dzieci widzenia różnych sytuacji z wielu perspektyw. Np. zadając pytania - " a jak myślisz, jak on się poczuł w tej sytuacji?; co byś zrobił, gdyś był nim?;  z czym ci się kojarzy, to co on opowiada?". Pobudzanie u dzieci autorefleksji powinno być jednym z ważniejszych oddziaływań rodziców. Niestety w życiu codziennym, będąc rodzicami, podajemy instrukcje, przepisy, nakazy, zakazy. Aby widzieć dziecko, musimy mieć do niego dostęp - emocjonalny i intelektualny.

NC: Co w nas, dorosłych, powinno wzbudzić podejrzenia? Jakie sygnały wysyłają dzieci, które mają myśli samobójcze? Jak rozmawiać z dzieckiem, u którego podejrzewamy zamiar targnięcia się na własne życie?

MS: Dzieci, które mają myśli samobójcze nie zawsze powiedzą o tym rodzicowi. Nie zawsze będzie więc dostępna treść jego myśli dla otoczenia. Zamknięcie się dziecka w sobie, izolacja od życia - też rodzinnego, ironia bądź dużo cynizmu w wypowiedziach dziecka, mówienie, że "nic już nie jest ważne"; "nie warto w życiu się starać" - to mogą być sygnały myśli samobójczych. Mogą być, ale nie zawsze są. Niekiedy nie mamy takich sygnałów - wiele się dzieje we wnętrzu dziecka, jego myśli stają się dla niego coraz bardziej pochłaniające, przerażające z jednej strony, ale tez coraz bardziej absorbujące. Takie dziecko staje się milczące, zamknięte. Są też młodzi, którzy często przerażeni takimi myślami - dzielą się nimi z rodzicami. Ważne jest, by rodzic to przyjął, by pomieścił w sobie rozpacz i samotność dziecka a także dał mu prawo do tego, że tak może myśleć, że jest to jakiś sygnał, który bardziej czasami oznacza "nie chcę już TAK żyć, jak żyję" niż oznaka chęci całkowitego unicestwienia. Ważne jest bycie z dzieckiem, przyłączenie się do niego, uprawomocnienie jego stanu, zdecydowanie o poszukaniu pomocy. Dzieci potrzebują stabilnych i bezpiecznych rodziców, którzy nie załamią się tym, co im dziecko powie. Którzy potraktują to jako autentyczne przeżycie dziecka i w takim stanie będą bezwarunkowo je kochać. Dlatego każda, nawet najtrudniejsza rozmowa powinna zaczynać się od "Kocham Ciebie".

NC: Wiele zależy od tego, jaką postawę przyjmują na co dzień rodzice. Myślę, że domy, w których panują depresyjne nastroje, w których dorośli nie radzą sobie z problemami, mogą piętrzyć w dzieciach złe emocje. Czy nie powinniśmy zacząć od udzielania pomocy dorosłym? To przecież głównie oni dostarczają dzieciom wzorce różnych zachowań.

MS: Problemy dzieci nie tylko dotyczą domów, w których piętrzą się problemy. Czasami domy, w których ludzie jawnie konfrontują się z problemami, są najlepszą terapią dla dziecka - oczywiście wszystko zależy od sposobu rozwiązywania tych problemów. Niekiedy najtrudniejszym środowiskiem dla dziecka jest dom, w którym inni domownicy udają, że wszystko jest w porządku. Gdy wszyscy są nastawieni na sprawianie innym przyjemności, więc nie mówią o tym, co ich złości, irytuje. Dla dziecka najważniejszym kontekstem w rozwoju jest rodzic. To jaki jest i jaki nie jest. To na ile dziecko może go dosięgnąć - psychicznie, emocjonalnie. Jak pokazuje dziecku siebie, swoją postawę wobec samego siebie, innych i świata. Praca z dziećmi i młodzieżą to zawsze kontekst dziecko-rodzic. Wtedy terapia jest najskuteczniejsza. Dorośli są pierwszą matrycą dla dziecka, są światem odniesienia - który dziecko zechce powielić, albo bardzo nie zechce i będzie ciągle walczyć, aby nie być takim jak rodzic. Dlatego im bardziej dorośli zadbają o siebie, o swoją emocjonalność, o rozwiązywanie swoich problemów, tym bardziej staną sią zdrowym kontekstem dla swoich dzieci. Bo jak powiedziała V. Satir "Rodzina - tu powstaje człowiek".

NC: Gdzie mogą szukać pomocy dzieci, które mają myśli samobójcze i ludzie z jego otoczenia, którzy zauważą niepokojące zwiastuny tragicznych decyzji? Jak działać na własną rękę?

MS: Należy szukać pomocy w miejscowych ośrodkach interwencji kryzysowej, na infoliniach dla dzieci i młodzieży, w ośrodkach pomocy społecznej, które funkcjonują w każdym mieście. Istnieje też telefon zaufania 116 111, który jest dostępny przez cały tydzień, 24 godziny na dobę. Tam dzieci mogą otrzymać pomoc anonimowo. Ważne jest propagowanie hasła, że szukanie pomocy jest odwagą bycia sobą, a nie słabością. Jednocześnie najlepszym rozwiązaniem może być prosty przekaz „jesteś dobry”; „jesteś w porządku”; „ze wszystkim sobie poradzisz”, który usłyszany z ust osoby pozornie niezwiązanej z dzieckiem, może być dla niego punktem zwrotnym. Często okazuje się bowiem, że młoda osoba czuje się dostrzeżona przez kogoś z dalszych kręgów, dzięki temu zaczyna mieć poczucie dowartościowania. Warto więc, widząc zrezygnowaną postawę dziecka, pokusić się o dobre słowo kierowane w jego stronę, bez względu na to jakie mamy z nim powiązania. Taki pozytywny gest może zupełnie odmienić myślenie dziecka.


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie małe

Temperatura: 25°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: boobooTreść komentarza: Typowy ruski trolling. Pobierasz kasę za rozpowszechnianie takich bredni? Opłaca się?Data dodania komentarza: 10.09.2025, 02:47Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: PatriotaTreść komentarza: Popieram,porządnym kamery nie przeszkadzają.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 00:43Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: AgnieszkaTreść komentarza: Przyłączam się do apelu autora artykułu. Dbajmy o swoje bzpieczeństwo i nie pozwalajmy, aby ktoś decydował za nas, jakie mamy prawo do ochrony naszego mienia.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 22:53Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Dobrze jest kosić maksymalnie dwa razy na sezon. Mamy w Polsce problem z suszą, a wyższa trawa zmniejsza wysychanie gleby, dodatkowo zapewniając schroneinie dla owadów i mniejszych zwierząt.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 21:08Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: ...mieszkaniecTreść komentarza: Włodarze są tak zafascynowanie swoimi sukcesami i codziennością ,że zapominają o wizajnie miasta ...a to zapominają o malowaniu pasów na ulicach tudzież koszeniu i utrzymaniu terenów zielonych miasta jak i ubogim odśnieżaniu miasta zimą tłumacząc że: ...zima zaskoczyła.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:31Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: Teraz rodzina wg burmiszcza Karolczuka I ekipy Nasze Miasto-PiSTreść komentarza: Za te grube miliony złotych, które burmiszcz Karolczuk wydrenował z miejskiego budżetu swoim niegospodarnym działaniem zmaterializowanym w utworzeniu etatu drugiego zastępcy burmistrza Augustowa, możnaby np. sfinansować śniadania i obiady dla dzieci w szkołach. Mgr Mirosław Karolczuk i ekipa Nasze Miasto-PiS mają jednak swoje priorytety - bezczelnie drenujące miejski budżet drogocenno-kumoterskimi etatatami.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:26Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Wychodkiewicz mógłby pośpiewać zamiast Koterbskiej. Jakiś podest stoi przy pomniku. Byłby atrakcją zamiast zepsutej grającej ławeczki..Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:13Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Popieram w 100% ten apel. Widać komuś z "władz" przeszkadza monitoring, bo gwarantuje bezprawie. O monitoringu piszę już od dawna, ale po co on? Jeszcze jakieś niewygodne fakty ujrzałyby światło dzienne. Nawet Koterbska już zamilkła, bo te "Augustowskie noce" Jej zbrzydły..Data dodania komentarza: 9.09.2025, 15:08Źródło komentarza: LIST OTWARTY DO BURMISTRZA, RADY MIEJSKIEJ ORAZ MIESZKAŃCÓW AUGUSTOWAAutor komentarza: Priorytety burmiszcza Karolczuka i Nasze Miasto-PiS, czyli "Teraz naszomiastowopisowska rodzina"☝️👉🤡🛸🚀🥸🫵💸💰💰💰👺🤑👈🤝👏Treść komentarza: Niebawem w miejskim budżecie ma zostać wygospodarowane ponad ćwierć miliona na utrzymanie właściwego stanu technicznego i estetycznego bulwarów wzdłuż Netty i Bystrego. Burmistrz Karolczuk podobno ma w końcu po czterech latach drenowania miejskiego budżetu niegospodarnie utworzonym przez siebie etatem drugiego zastępcy burmistrza Augustowa, zlikwidować ten etat dojmująco drenujący miejski budżet Augustowa. Może przy okazji zlikwiduje etat pierwszego swojego zastępcy w urzędzie miejskim, to wtedy w budżecie tylko w skali jednego roku zostanie jakieś pół miliona złotych, które można zagospodarować na prospołeczne działania realnie podwyższające jakość życia mieszkańców Augustowa.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 10:26Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Pani z urzędu miasta która z zbyła temat odrazu wiadomo z którego wydziału tzw. "Ochrona środowiska".Data dodania komentarza: 9.09.2025, 06:34Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Nie można tego skosić takie są dyrektywy unijne, tzw. "Zielony ład". Ach ta ekologia.Data dodania komentarza: 9.09.2025, 06:30Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: KrzysioTreść komentarza: Zakładam ze podatki od nieruchomości idą ko kasy miasta, ale miasto już nie odpowiada za zieleń miejska, bo to skarbu państwa. Słabo,słabo, ta przepastna biurokracja w Polsce, rady miasta, powiatu, gminy... itd, I tak bez konca. Ogarnijce to, mieszkancy nie powinni wysłuchiwać takich wymówek, że to nie miasta. A teraz wywoluje do tablicy radnego miasta , ktory reprezentuje Baraki-ogarnij to pan/pani bo zapewne za friko nie siedzisz w radzie miasta.Data dodania komentarza: 8.09.2025, 23:09Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Ciekawe, że augustowscy policjanci z drogówki nie zauważyli pojazdów "nocnych rajdowców". Podpowiem srebrna BM-ka, jest jeszcze jeden ciemny. Namierzę. Numery blach może niebawem z info na youtube i nie tylko..Data dodania komentarza: 8.09.2025, 17:25Źródło komentarza: Zatrzymany nietrzeźwy motorowerzystaAutor komentarza: ☝️👉Kto nie z Mieciem, tego zmieciem👈 🤡👺👹🥸Treść komentarza: No tak, tyle że burmistrz Walulik nie dał zrobić z siebie bezwolnego popychadła i skabotyniałej wydmuszki, więc stał się wrogiem nr 1 naftalinojablonkowego towarzystwa wzajemnej adoracji, a następnie został beznamiętnie odesłany na boczny tor niczym nikomu niepotrzebna zużyta lokomotywa nadająca się już tylko na żyletki.Data dodania komentarza: 8.09.2025, 15:49Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: boobooTreść komentarza: Za czasów Walulika wszystko było pokoszone. A pracował SAM. Teraz jest dwóch zastępców i powszechna niemożność. Augustów zarasta syfem. Brawo, wyborcy.Data dodania komentarza: 8.09.2025, 13:52Źródło komentarza: Potężne chaszcze w AugustowieAutor komentarza: Priorytety trójcy burmiszczów i ekipy Nasze Miasto-PiS, czyli "Teraz naszomiastowopisowska rodzina"☝️👉🤡🚀🛸🛰👺🫵💸🤑💰💰💰🥸👈🤝👏💩Treść komentarza: Monumentalno-megalomańska kładka nad Nettą, czyli sztandarowe hasło wyborcze burmistrza mgr. Mirosława Karolczuka i ekipy Nasze Miasto-PiS na pewno rozwiąże wszystkie problemy zwijającego się Augustowa, a na pewno pływanie motorówkami bez patentu. Wyborcza kładka naszomiastowopisowskiej ekipy rozwiąże przede wszystkim najpoważniejszy problem związany z ekspresowym wyludnianiem się Augustowa i mega zaniedbaniami związanymi z całkowitą indolencją trzech naszomiastowych burmiszczów w działaniu na rzecz rozwóju Augustowa jako tętniącego życiem uzdrowiska oraz stworzenia dobrych warunków dla przedsiębiorców, w tym z branży HoReCa.Data dodania komentarza: 7.09.2025, 10:14Źródło komentarza: Mieszkaniec Augustowa jest zaniepokojony. Apeluje o rozwagęAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Po Collegium Tumanum wszystko można obiecać. Tylko kto to łyknął? Plebs rozmodlony..Data dodania komentarza: 7.09.2025, 04:49Źródło komentarza: Mieszkaniec Augustowa jest zaniepokojony. Apeluje o rozwagęAutor komentarza: żabaTreść komentarza: Zastanawiam sie komu są potrzebne te koszary. Kto jest taki wspaniałomyślny aby ten Augustów zniszczyć całkowicie.Data dodania komentarza: 6.09.2025, 10:51Źródło komentarza: Koszary rosną w ekspresowym tempieAutor komentarza: Piractwo drogowe w Augustowie, czyli wyścigi "wybuchowych rajderów" ćwiczone na publicznych drogachTreść komentarza: Wygląda, że piractwo motorówkowe na drogach wodnych w Augustowie jest niestety praktykowane bez większych przeszkód. Nawiązujac do patologii panującej na augustowskich akwenach, kiedy policja zrobi wreszcie porządek z niebezpiecznie szarżującymi po mieście oraz permanentnie zakłócającymi porządek publiczny i niejednokrotnie także mir domowy kierowcami samochodów i motocykli z przerobionymi tłumikami wydającymi rycząco-wybuchowe dźwięki, jakby strzelano z armat i jednocześnie dęto w Trąby Jerychońskie? Ci kierowcy to chyba jacyś odszczepieńcy i zwichrowani mentalnie rajderzy - wielbiciele grzmototrzasków lubujący się w specyficznym rodzaju tzw. wiejskiego tuningu, którym coraz bardziej zakłócają spokój mieszkańców Augustowa. Szanowna Komendo Policji w Augustowie, czas wreszcie zacząć działać i zintensyfikować działania nieoznakowanych patroli i po prostu zabierać dowody rejestracyjne tym rozedrganym emocjonalnie amatorom ultra zwichrowanego tuningu, a w przypadku recydywy bezwzględnie karać wysokimi mandatami i kierować sprawy do sądu o czasowe pozbawianie prawa jazdy. Nie wiem czy to tylko w Augustowie jest taka plaga, czy w całym województwie podlaskim raczonym quasi-tuningową modą wprost z ulic Rosji i Białorusi.Data dodania komentarza: 6.09.2025, 06:01Źródło komentarza: Mieszkaniec Augustowa jest zaniepokojony. Apeluje o rozwagęAutor komentarza: Co my robimy?Treść komentarza: Ja patrzę z dużym zdziwieniem iż w tak wspaniałym miejscu praktycznie nad samym jeziorem Białym wycięto hektary lasu , buduje się gigantyczne budowle Czy oby nam o to chodzi. Niszczymy naszą unikatową przyrodę jakby nie można było kupić działki pod jednostkę Wojkowa w kierunku Grajewa czy Ełku. Być może mój głos jest odosobniony ale uważam iż niszczymy bezpowrotnie to z czego słynęliśmy. Piekna przyroda las i woda. Mnie to szokuje .Data dodania komentarza: 5.09.2025, 22:15Źródło komentarza: Koszary rosną w ekspresowym tempie
Reklama