Radni opozycji niejednokrotnie zarzucali rządzącym, że Facebook stał się dla nich miejscem, gdzie uprawiana jest propaganda sukcesu i pokazywany bywa niekorzystny obraz adwersarzy władz miasta. Fakt, że obóz rządzący przykłada wielką uwagę do zabiegów wizerunkowych jest doskonale znany. Okraszanie postów nieprzebraną ilością „emotikonów”, uśmiechniętych buziek czy prężących muskułów, ma wpływać na wyobraźnię odbiorców. Trzeba przyznać, że Nasze Miasto dużo sprawniej posługuje się mediami społecznościowymi od swej konkurencji. Nie ma odrobiny przesady w ocenie, że pod tym względem rządzący zdystansowali opozycję, która przez lata zaniedbywała narzędzia oddziaływania na sympatie lub preferencje wyborcze.
Również w poprzedniej kadencji niektóre postaci augustowskiego samorządu chciały ocieplić swój wizerunek prowadząc profile na Facebooku. Zanim o tym przypomnimy, należy zwrócić uwagą na obecną postawę obozu rządzącego miastem. Dziś opozycja przedstawiana jest przez koalicyjną większość, jako ludzie kłótliwi, dążący do konfrontacji. Jak wyglądała opozycja do byłego burmistrza Wojciecha Walulika, gdy ten odszedł z Naszego Miasta? Jego byli koledzy stali się wobec niego opozycją totalną i personalne zaczepki nie były rzadkością. Warto o tym pamiętać, zanim ktoś przyklei łatkę awanturników obecnym oponentom władz miejskich. Na sesji 23 lipca 2018 roku, pojawiła się ciekawa interpelacja jednego z radnych Naszego Miasta.
-Mam pytanie o pana konto na serwisie społecznościowym Facebook. Czy ktoś z urzędników prowadzi to konto? Jeżeli jest to pana konto i sam je pan prowadzi lub zleca to komuś spoza urzędu, to tego pytania nie ma. Ale jeżeli zleca pan prowadzenie konta komuś z urzędników, to proszę o informację, kto się tym zajmuje –pytał Walulika jeden z radnych Naszego Miasta.
Dziś na Facebooku funkcjonują dwa publiczne profile włodarzy miasta, burmistrza Mirosława Karolczuka oraz zastępcy burmistrza Filipa Chodkiewicza, których nie należy jednak mylić z ich prywatnymi kontami. Podczas ostatniej sesji rady miasta 28 stycznia, Marcin Kleczkowski przypomniał, że zainteresowanie profilem facebookowym Wojciecha Walulika było ze strony Naszego Miasta zaskakująco wysokie. Lider augustowskiego PiS zapytał też, kto prowadzi profile publiczne na portalu społecznościowym obecnych władz miasta.
Filip Chodkiewicz stwierdził, że swój profil publiczny na Facebooku prowadzi osobiście oraz ponosi odpowiedzialność za pojawiające się tam treści. Zastępca burmistrza poinformował, że ma dostęp do profilu publicznego burmistrza, podobnie jak Mirosław Karolczuk oraz wydział komunikacji społecznej. Zwłaszcza ostatnia z tych informacji, mówiąca o dostępie do konta publicznego burmistrza pracowników urzędu, może być bardzo intrygująca z kilku powodów.
Po pierwsze fakt, że urzędnicy mogą angażować się w proces prowadzenia profilu Mirosława Karolczuka jest z oczywistych względów kontrowersyjny. Aktywność na Facebooku jest bez wątpienia elementem trwającej przecież nieprzerwanie kampanii wyborczej. Po drugie i najważniejsze, Nasze Miasto bardzo skrupulatnie dopytywało Walulika, czy ktoś z urzędników miejskich nie prowadzi jego konta w mediach społecznościowych. Czyż znowu zmienił się punkt widzenia?
*Artykuł ukazał się w 5/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze