Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 21 listopada 2025 10:03
Reklama
Reklama

Tym żyliśmy w 2020 roku PREMIUM

Podziel się
Oceń

Rok 2020 to tylko koronawirus? Nic bardziej mylnego. Przykład Augustowa pokazuje, że minione dwanaście miesięcy to czas obfity w różne tematy społeczne, gospodarcze czy polityczne, mające wyraźne przełożenie na sytuację mieszkańców miasta. Nie brakowało kontrowersyjnych sytuacji, wielkich emocji, rozbudzonych nadziei, niewykorzystanych szans, wzlotów i upadków.
Tym żyliśmy w 2020 roku PREMIUM
Na zdjęciu: Była dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Augustowie Wiesława Chrulska

Autor: Przegląd Powiatowy, Dziennik Powiatowy

Bartosz Lipiński

Rok 2020 nie tylko w pamięci augustowian zapisze się, jako czas pod znakiem koronawirusa. Atmosfera przełomu marca i kwietnia, a przede wszystkim strach przed nieznanym na długo zapiszą się w pamięci każdego z nas. Obawy o zdrowie, życie najbliższych, opustoszałe ulice, restrykcje, maseczki na twarzach, zamknięte szkoły i zakłady fryzjerskie, widmo zapaści gospodarczej. To wszystko spadło na nas jak grom z jasnego nieba i przewartościowało spojrzenie na otaczający świat. Nie było normalnej Wielkanocy, zabrakło tradycyjnego święcenia pokarmów. Ale w minionym roku w Augustowie pomimo pandemii działo się bardzo wiele, choć nie zawsze dobrych rzeczy. Przygotowaliśmy subiektywne podsumowanie minionych dwunastu miesięcy.

Kompromitacja i desant na komisje

Sesja rady miejskiej z lutego 2020 roku przejdzie do annałów augustowskiego samorządu. Na posiedzeniu dyskutowano o wariantach południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa, trudnej sytuacji lokatorów mieszkań komunalnych i podwyżkach za pobyt dziecka w żłobku. Po blisko dziesięciu godzinach sesję przerwano z powodu braku kworum, gdyż opozycja kilkukrotnie opuszczała salę w akcie protestu przeciwko decyzjom podejmowanym przez rządzących, a w pewnym momencie na nią nie wróciła. Głównym zarzutem oponentów koalicji Naszego Miasta i banitów z klubu PiS było to, że na sesji podejmowano inne decyzje, niż wypracowane po wielu godzinach rozmów na komisjach. Krótko po sesji mieliśmy prawdziwy maraton konferencji prasowych. Rządzący zarzucali opozycji obstrukcję, przedstawiciele opozycji narzekali, że traktuje się ich jak bezmyślne maszynki do głosowania. Sesję dokończono kilka dni później. Radni koalicyjni złożyli wówczas akces do większości komisji i tak rozrosły się one niemal do składu osobowego całej rady. Dzięki temu mieli już gwarancję, że komisje będą odtąd opiniować projekty uchwał zgodnie z wolą władz. Niedługo po kontrowersyjnej sesji doszło do istotnego przetasowania w komisji ds. budżetu. Wniosek o odwołanie z funkcji ówczesnej przewodniczącej komisji Aleksandry Sigillewskiej zgłosił szef Naszego Miasta Tomasz Dobkowski. Radna złożyła rezygnację krytykując poczynania obozu rządzącego, a jej następcą został Emilian Al-Khameri.

Nieudany przewrót w radzie miasta

Po lutowej sesji nic już nie było tak jak dawniej. Przede wszystkim uwidoczniły się podziały, czego manifestacją stała się nowa strategia obrana przez przewodniczącą rady miasta. Alicja Dobrowolska zaczęła skrupulatnie odmierzać czas na zabranie głosu w danej sprawie. Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o odwołanie Dobrowolskiej z funkcji. Opozycja zarzucała przewodniczącej stronniczość, kłótliwość, brak woli łączenia zwaśnionych stron i szukania kompromisu. Padły zarzuty o przerywaniu wypowiedzi, udzielaniu sobie głosu poza kolejnością oraz komentowaniu innych radnych. Arytmetyka jasno wskazywała, że szanse na zmiany w prezydium są minimalne. Alicja Dobrowolska utrzymała stanowisko po głosowaniu na sesji 3 marca. Po zachowaniu stołka wypowiedziała jeden z najbardziej pamiętnych cytatów 2020 r.: „Wilczym prawem jest to, aby opozycja mogła wkładać kij w szprychy”. Te słowa stały się później niechlubnym drogowskazem braku zgody i współpracy rady miejskiej.

Kontrowersyjna rewolucja oświaty

W maju poznaliśmy zaskakujące plany zmieniające miejską oświatę. Od nowego roku szkolnego miały powstać dwa zespoły szkolno-przedszkolne: pierwszy zespół złożony ze Szkoły Podstawowej nr 6 i Przedszkola nr 3, drugi ze Szkoły Podstawowej nr 3 i Przedszkola nr 6. Obóz rządzący miastem komplementował to rozwiązanie i zapewniał, że przyniesie same oszczędności. Ale bardzo szybko pojawiły się pytania i wątpliwości. Dlaczego takiej rewolucji dokonuje się w okresie pandemii, gdy edukację dotknęły rozmaite problemy, dlaczego do połączenia wskazano tylko wybrane placówki i akurat te? Duży sceptycyzm wyrażały różne osoby związane z edukacją, w tym ówcześni dyrektorzy wymienionych szkół i przedszkoli. Bardzo negatywnie o proponowanej idei wypowiadał się były kierownik wydziału edukacji i sportu w urzędzie miasta Dariusz Szkiłądź. Obecny wicestarosta w rozmowie z naszą gazetą mówił, że powodem zmian jest chęć pozbycia się dyrektorów, którzy wzorowo wykonywali obowiązki. Tajemnicą poliszynela było to, że dyrektorki, których placówki wskazano do łączenia, w 2018 roku brały udział w konferencji prasowej, gdzie nie potwierdziły teorii kandydata Naszego Miasta na burmistrza Mirosława Karolczuka, że augustowską oświatą rządzi strach. Przeciwny inicjatywie powstania zespołów szkolno-przedszkolnych w Augustowie był też poseł Jarosław Zieliński. Parlamentarzysta przez lata związany był z oświatą. Również on zadał pytanie, czy rzeczywistym powodem zmian nie są osoby dyrektorów. Akt założycielski nowych zespołów negatywnie zaopiniowały trzy z czterech rad pedagogicznych. Duże obawy towarzyszyły związkom zawodowym. Decyzja o powstaniu zespołów zapadła na sesji 16 czerwca. Szanse na zachowanie status quo w przypadku Szkoły Podstawowej nr 6 i Przedszkola nr 3 były zerowe, jednak realne było odrzucenie projektu dotyczącego placówek na ulicy Mickiewicza. Nikt z nas nie wie, czy Szkoła Podstawowa nr 3 i Przedszkole nr 6 byłyby zespołem, gdyby w sesji uczestniczył Wojciech Walulik, albo gdyby część opozycji nie opuściła głosowania bojkotując obrady. Już po posiedzeniu rezygnację z funkcji przewodniczącej komisji społeczno-oświatowej złożyła Aleksandra Sigillewska, która wyraziła także głęboki sceptycyzm do inicjatywy władz miasta.

Karolczuk poparł Dudę

Pierwotnie wybory prezydenckie miały odbyć się w maju, ale ze względu na pandemię oraz ogromne zamieszanie z niedoszłymi wyborami korespondencyjnymi, głosowanie przesunięto na czerwiec. Każde wybory to dla augustowian niecodzienna możliwość spotkania na żywo polityków z pierwszych stron gazet i szansa na uścisk dłoni kandydata. Okres poprzedzający wybory był szczególny z kilku powodów. Przede wszystkim sytuacja związana z epidemią latem nieco się uspokoiła i dała namiastkę normalności. Maseczki przestały być obowiązkowe, a tłumne spotkania znów były możliwe. Do Augustowa przyjechało kilku pretendentów w walce o najważniejszy urząd w państwie. 11 czerwca nasze miasto odwiedził kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, 21 czerwca Rafał Trzaskowski reprezentujący Platformę Obywatelską, a 7 lipca urzędujący prezydent Andrzej Duda popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Warto zauważyć, że kilka dni wcześniej, 2 lipca, do Augustowa zawitał premier Mateusz Morawiecki, który przywiózł ze sobą symboliczne, tekturowe czeki z pierwszej transzy Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Augustów otrzymał ponad 6 mln zł. Pamiętnym obrazkiem z kampanii było udzielenie poparcia Andrzejowi Dudzie przez burmistrza Mirosława Karolczuka. Burmistrz w swoim wystąpieniu dużo więcej miejsca poświęcił jednak marszałkowi województwa Arturowi Kosickiemu. Już po podpisaniu przez włodarza miasta deklaracji o poparciu dla A. Dudy usłyszeliśmy opinie przypominające, że kilka lat temu ważne osoby związane z Naszym Miastem uczestniczyły w protestach przeciwko reformie sądownictwa rządu PiS. Nie takie rzeczy widziała demokracja. W Augustowie najwyższe poparcie uzyskał Andrzej Duda, ale jego przewaga w drugiej turze nad Rafałem Trzaskowskim nie była tak duża, jak można byłoby się spodziewać. Na następne wybory i kolejną okoliczność zobaczenia na żywo najważniejszych polityków przyjdzie nam poczekać.

Druzgocąca ocena dla byłej dyrektor

W lipcu „Przegląd Powiatowy” jako pierwszy poinformował o niezrozumiałej, druzgocącej ocenie pracy wystawionej przez miasto odchodzącej dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 Wiesławie Chrulskiej. Pod negatywną oceną widniał podpis zastępcy burmistrza, a dokument zawierał szereg zarzutów pod adresem lubianej dyrektor, która przez lata pracy otrzymywała mnóstwo wyrazów uznania. Niektóre zarzuty były zaskakujące, gdyż obarczały dyrektor winą za brak odpowiedniego standardu w szatniach bloku sportowego placówki czy za brak części oświetlenia na Orliku. Radni opozycyjni rozmawiający z naszą gazetą byli zdumieni najniższą oceną dla dyrektor Chrulskiej i zastanawiali się, czy nie jest to forma odwetu za jej postawę w kampanii wyborczej i wobec sprzeciwu do powołania zespołów szkolno-przedszkolnych. Radny Mirosław Chudecki, sojusznik burmistrza, określił ocenę dla dyrektor jako krzywdzącą i niesprawiedliwą. Po fali krytyki, jaka spadła na organ prowadzący, obóz rządzący zaczął powtarzać jeden argument. Chodziło o problem rzekomej przemocy w szkole, do której miało dochodzić w kadencji byłej dyrektor. Takie informacje burmistrz miał posiąść od rodziców na czerwcowym spotkaniu w sprawie powołania zespołu. Co ciekawe, na tym spotkaniu była obecna też radna Aleksandra Sigillewska i przekazała nieco inną wersję zdarzeń. Z jej relacji wynikało, że rodzice wyrazili obawy o zwiększenie zjawiska przemocy w przypadku połączenia Szkoły Podstawowej nr 3 i Przedszkola nr 6 w zespół. Radna, która bardzo dobrze zna „trójkę”, zauważyła, że nie można mówić o przemocy w szkole, jako czymś powszechnym. Pojedyncze incydenty zdarzają się we wszystkich placówkach. Szybko zaczęły pojawiać się pytania, czy istnieje jakakolwiek dokumentacja potwierdzająca przemoc w kadencji byłej dyrektor. Sprawa trafiła na obrady komisji rewizyjnej, jednak poza jedną skargą ze stycznia 2019, nie wskazano żadnych dowodów. Czy oznacza to, że zarzut wyssano z palca? Ta historia będzie miała z pewnością swój ciąg dalszy w sądzie.

Bezprecedensowy atak na wolną prasę

Na początku września opublikowaliśmy artykuł: „Radni hamują rozwój Augustowa”. Tytuł tekstu był parafrazą wypowiedzi jednego z radnych. Opisaliśmy sprawę związaną z uchwałą w sprawie opłaty adiacenckiej. Przypomnieliśmy, że w lipcu opozycja próbowała wnieść do porządku obrad sesji projekt uchwały zakładający obniżenie stawki opłaty przy podziale działek z 30 do 1 procenta. Przewodnicząca rady Alicja Dobrowolska uniemożliwiła odczytanie uzasadnienia do projektu. Później wbrew faktom mówiła, że uzasadnienie zostało przedstawione. W fatalnej atmosferze, bez pokazania argumentów, bez dyskusji, decyzją radnych koalicji rządzącej projekt uchwały nie został uwzględniony w porządku obrad. Przybliżyliśmy kulisy tej sytuacji i przedstawiliśmy konsekwencje trwania przy opłacie adiacenckiej w obowiązującym kształcie. Zauważyliśmy, że na tę rzeczywistość skarżą się mieszkańcy, którzy w lęku przed naliczeniem dużej opłaty nie dzielą i nie sprzedają działek. Na ich gruntach rośnie teraz trawa lub zboże, a nabywca działki mógłby postawić na niej np. budynek mieszkalny bądź usługowy, zgodnie z przeznaczeniem terenu. Mieszkańcy podkreślali, że bardzo często chodzi o ich ojcowiznę. W kuluarach słychać było też wymowne oceny, porównujące pobieranie opłaty do haraczu. Te fakty są jednym z powodów, że cena metra kwadratowego ziemi w Augustowie jest bardzo wysoka. Zmiana w tym zakresie miałaby przełożenie na rozwój całego miasta. Ta historia miała jeszcze jeden szalenie istotny wątek. Przewodniczący augustowskiego PiS Marcin Kleczkowski przekazał nam, że sprawa opłaty adiacenckiej przy podziale działek skutecznie wstrzymała także rozwój największego pracodawcy w mieście i możliwość powstania 400 nowych, dobrze płatnych miejsc pracy. Lasy Państwowe sprzedając firmie działkę na inwestycję musiałyby ją najpierw podzielić, zaś miasto naliczyłoby bardzo sowitą opłatę. Lasy reprezentujące Skarb Państwa nie godzą się na takie rozwiązanie. Nadleśniczy Wojciech Szostak w rozmowie z naszą gazetą przyznał, że obniżenie opłaty do minimalnej wysokości pozwoliłoby na dokonanie podziału działek bez ponoszenia kilkudziesięciotysięcznych kosztów. Należy tu podkreślić, że w 2019 roku rada miejska w Augustowie podjęła uchwałę o wspieraniu największego pracodawcy w mieście, gdzie również zawarto informację o powstaniu 400 miejsc pracy. Pamiętajmy też, że nowe miejsca pracy to znaczący wpływ do budżetu miasta z tytułu podatków, co ma wielkie przełożenie na rozwój. To niezwykle ważne szczególnie w czasach kryzysu. Odrzucenie przez rządzących projektu uchwały opozycji o obniżeniu stawki opłaty jest znaczącym problemem dla Augustowa.

Po publikacji artykułu radni koalicji rządzącej zaatakowali „Przegląd Powiatowy”. Podczas konferencji prasowej banitów z klubu PiS w połowie września usłyszeliśmy bezprecedensowe oskarżenia pod adresem niezależnego tygodnika. Można było mieć wrażenie, że rządzący w swoich zapędach chcieliby mieć wpływ na to, o czym oraz w jaki sposób będzie pisała gazeta. Padło też wiele absurdalnych, groteskowych sformułowań ze strony przewodniczącej rady.

Alicja Dobrowolska zarzucała nam brak dociekliwości i rzetelności. Tymczasem to sama pani przewodnicząca popisała się skrajną ignorancją twierdząc, że w przypadku obniżenia opłaty adiacenckiej, budżet miejski straciłby „miliony” złotych. Sprawdziliśmy, że od podjęcia uchwały w 2015 roku do września 2020, wpływy z opłaty do budżetu były marginalne, poniżej 8 tys. zł.

-Wyobraźcie sobie państwo, że ktoś wam zarzuca, że hamujecie rozwój dziecka –stwierdziła radna A. Dobrowolska i dodała, że nikt z jej wyborców nie kupuje „Przeglądu Powiatowego”. Przypomnijmy, że głosowało na nią 138 spośród 24.000 wszystkich wyborców. Skąd radna (która w 2020 roku została usunięta z PiS) wie, co kupują albo czego nie kupują jej wyborcy?

Na niesławnej konferencji prasowej zapowiedziano złożenie pozwów do sądu przeciw naszej gazecie. Rzeczywiście kilku radnych koalicji rządzącej zdecydowało się podjąć niespotykane dotychczas kroki. „Przegląd Powiatowy” w swojej historii był krytyczny wobec wszystkich burmistrzów i osób skupionych wokół władzy. Często powodowało to refleksję, inspirację do lepszych rozwiązań, czasami spory. Nigdy wcześniej nie doszło do sytuacji, aby radni grozili gazecie sądami.

To był trudny rok. Oby nowy był lepszy

Nie da się w jednym artykule przedstawić wszystkich tematów, którymi żyliśmy w 2020 roku. Warto jednak krótko wspomnieć o innych ważnych sprawach, choćby dyskusjach o budowie południowo-wschodniej obwodnicy Augustowa. Kontrowersyjna inwestycja zdaniem wielu nie jest nam do niczego potrzebna. Scenariusz powrotu TIR-ów do miasta oraz unicestwienia cennego przyrodniczo obszaru Puszczy Augustowskiej wywołuje powszechne oburzenie. Nie brak komentarzy, że (co gorsza) ta sprawa rozgrywa się ponad naszymi głowami.

Wiosną pod urzędem miasta protestowali lokatorzy mieszkań komunalnych, sprzeciwiający się podwyżce czynszu. Regularnie monitorowaliśmy i opisywaliśmy ich sytuację. Duże poruszenie jesienią wywołało przekształcenie naszego szpitala w szpital covidowy. Ta historia przyniosła ze sobą wiele obaw i pytań, w jaki sposób pomoc medyczną otrzymają mieszkańcy cierpiący na inne schorzenia? Drugim pytaniem, jakie należy postawić to, czy szpital po powrocie do rzeczywistości sprzed koronawirusa zdoła wrócić do dawnej dyspozycji, co z personelem i wykwalifikowanymi lekarzami różnych profesji? Koniec roku przyniósł wielkie rozczarowanie. Wnioski złożone przez burmistrza do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych nie otrzymały dofinansowania. Szumne hasła o szansach na 50 czy 60 mln zł, które padały we wrześniu, prysły jak bańka mydlana. Brak pieniędzy z drugiej transzy funduszu to także przyczynek do dyskusji, czy w Augustowie rzeczywiście realizowane są dziś inwestycje prorozwojowe, bo rządowi decydenci zasiali swą decyzją ziarno niepewności.

Życzymy naszym Czytelnikom pomyślności w nowym 2021 roku. Żeby nadal było ciekawie w dobrym tego słowa znaczeniu i co najistotniejsze, aby możliwy był powrót do normalności.


Napisz komentarz

Komentarze

Wołodyjowski 08.01.2021 08:03
To był rok hańby w wydaniu Dobkowskiego i jego stronników. Hańba, hańba.

Zagłoba 08.01.2021 10:01
niektórzy żyją jeszcze w czasach Wołodyjowskiego a inni poszli z rozwojem do przodu... Victoria, victoria.

zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Architektura krajobrazuTreść komentarza: W urzędzie jest osoba w wydziale gkrios która za te "koncepcje" odpowiada. Można pójść i zapytać dlaczego tak?Data dodania komentarza: 21.11.2025, 07:12Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: PacjentTreść komentarza: Ale pacjenci tego nie odczuli, ja tam tego "plusa" w szpitalu nie widziałam. Jak było marnie tak było. Zresztą wielkiej poprawy nadal nie widać.Data dodania komentarza: 21.11.2025, 07:09Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Bo się poprzyzwyczajali do darmowego parkingu pod blokiem na każdym innym nowym osiedlu trzeba za miejsce postojowe zapłacić. Dobrze że jeszcze w poprzek chodnika nie parkujecie żeby piesi nie mogli przejść.Data dodania komentarza: 21.11.2025, 07:06Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: No dobra ale na chodniku parkować nie można to co się dziwisz że mandaty dostają. W końcu policja się za to bierze tak jak na rajgrodzkiej. Bardzo dobrze.Data dodania komentarza: 21.11.2025, 07:03Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: DariuszjTreść komentarza: Płacę za odbiór odpadów, i nie dość że muszę je dostarczyć do punktu odbioru na swój koszt, to wydłuża się drogę do tego punktu. Poza tym ogranicza się katalog odpadów, które pszok przyjmuje, a co z pozostałymi. Mam puścić w komin? Bo na pytanie co mam z tym zrobić decydenci wzruszają ramionami. Budynek wielorodzinny 9km za Augustowem? Czy to aby przypadkiem nie działanie na wyrost? Zejdźcie na ziemię. Augustów nigdy nie sięgnie tak daleko. Szansę rozwoju straciliście dawno temu. Co najmniej 30 lat temu. Teraz to tylko rzucanie kłód pod nogi obecnych mieszkańców i tworzenie pola dla łupienie skóry mieszkańców.Data dodania komentarza: 21.11.2025, 01:07Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Wioś będzie wnikliwie kontrolował uciążliwości dla mieszkańców bloku? Pszok był zasłonięty magiczna niewidzialna kurtyną i wyskoczyl tak nagle jak królik z kapelusza.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 22:03Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: Mieszkaniec konopkiTreść komentarza: Wiadomo kto dzwoni , Pan przewodniczący rady miasta , który mieszka w bloku nr 6 i nie chce mieć samochodów pod oknemData dodania komentarza: 20.11.2025, 19:41Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Augustowskie Alternatywy 4Treść komentarza: Być może augustowski PSZOK jest usytuowany w Nowince dlatego, że w Augustowie jest wyludniający się kurort uzdrowiskowy, więc rajcowie z augustowskiego ratusza po prostu chcą, żeby w Augustowie było tak pięknie, wspaniałe i cudownie jak jest w gazetce pod redakcją burmistrza Mirosława Karolczuka i na służbowym fb jego zastępcyJerzego Filipa Chodkiewicza?Data dodania komentarza: 20.11.2025, 16:23Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Dodatkowe atrakcje na kładce to np. rzucanie petów i puszek po piwie na przepływające statki czy też sikanie kto dalej. Tylko tak dalej..Data dodania komentarza: 20.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Kolejka linowa nad Nettą (Video)Autor komentarza: KuternogaTreść komentarza: No no , można było zawieźć torbę starych ubrań ,,darmową komunikacją,, na SZOK. Teraz trzeba już kupić bilet PKS do Nowinki. ahoj przygodo !Data dodania komentarza: 20.11.2025, 15:04Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: Wkurzona mieszkanka.Treść komentarza: Policja woli ganiać nas na konopnickiej za parkowanie na chodniku wzdłuż Bloku numer 6, a tym chodnikiem nikt nie chodzi nawet ....Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:47Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: Wkurzona mieszkanka.Treść komentarza: Absurd, że tylko na Konopnickiej policja wlepia mandaty, za parkowanie na chodniku.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:42Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: Wkurzona mieszkanka.Treść komentarza: budują halę i się cieszą, a na Konopnickiej nie dość, że nie ma gdzie zaparkować, to jeszcze policja wlepia mandaty za parkowanie na chodniku, na którym latami ludzie parkowali i było dobrze, bo jakiś mieszkaniec osiedla dzwoni z donosem.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 13:40Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Naszomiastowe demiurgi samorządnościTreść komentarza: Od razu widać, że w miejskim magistracie w Augustowie same tęgie głowy działają w interesie publicznym i po naszomiastowemu "dbają" o żywotne sprawy mieszkańców Augustowa. Przecież już na pierwszy rzut oka razu widać, że mieszkańcom Augustowa jest bliżej dojechać do Nowinki, niż na SZOK usytowany na terenie Augustowa.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 12:41Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: Nietuzinkowa kolejka linowa z wieżą widokową 🤩 vs monumentalna kładka pod wezwaniem ratuszowego kabotyna 🤡Treść komentarza: Tylko kolejka linowa z wieżą widokową nad Nettą będzie realnie spełniać swoją rolę jako atrakcji turystycznej w Augustowie na miarę powstałego ponad ćwierć wieku temu pierwszego w Polsce wyciągu narciarzy wodnych. Budowa kolejnego mostu, kładki ewentualnie tunelu itp. nie będzie żadną wartością dodaną dla wyludniającego się w szybkim tempie Augustowa, a jedynie wpłynie na uatrakcyjnienie mieszkań i podwyższenie ich cen w apartamentowcach usytuowanych na końcu ulicy Nadrzecznej nad jeziorem Necko. Rzekoma funkcja komunikacyjna dla mieszkańców ulicy Zarzecze i dzielnicy Borki oraz kolejny most nad Nettą jako atrakcja turystyczna to są po prostu jakieś infantylne mrzonki i fantasmagorie zaściankowego filistera.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 11:38Źródło komentarza: Kolejka linowa nad Nettą (Video)Autor komentarza: AśkaTreść komentarza: Alicja, bo odłączą Tobie internet! Z uwagi na to, że każde ze zdarzeń miało miejsce w innym roku, odpowiedzialność za nie jest przypisana do różnych polis OC obowiązujących w poszczególnych okresach.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 11:17Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: JKDTreść komentarza: Bo ubezpieczenie wykupione na tak niską kwotę że nic z tego nie pokryjeData dodania komentarza: 20.11.2025, 09:13Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Naprawdę kładka uratuje Augustów przed całkowitą zapaścią?Treść komentarza: Już widzę te niezliczone tłumy mieszkańców dzielnicy Borki i Zarzecze bez opamiętania przemieszczających się po tej kładce, która niechybnie wyrwie Augustów ze szponów wyludniania się i brnięcia ku całkowitej zapaści. Mieszkańcy Borek i Zarzecza zapewne całymi tabunami będą wędrować po kładce w tę i z powrotem, żeby wreszczie móc zwiedzić dotychczas odgrodzone niebrzebranymi wodami przepotężnej rzeki Netty dwie "kosmicznie odległe" od siebie dzielnice Augustowa. Bezsprzecznie z kładki najbardziej będą zadowoleni deweloperzy i przyjezdni pomieszkujący w apartamentach na końcu ulicy Nadrzecznej. No i pewnikiem w okresie jesienno-zimowym ludziska będą całymi tabunami przemieszczać się po tej kładce i podziwiać rzeczone w komentarzu "Neo z BAU" piękne augustowskie zachody słońca przewyższające swoją cudownością widoki z najwyższych szczytów górskich Alp, a może nawet Himalajów.Data dodania komentarza: 20.11.2025, 03:19Źródło komentarza: Kolejka linowa nad Nettą (Video)Autor komentarza: BogusiaTreść komentarza: Odległości z Rynku Zygmunta Augusta centrum miasta do : Komunalna 3km Stare wysypisko 3,2km Nowinka 12kmData dodania komentarza: 20.11.2025, 00:25Źródło komentarza: Z Augustowa do Nowinki. Dlaczego?Autor komentarza: Neo z BAUTreść komentarza: Tylko kładka spełni swoje zadanie , zarówno dla pieszych jak i rowerzystów. Kładka w takim miejscu byłaby wizytówką Augustowa i jakie piękne zachody słońca można by z niej podziwiać. Odnośnie kolejki ... hahaha , już widzę kolejki do kolejki w sezonie letnim. Przepustowość byłaby największym mankamentem bo ile osób zabierze taki wagonik i ile przewiezie w ciągu godziny ? Po kładce w tym czasie przejdzie 10x więcej ludzi. Poza tym , ktoś musiałby obsługiwać całą infrastrukturę ....kolejka generowałaby potężne koszty ...poroniony pomysł. Tylko kładka spełni swoje zadanie.Data dodania komentarza: 19.11.2025, 22:24Źródło komentarza: Kolejka linowa nad Nettą (Video)
Reklama