Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 15 listopada 2025 22:20
Reklama
Reklama

Wywiad z Leszkiem Cieślikiem

Podziel się
Oceń

Rozmowa z Leszkiem Cieślikiem, byłym wieloletnim burmistrzem Augustowa i radnym pierwszej kadencji samorządu. Rozmawiamy o 30. rocznicy wyborów samorządowych z 1990 roku, ich konsekwencjach i o pierwszych latach funkcjonowaniu augustowskiego samorządu.
Wywiad z Leszkiem Cieślikiem
Leszek Cieślik

Autor: Przegląd Powiatowy Dziennik Powiatowy

Bartosz Lipiński

Trzydzieści lat samorządu

27 maja 1990 roku odbyły się pierwsze wybory do odrodzonego samorządu w Polsce. Jak bardzo to wydarzenie wpłynęło na przemiany demokratyczne w naszym kraju?

-Były to pierwsze całkowicie wolne wybory, bo wybory do Sejmu kontraktowego z czerwca 1989 roku były wolne częściowo. Rząd premiera Tadeusza Mazowieckiego przygotował w krótkim czasie reformę samorządową. Ustawa dotycząca szczebla gminno-miejskiego była uchwalona 8 marca 1990 roku, a wybory odbyły się 27 maja. Dziś nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale była to duża rewolucja. Wcześniej zamiast samorządów funkcjonowały jednostki administracji terenowej, którymi kierowali naczelnicy. Jednostki nie miały jednak osobowości prawnej i działały w imieniu Skarbu Państwa, do którego należało całe mienie. Dopiero dzięki reformie samorządowej nastąpiła tzw. komunalizacja mienia. Samorządy zaczęły dysponować majtkiem odrębnym od Skarbu Państwa. Pierwsze wybory do odrodzonego samorządu miały potężny wpływ na procesy demokratyczne w Polsce. Dzięki nim obywatele zaczęli rozumieć siłę głosu. Frekwencja wyborcza była nieduża, ale nareszcie widzieliśmy, że jest demokracja. Mogliśmy oddawać głosy na dowolnych kandydatów, a nie na osoby narzucone nam na liście.

Proszę powiedzieć, jak z pańskiej perspektywy wyglądały wybory sprzed trzydziestu lat oraz jak formułowała się bezpośrednio po nich władza samorządowa w Augustowie.

-Startowałem z „Komitetu Obywatelskiego Solidarność”, który w Augustowie zdobył prawie wszystkie miejsca w radzie miejskiej. Tylko jedna osoba pochodziła z innego komitetu, a wówczas były to wybory jednomandatowe. Sesje rady w pierwszej kadencji bywały bardzo długie i chociaż kandydowaliśmy w większości z jednego komitetu, nie było jednolitego głosu. Przypomnę, że wtedy burmistrza wybierała rada. Na pierwszej sesji nie doszło do wyboru, gdyż zgłoszonych zostało aż pięciu kandydatów. Później zaproponowano, by kandydaci zgłaszali się sami i byli weryfikowani przez powołaną komisję. Zgłosił się jeden kandydat, który otrzymał pozytywną rekomendację komisji i rady zostając burmistrzem na czteroletnią kadencję. Mówię o panu Wojciechu Stankiewiczu. Zastępcą burmistrza został Grzegorz Miklaszewski. Powołano także zarząd miasta.. Skarbnikiem wybranym przez radę była pani Elżbieta Choroszewska, którą uważam za najlepszą osobę na tej funkcji w historii miasta. Sekretarzem miasta została pani Aldona Samel. Ustawa dawała też możliwość nieprzedłużania umów z osobami zatrudnianymi wcześniej przez urząd. Udało się połączyć nową jakość w radzie z urzędnikami, którzy funkcjonowali we wcześniejszym systemie. Byli to dobrzy i doświadczeni fachowcy, dlatego ocenialiśmy ich z tej perspektywy. Tworzyliśmy zręby pod działalność wielu augustowskich instytucji. Na początku lat 90 sam napisałem statut, w oparciu którego powstały i mogły funkcjonować Augustowskie Placówki Kultury. Cała formuła APK respektowana do teraz, pochodzi z pierwszej kadencji samorządu.

Domyślam się, że realia, w których burmistrza powoływała rada diametralnie różniły się od czasów współczesnych, a włodarz miasta pracował pod zdecydowanie większą presją.

-W pierwszych dwóch kadencjach samorządu, gdy burmistrza powoływała rada, funkcja głowy miasta była bardzo niepewna. Byłem burmistrzem drugiej kadencji od 1994 roku i nigdy nie miałem pewności idąc na sesję, czy dalej będę piastował urząd. Rada mogła złożyć wniosek o moje odwołanie i wybrać kogoś innego. Nie była wymagana nadzwyczajna procedura. To nauczyło mnie pracy w ramach różnego rodzaju kompromisów. Przeszedłem wielką szkołę demokracji. Trzeba było słuchać stanowiska opozycji i zyskać jej głos. Tak jak dziś bywały osoby, które sympatyzowały z burmistrzem lub wręcz przeciwnie. Musiałem prowadzić wiele rozmów. Przekonywaliśmy się do różnych poglądów, spieraliśmy się na argumenty. Obecnie wystarczy mieć większość. W ten sposób można przegłosować wszystko, a osoby przeciwne stanowisku władzy przedstawiane są w złym świetle. Uważam, że demokracja polega na tym, by niektóre inicjatywy opozycji przyjmować za swoje. Być może fakt, że w pierwszych latach kadencji bardzo łatwo można było stracić funkcję burmistrza lub miejsce w składzie zarządu powodował, iż podchodziliśmy do tej pracy ze szczególną starannością i odpowiedzialnością. Dzięki temu nie dochodziło do żadnych niespodziewanych przewrotów. W pierwszej kadencji zmienił się przewodniczący rady, ale wynikało to ze śmierci pana Władysława Szreka. Jego zastępcą został pan Tadeusz Wasilewski i nie miało to żadnego związku z sytuacją polityczną.

Wracając do pierwszej kadencji odrodzonego samorządu warto powiedzieć o tym, jakie największe wyzwania stanęły przed Augustowem. Były to niezwykle specyficzne czasy.

-Bez wątpienia największym wyzwaniem było skanalizowanie i zwodociągowanie miasta. Ten postulat nieśliśmy na sztandarach kandydując, jako komitet obywatelski Solidarność. To było bardzo oczekiwane przez mieszkańców Augustowa. Różnica opłat pomiędzy posesjami podłączonymi do oczyszczalni ścieków, a gospodarstwami, z których wywożono nieczystości była bardzo duża. Nie skłamię mówiąc, że wywozy były dziesięciokrotnie droższe. Pamiętam, że przy uchwalaniu pierwszego budżetu w przedłożonym projekcie nie było żadnej inwestycji w zakresie kanalizacji. Byliśmy zdumieni tą sytuacją, bo obiecywaliśmy zajęcie się tą sprawą naszym wyborcom. Powodem był brak środków pieniężnych na ten cel, ponieważ trzeba było dotować inne dziedziny, jak oświatę czy komunikację. Realia były niełatwe, w międzyczasie trwały strajki kierowców. Razem z grupą radnych podjąłem inicjatywę, żeby przekonać ówczesne władze miasta do znalezienia pieniędzy na budowę pierwszego kolektora i rozpoczęcie procesu skanalizowania augustowskich posesji. Pierwszy kolektor powstał przy ulicy Sienkiewicza. Dzięki temu możliwe było podłączenie do kanalizacji budynków na ulicy Mostowej. Później zaczęły zawiązywać się komitety społeczne. Uważałem jednak, że było to błędem ówczesnego burmistrza. Zawiązywało się mnóstwo komitetów. Każdy przychodził do urzędu z własnym projektem na swoją ulicę i próbował coś uzyskać. Projekty bardzo często były wadliwe, zrobił się ogromny bałagan. Pojawiły się nawet głosy o rzekomym nepotyzmie. Rada była jeszcze bardziej liczna niż obecnie, dlatego trudno było wypracować porozumienie.

Później kontynuował pan proces kanalizacji sprawując urząd burmistrza od 1994 roku.

-Kiedy zostałem burmistrzem, jedną decyzją rozwiązałem wszystkie komitety. Uznałem, że jeśli nie sięgniemy po środki zewnętrzne z Wojewódzkiego i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, to nie ma szans na skuteczne skanalizowanie miasta. Nie mogliśmy starać się o fundusze na małe uliczki, tylko o zagospodarowanie większego terenu. Takie wnioski były akceptowane. Uzyskiwaliśmy preferencyjne pożyczki, a także dotacje. Skorzystaliśmy na tym i w kadencjach 1994-1998 oraz 1998-2002 Augustów został w większości podłączony do kanalizacji i wodociągów. Gdyby do tego nie doszło, większość obecnie funkcjonujących na naszym obszarze firm nie mogłoby prowadzić swej działalności. Nie mówiąc o mieszkańcach, którzy płaciliby słone pieniądze za wywóz nieczystości. Pamiętajmy też, że z każdym rokiem przepisy dotyczące ochrony środowiska były coraz bardziej rygorystyczne. Zanim udało nam się skanalizować i zwodociągować miasto sytuacja była dramatyczna. Nawet popularne i ekskluzywne obiekty wypoczynkowe posiadały szamba. Może to zabrzmieć dość niewiarygodnie, ale były czasy, kiedy zanieczyszczenia z szamba spływały prosto do jeziora. Dochodziło do różnego rodzaju kombinacji wśród gospodarzy. Mierzyliśmy się z wyzwaniem nieporównywalnym z czymkolwiek. Powiem to bardzo obrazowo. Gdyby nie to, ile pieniędzy włożyliśmy w niezbędną infrastrukturę podziemną, to moglibyśmy w drzwiach urzędu miasta zamontować klamki ze złota. Jednak podejmowaliśmy prace absolutnie konieczne, łącznie ze zmodernizowaniem oczyszczalni. Te działania były możliwe dzięki powstaniu samorządu.

Ma pan teorię, dlaczego Augustów początku lat 90 był tak słabo rozwinięty na tle innych okolicznych miast? Kanalizacja i wodociągi wydają się podstawowymi potrzebami.

-Augustów był bardzo zaniedbany przez władze centralne. W 1975 roku w wyniku reformy administracyjnej Suwałki zostały miastem wojewódzkim, choć było to miasto porównywalne do naszego. Całe osiedle Północ w Suwałkach powstało dopiero po 1975 roku, bo wcześniej były tam pola. Wojewoda rozdysponowując pieniądze przyznawał je w pierwszej kolejności Suwałkom. Potem wspierał miasto, z którego sam pochodził lub z którego pochodził sekretarz partyjny, np. Giżycko. Przy rozdzielaniu środków nie zapominał o Ełku, gdyż miasto to nigdy nie mogło pogodzić się, że nie jest stolicą województwa. Augustów był traktowany wówczas po macoszemu. Dlatego sytuacja, którą zastaliśmy w 1990 roku była szalenie skomplikowana.

Dziękuję za rozmowę.


Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: A od kiedy to jest jego miasto? A nie Lipsk? Zresztą znowu... pan kierownik w trakcie pracy filmy sobie nagrywa na prywatny profil, zapewne jeszcze za nasze.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 20:26Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: JaaTreść komentarza: Do władzy się dorwał i politykę uprawiaData dodania komentarza: 15.11.2025, 16:22Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: Wsiokowe mentaleTreść komentarza: Chłop ze wsi wyjdzie, natomiast co do zasady wieś z chłopa nie.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 15:12Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: Toporna propaganda z czasów głębokiego PRLTreść komentarza: Brakowało w tym cepowatym przedstawieniu, żeby radny Wnukowski poinformował, że remont tego mostka finansowany jest przez radnych PiS z województwa podlaskiego na czele z radnym Kosickim. W głowie się nie mieści, jakim trzeba być nieogarniętym krętaczem, żeby przebudowę jakiegoś mostku zrównywać z rozwojem Augustowa? Jak takie lamusy i gamonie instalowani są na radnych oraz na kierowniczych stanowiskach urzędniczych? Przecież ta filuterna groteska jest żywcem wzięta z filmów Alternatywy 4 i Miś. Problem w tym, że pół wieku temu była satyrą na partyjniackie państwo PZPR z dykty i kartonu czasów głębokiego PRL, a na fb Wnukowskiego jest swego rodzaju żenującą parodią graną przez aparatczyków ze spalongo teatru PiS.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 13:30Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: Rollercoaster na jeziorach w AugustowieTreść komentarza: Wypoczynek na augustowskich akwenach to częstokroć jest permanentna walka, żeby nowobogackie oszołomstwo wariacko pędząc swoimi łodziami motorowymi i skuterami nie doprowadziło do wywrotki użytkowników jezior pływających kajakami lub łódkami, niejednokrotnie rodzin z małymi dziećmi.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 12:25Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: KierowcaTreść komentarza: Wszystkie miejsca parkingowe powinny być płatne. Abonament mieszkańca tylko przy miejscu zamieszkania 10 zł za dobę. Od razu miejsca na podwórkach by starczało.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 12:17Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: KukuTreść komentarza: Chodkiweicz już do nowej partyjki się zapisał: "Nowa Polska". Pewnie do sejmu mu sie chce.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 12:04Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: Picerzy, pozerzy i festyniarze w akcji, czyli pisowski kabotyństwo stosowaneTreść komentarza: Kilka dni temu na fb radnego Wnukowskiego od radnego Wnukowskiego wypowiadającego się w związku z przebudową kładki nad Kanałem Augustowskim na Barakach dowiedziałem się, iż cyt.: "...to wspaniała informacja dla mieszkańców Augustowa i wszystkich osób przyjeżdżających do naszego wspaniałego miasta...", natomiast przewodniczący Ostapowicz odpłynął w baśniowo-życzeniowe tony już bez żadnych zahamowań cyt.: "...turyści, ale i głównie mieszkańcy Augustowa będą mogli wreszcie korzystać z dobrodziejstw tego, że mieszkają w pięknym, rozwijającym się mieście...". Nie znam tych siermiężnych propagandystów. Czy oni naprawdę są takimi żałosnymi kabotynami, czy tylko udają kompulsywnych klaunów, żeby z interlokutorów zrobić idiotow? Panowie radni Wnukowski i Ostapowicz, o czym wy pitolicie? O jakim rozwoju Augustowa i korzystaniu z dobrodziejstw przez mieszkańców i turystów dzięki przebudowie tego kilkunastometrowego mostku jest mowa? Gdzie Wy mentalnie lewitujecie? Czas wreszcie wybudzić się z letargu pisowskiego permanentnego picowania i zjechać na ziemię po słusznie minionych czasach pisowskiego bezładu i zaprzestać bicia ultrapopulistycznej, propagandowej piany z mchu i paproci w przestrzeni publicznej. Naprawdę, nie ośmieszajcie się.Data dodania komentarza: 15.11.2025, 10:55Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: LokalsTreść komentarza: A to mieszkańcy Rajgrodzkiej nie mają własnych podwórek, by zaparkować samochód? Nieraz jak się jedzie tą ulicą, to na chodniku ciąg samochodów, a podwórka puste.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 23:04Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: Wydział komunikacji w Augustowie vs mObywatelTreść komentarza: Niebawem będzie można zarejestrować auto przez aplikację mObywatel. Biuro poselskie widmo europosła Karskiego z dyrektorem Wnukowskim odeszło już do lamusa. Wydział komunikacji w Augustowie pod kierownictwem radnego Wnukowskiego zostanie niebawem zlikwidowane, czy będzie "funkcjonować" na modłę biura widmo w Dąbrowie Białostockiej?Data dodania komentarza: 14.11.2025, 19:10Źródło komentarza: 75 tysięcy rocznie za tajemnicze biuro europosła Karskiego w Dąbrowie Białostockiej. Czy etat dla Wnukowskiego jest fikcją?Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Prosty ruch. Zakaz "śledziowania" augustowskich jezior. "Śledzie" na Dojlidy..Data dodania komentarza: 14.11.2025, 17:35Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Ja myślę, że już rezerwują miejscówki do Budapesztu lub Mińska. Takie typowe. Katolickie z honorem na mordzie. Buk, Horror, Drożyzna..Data dodania komentarza: 14.11.2025, 17:33Źródło komentarza: Krótki komentarz byłej pani kierownikAutor komentarza: Wspominający.Treść komentarza: A pan Jedliński jak był radnym w Nowince to chciał sprzedać Ośrodek Zdrowia i zreorganizował Szkołę wMonkiniach oczywiście współpracując z byłą wójt Dorota .Data dodania komentarza: 14.11.2025, 15:05Źródło komentarza: Nagła zmiana w urzędzie miasta. Pytania o przyczynyAutor komentarza: PodatnikTreść komentarza: oj tam. jak będzie kosztowała 100 mln to raczej przejście będzie bezpieczne. Pytanie tylko po co wydawać takie pieniądze na coś takiego? Zapewni to rozwój miasta? da nowe miejsca pracy? Bedzie atrakcją która ściągać będzie rocznie tysiące turystów? Moja odpowiedź na to pytanie brzmi NIEData dodania komentarza: 14.11.2025, 11:48Źródło komentarza: Krótki komentarz byłej pani kierownikAutor komentarza: Nadzór budowlany i art. 62 ustawy Prawo budowlaneTreść komentarza: Skończyła się już gwarancja udzielona przez wykonawcę na plac zabaw przy ulicy Rybackiej? Chyba ktoś ponosi odpowiedzialność za administratowanie tym miejskim obiektem użyteczności publicznej?Data dodania komentarza: 14.11.2025, 11:37Źródło komentarza: Krótki komentarz byłej pani kierownikAutor komentarza: Piękne augustowskie jeziora vs wyjący tor wyścigowy nowobogackich cwaniakówTreść komentarza: Jezioro Necko i Białe powinny być juz chyba zakwalifikowane nie jako jeziora rekreacyjne i wypoczynkowe, ale tor wyścigowy dudniąco-wyjących skuterów i łodzi motorowych. Skoro na drogach publicznych są ograniczenia prędkości, a niebawem na szczęście tak jak w krajach europy zachodniej będą instalowane FONO-radary, tak samo na drogach wodnych powinny być ograniczenia prędkości i emisji hałasu. Policja powinna bezwzględnie traktować "rajdowców wodnych" zakłócających spokój faunie i stwarzających niebezpieczeństwo użytkownikom akwenów poruszających się małymi jednostkami pływającymi, tj.: kajaki, rowery wodne, łódki, żaglówki itp.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 11:28Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: AugustowiankaTreść komentarza: Jeśli trwałość tej kładki ma być na podobnym poziomie co placu zabaw przy Rybackiej, to chyba obawiałabym się nią przejśćData dodania komentarza: 14.11.2025, 09:52Źródło komentarza: Krótki komentarz byłej pani kierownikAutor komentarza: Art. 18 kkTreść komentarza: Czopki dobkowe ktoś przecież poupychał w tym naszomiastowym urzędzie. Zakompleksiony ouchlak dobek vel niedowartościowany bufon na pewno czeka ze zniecierpliwieniem na swoją kolej do degustacji przez niezłomnego Żurka, nomen omen swego czasu permanentnie czołganego przez ziobrowego tchórza, jarkowego obszczymurka.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 00:37Źródło komentarza: Krótki komentarz byłej pani kierownikAutor komentarza: Pieszy w starszym wiekuTreść komentarza: I oczywiście wszystko na opak - samochody to nie problem a osoby/osoba, która opisała tę sprawę. Jestem ciekaw postawy pseudokierowcy o numerach rejestracyjnych NO 3023R czy stojącego dalej BLM 47219 gdzie wygrali prawo jazdy w Laysach czy innych Chipsach. Jak mają poruszać się po tym chodniku osoby starsze, niepełnosprawne czy matki z wózkami. To, że jaśniepaństwu z ulicy Rajgrodzkiej nie chce się po podjechaniu pod własną posesję wysadzić tyłka z samochodu otworzyć bramy wsiąść do swojego trupa i wjechać na własną posesję. Bo to wymaga ilu czynności a tak podjechał swoim zardzewiałym lamborginni wysiadł trzasną drzwiami i poszedł, a ty stara babciu, matko z dzieckiem czy osobo niepełnosprawna martw się to już nie problem jaśniepana z zardzewiałego szrota. To jest dzisiejsze społeczeństwo, któremu od dobrobytu poprzewracało się i to bardzo...Data dodania komentarza: 13.11.2025, 20:36Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: RowerzystaTreść komentarza: Przecież na Rajgrodzkiej każda posesja ma wjazd i mieszkańcy mogą parkować na swojej posesji. W czym problem?Data dodania komentarza: 13.11.2025, 20:25Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciw
Reklama