
Bartosz Lipiński
Zapowiedź autora artykułu:
Treść artykułu:
Petycję podczas niedawnej sesji rady powiatu przedstawił Dariusz Szkiłądź. Były wicestarosta augustowski zgodnie z procedurą przekazał dokument na ręce przewodniczącego rady powiatu.
-W związku z systematycznie wzrastającym ruchem komunikacyjnym na ulicy Nadrzecznej i nieprzestrzeganiem przez kierujących pojazdami przepisów ruchu drogowego w zakresie dostosowania prędkości pojazdów na ulicach powiatowych miasta, domagamy się rozmieszczenia wzdłuż całej ulicy Nadrzecznej serii progów zwalniających w odległości do 150 metrów od poprzedniego, z zachowaniem zasad dotyczących przejść dla pieszych, doświetlenia progów zwalniających z wykorzystaniem istniejących lamp ulicznych i odpowiedniego ich oznakowania. Wskazujemy ponadto, iż jedynym technicznym rozwiązaniem jest zastosowanie wyniesień z kostki brukowej bądź asfaltu -mówił D. Szkiłądź.
Mieszkańcy oczekują zmiany sytuacji
-Organizacja ruchu miejskiego w dzielnicy Borki, częściowo innych dzielnic zachodniej i środkowej części miasta, kieruje prowadzących pojazdy w kierunku ulicy Nadrzecznej, jako łącznika między tą częścią miasta, a ulicami wschodnimi i północnymi miasta. W części dnia pojawiają się korki i utrudnienia związane z wyjazdem z ulicy Nadrzecznej na ulicę Mostową. Bardzo poważny problem tworzy się w godzinach wieczornych i nocnych, gdzie kierowcy lekceważą przepisy ruchu drogowego, rozwijają zawrotne prędkości, tworząc tym samym poważne zagrożenie dla ruchu pojazdów jak i bezpieczeństwa pieszych -kontynuował Szkiłądź.
-Sytuacja ta utrudnia mieszkającym przy ulicy wypoczynek nocny ze względu na potężny hałas i ryk silników pojazdów, urządzających wyścigi na ulicy Nadrzecznej. W świetle powyższego zasadnym jest rozmieszczenia na ulicy Nadrzecznej stałych, zbudowanych z kostki brukowej progów zwalniających, których rozmieszczenie w odległości do 150 metrów spowolni komunikację, jak również zachowa płynność ruchu -spuentował były wicestarosta augustowski.
Dariusz Szkiłądź apelował również do władz powiatu i przedstawicieli Powiatowego Zarządu Dróg o pochylenie się nad kwestią przycinania „krzaczorów” na Nadrzecznej. Twierdził on, że „krzaczory” (dokładnie tegoż określenia użył) powodują problemy m.in. dla matek z wózkami. Doświadczony samorządowiec ma nadzieję, że postulaty mieszkańców będą wcielone w życie.




































Napisz komentarz
Komentarze