Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 29 października 2025 13:24
Reklama
Reklama

Nieprawdopodobny skandal PREMIUM

Podziel się
Oceń

Różne rzeczy widziała augustowska scena polityczna, ale takiego skandalu i publicznego prania brudów nie było nigdy. Były przewodniczący rady miejskiej Marcin Kleczkowski został zmieszany z błotem przez byłych kolegów. Padły zarzuty o używaniu przemocy psychicznej i fizycznej, szantażu, groźbach blokowania funduszy europejskich, podejrzanych układach z deweloperem. Zabrakło jedynie oskarżeń o molestowanie seksualne i pedofilię. Kalumnie te wydają się mało wiarygodne.
Nieprawdopodobny skandal PREMIUM
Konferencja prasowa kandydatów PiS w Augustowie podczas kampanii 2018 roku. Na zdjęciu m.in. radni miejscy Marcin Kleczkowski i Alicja Dobrowolska oraz radny sejmiku województwa podlaskiego Paweł Wnukowski

Autor: Przegląd Powiatowy, Dziennik Powiatowy

Krzysztof Przekop by Koty2

Autorytet augustowskiej rady miejskiej od dawna jest wątpliwy, można wręcz mówić o totalnej kompromitacji i narażaniu na szwank dobrego imienia Augustowa. Sesje rady przemieniają się na przemian w kabaret i arenę działań wojennych. Obrady ogląda się z dużym zainteresowaniem, jak mocny thriller, choć na dłuższą metę skutki takiej sytuacji mogą być opłakane. Sesja z 25 lutego zapisze się na czarnych kartach historii.

Geneza konfliktu w klubie PiS

Chcąc lepiej zrozumieć ostatnie wydarzenia należy cofnąć się o blisko dwa lata. W lipcu 2019 roku Marcin Kleczkowski został pozbawiony funkcji przewodniczącego rady miejskiej. Stało się to za sprawą decyzji osób z Naszego Miasta, ale przede wszystkim grupy radnych, którzy startowali z Kleczkowskim do rady z listy PiS. Podczas pamiętnych obrad padły puste slogany o trudnej współpracy, a jednym z nielicznych konkretów było stwierdzenie, że przewodniczący rady nie zasiadał przy jednym stole ze swoim zastępcą. Dziś należy zapytać, czy mieszkańcy miasta nie zostali cynicznie oszukani. Konsekwencją tych wydarzeń było rozwiązanie klubu PiS w radzie. W tle historii gorącego lata 2019 r. przewijał się stale wątek dzierżawy działki na ulicy Kasztanowej, ale nikt nie chciał powiedzieć, o co w tej sprawie tak naprawdę chodzi. Przecięcie spekulacji w tamtym momencie mogło doprowadzić do tego, że uniknęlibyśmy wielu gorszących scen. Kilka miesięcy później doszło do kolejnej emocjonalnej dyskusji. Koalicja rządząca, która odwołała Kleczkowskiego z funkcji w radzie, wydała zgodę na zwolnienie Kleczkowskiego z pracy.

Zaskakujący atak na sesji rady

Powody konfliktu, który doprowadził do przewrotu w radzie, cały czas pozostawały nieznane, choć dopytywała o nie również nasza redakcja, która nigdy nie dała wiary oficjalnej narracji. Po wielu miesiącach bezskutecznych dociekań na zabranie głosu zdecydowali się banici z klubu PiS. Na sesji 25 lutego byliśmy świadkami kolejnego przesilenia i wylania kubła pomyj na głowę Marcina Kleczkowskiego. Nie brakuje głosów, że cała sytuacja została doskonale wyreżyserowana, bo niektórzy radni odczytywali z kartek spore fragmenty swoich wystąpień (podobnie jak w lipcu 2019 roku). Jako pierwszy krytyczną recenzję o działalności przewodniczącego augustowskiego PiS wygłosił Mirosław Chudecki. Radny krytykę przeplatał dyplomacją i starał się nie powiedzieć zbyt dużo. Zdecydowanie bardziej bezpośredni byli koledzy i koleżanki Chudeckiego, powszechnie nazywani banitami z klubu PiS.

Rzekomy układ z deweloperem

Mieczysław Szczerbakow rozwinął myśl Mirosława Chudeckiego i stwierdził, że Kleczkowski na jednym ze spotkań klubu używał siły fizycznej i przemocy wobec Alicji Dobrowolskiej. Spotkanie dotyczyło głośnej swego czasu, choć nadal enigmatycznej sprawy związanej z dzierżawą działki przy ulicy Kasztanowej. Szczerbakow wyraził opinię, że Kleczkowski razem z deweloperem chciał ją przejąć. Banita z klubu PiS dodał, że gdyby powiedział o wszystkich sprawach, które kazał robić Kleczkowski, to byłoby to naprawdę coś strasznego. Kolejne szokujące oskarżenia dotyczyły rzekomego telefonu przed sesją w lipcu 2019 r., kiedy dokonywano przewrotu w radzie. Szczerbakow przekonywał, że Kleczkowski miał nie tylko nalegać na to, by nie uczestniczyć w sesji, ale groził również pozbawieniem pracy. Mieczysław Szczerbakow płomienne wystąpienia skończył straszną puentą. Stwierdził, że całe życie polityczne i prywatne Kleczkowskiego, to tylko pasmo kłamstw i intryg.

Roszkowska trwała w zaślepieniu

Jolanta Oneta Roszkowska dziękowała swoim przedmówcom za odwagę i powiedzenie „słów prawdy”. Kontynuowała atak mówiąc, że Kleczkowski używał przemocy fizycznej i psychicznej. Do rzekomych wydarzeń miał dojść przed niespełna dwoma laty w Kaktusiku. Banitka z klubu PiS ubolewała, że bardzo długo stała po stronie Kleczkowskiego i „trwała w zaślepieniu” licząc, że być może ma on chwilowe problemy. Roszkowska przyznała, że przemoc zastosowana przez niego względem Alicji Dobrowolskiej powaliła ją z nóg i skłoniła do otwarcia oczu. J. O. Roszkowska oceniała, że nie chce mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy używają siły fizycznej oraz psychicznej wobec kobiety i wstydzi się, że długo stała po stronie Kleczkowskiego.

Na czym polegała rzekoma przemoc?

Na bardzo ciekawy fakt zwrócił uwagę Tomasz Miklas. Radny PiS zauważył, że oskarżenia banitów pod adresem Kleczkowskiego dotyczą wyłącznie spraw stricte partyjnych, które nie mają związku z funkcjonowaniem miasta. Miklas dociekał, dlaczego w takim razie odwołanie Kleczkowskiego wsparli radni Naszego Miasta, którzy określają siebie mianem bezpartyjnych i odżegnują się od polityki? Radny PiS oceniał, że przewrotu w prezydium rady z lipca 2019 roku nie da się tłumaczyć wewnętrznymi sprawami partii, a argumentacja banitów jest bardzo niespójna i nielogiczna. Ale najważniejsza w wypowiedzi Tomasza Miklasa była jego relacja ze spotkania w Kaktusiku, gdy zdaniem banitów Kleczkowski miał używać przemocy wobec Dobrowolskiej. Rozmowy w restauracji dotyczyły nieprzedłużenia trzyletniej dzierżawy działki na ulicy Kasztanowej. Marcin Kleczkowski miał posługiwać się dokumentami, w tym sądowymi. Z relacji Miklasa wynika, że Alicja Dobrowolska nie miała ochoty zapoznać się z dokumentacją i mówiła, że wie lepiej jak ta sprawa wygląda. Ponadto radna miała krzyczeć i zachowywać się w sposób niestosowny. Jako, że spotkanie odbywało się w restauracji, przewodniczący augustowskiego PiS próbował uspokoić partyjną koleżankę.

-Pan Marcin Kleczkowski normalnym gestem, tak jak się to robi, złapał panią za dłoń i powiedział: „Pani Alu, trochę ciszej”. Tyle było tej przemocy –skomentował radny T. Miklas.

W ocenie obecnej przewodniczącej rady miejskiej było to takie „pociągnięcie za rękę”, że Mieczysław Szczerbakow chciał się bić z Kleczkowskim, ale go powstrzymała, bo Kleczkowski miał ponoć przeprosić za swoje uniesienie. Kleczkowski twardo to dementował.

Albo Kleczkowski albo pieniądze z województwa

Tomasz Miklas stał na stanowisku, że banici nie wyjaśnili powodów, które zadecydowały o przewrocie w radzie i odwołaniu Kleczkowskiego z funkcji przewodniczącego rady. Zdaniem Miklasa za tą sprawą stoi tajemniczy radny sejmiku województwa podlaskiego, który pragnął znaleźć się na liście kandydatów PiS w ostatnich wyborach do Sejmu. Na liście wyborczej miał być Marcin Kleczkowski. Radny sejmiku województwa podlaskiego zdaniem Tomasza Miklasa poprosił Kleczkowskiego, aby nie ubiegał się o mandat posła. Po odmowie Kleczkowski miał zostać poddany szantażowi, że jeśli się nie wycofa, to zostanie skompromitowany poprzez odwołanie go z funkcji przewodniczącego rady i wówczas nie będzie mógł kandydować. T. Miklas powoływał się też na rozmowę z zastępcą burmistrza, który w obecności innych osób miał mu powiedzieć, że radny sejmiku był w urzędzie i stwierdził: „Albo Kleczkowski, albo pieniądze z województwa”. Radny Miklas przypomniał także o pozbawieniu Kleczkowskiego pracy i o jego pamiętnych słowach z jesieni 2019, że oponenci Kleczkowskiego są żadni krwi.

Gdyby Kaczyński wiedział

Dariusz Ostapowicz przekonywał, że wypowiedzi byłych radnych klubu PiS, należących dziś do koalicji rządzącej, są „jak najbardziej boleśnie prawdziwe”. Z jego strony padł też nowy, wcześniej niesłyszany zarzut, jakoby Marcin Kleczkowski używał przemocy względem starszego człowieka. Ostapowicz mówił, że chodzi o byłego członka powiatowego zarządu PiS i niegdysiejszego nauczyciela, szefa augustowskich struktur partii. Co prawda nie padło żadne nazwisko, jednak oczywistym jest, że Ostapowicz miał na myśli radnego powiatu augustowskiego Waldemara Jedlińskiego. Z relacji Ostapowicza wynikało, że Kleczkowski szarpał starszego człowieka, nie chcąc wpuścić go na zwołane przez siebie spotkanie zarządu. Ta sytuacja miała powtórzyć się w dniu przewrotu w prezydium rady, gdy Kleczkowski miał szarpać i uniemożliwić Jedlińskiemu udział w spotkaniu radnych z ówczesnym szefem gabinetu politycznego ministra Piontkowskiego, Tomaszem Madrasem. Ostapowicz mówił też o innych rzekomych zdarzeniach świadczących o przemocy, o których ponoć może opowiedzieć pewien znany, szanowany poseł. Następne zarzuty także były jeszcze bardziej sensacyjne.

Ostapowicz twierdził, że Kleczkowski miał również się odgrażać, że jest władny zablokować fundusze zewnętrzne dla Augustowa, jeżeli nie będzie tak, jak on chce. Zdaniem Ostapowicza zwieńczeniem pogróżek miały być słowa: „Nic nie dostaną!”. Ostapowicz skarżył się, że kierowane przez niego i jego stronników pisma do wysokich przedstawicieli partii, gdzie poinformowano o trudach współpracy z Kleczkowskim nie przyniosły efektów. W opinii Ostapowicza, gdyby o tych sprawach dowiedział się prezes Jarosław Kaczyński, to wtedy pogoniłby Kleczkowskiego i Miklasa na cztery wiatry.

Niebieska karta w radzie miejskiej

Alicja Dobrowolska potwierdziła relacje wygłoszone przez pozostałych banitów z klubu PiS. Powiedziała, iż milczenie wynikało z faktu, że osoby wybrane z listy PiS nie chciały pluć we własne gniazdo. A. Dobrowolska stawia również tezę o „sprywatyzowaniu augustowskiego PiS” przez Marcina Kleczkowskiego i jest zniesmaczona, że radni opozycji nalegali na jak najszybsze przerwanie publicznego prania brudów na sesji. Dobrowolska mówi o przemocy fizycznej ze strony Kleczkowskiego i pyta, czy powinna razem z innymi radnymi założyć „niebieską kartę”? Radna utrzymuje, że ma dowody potwierdzające oskarżenia.

Kleczkowski zamierza iść do sądu

Odsądzony od czci i wiary Marcin Kleczkowski powiedział, że kierowane pod jego adresem zarzuty to stek pomówień oraz zwyczajne kłamstwa. Zapowiedział, że poda do sądu autorów oskarżeń. Kleczkowski kategorycznie zaprzecza, jakoby kiedykolwiek stosował przemoc. Również pozostałe zarzuty traktuje w kategoriach kalumnii, które będą miały konsekwencje prawne. Niezwykle ciekawie w relacji Kleczkowskiego wyglądała sprawa pism, kierowanych przeciwko niemu do zwierzchników partyjnych. W pierwszym kwartale 2019 roku do pełnomocnika okręgowego PiS wpłynęło pismo, z zarzutem że Kleczkowski udzielił poparcia Mirosławowi Karolczukowi przed drugą turą wyborów na burmistrza. Dzisiaj te same osoby są w koalicji z burmistrzem, co zdaniem Kleczkowskiego, najlepiej świadczy o ich wiarygodności i honorze.

Sigillewska zaprzecza

Banici z klubu PiS podczas sesji kilkukrotnie powoływali się na autorytet Aleksandry Sigillewskiej. Mówili, że radna Sigillewska w 2019 roku była przeciwna Marcinowi Kleczkowskiemu i namawiała Alicję Dobrowolską do przeprowadzenia obdukcji po kłótni w Kaktusiku. Radna Sigillewska odniosła się do przytyków pod swoim adresem mówiąc, że nie zamierza potwierdzać przywoływanych przez banitów oskarżeń wobec szefa augustowskiego PiS. Sigillewska nie była także w stanie przypomnieć sobie, aby kiedykolwiek radziła Alicji Dobrowolskiej dokonanie obdukcji albo pójście na policję. Nie przypomina sobie, by Marcin Kleczkowski kiedykolwiek przepraszał Alicję Dobrowolską, na co powoływała się przewodnicząca rady. Zdaniem Sigillewskiej cały skandal na niedawnej sesji i zarzuty o rzekomej przemocy to nic innego jak temat zastępczy. Radna PiS przypomniała, że w ubiegłym roku dużo miejsca poświęcono rzekomej przemocy w Szkole Podstawowej nr 3, jednakże do tej pory nie przedstawiono na to żadnych dowodów.

Rada powinna ulec rozwiązaniu

Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz wyraził zdziwienie, że Kleczkowski jest „tego rozmiaru ancymonem”, zaś radni opozycji byli wstrząśnięci przebiegiem dyskusji i tym, że dopuściła do niej przewodnicząca. Godna uwagi była refleksja Krystyny Wilczewskiej, która w przeszłości stała na czele rady miejskiej. W jej ocenie podobnego skandalu nie było nigdy w historii Augustowa i powiatu augustowskiego, a całą szokującą debatą winny zainteresować się odpowiednie organy. Zdaniem Wilczewskiej obecna rada miejska powinna ulec rozwiązaniu. Wydaje się, że ta ostatnia opinia jest bardzo rozsądna, bo skala pośmiewiska, kompromitacji, braku zaufania i wzajemnej nienawiści przekroczyła wszelkie znane wcześniej rozmiary.

Oskarżenia wypowiedziane na niedawnej sesji pod adresem Marcina Kleczkowskiego były zatrważające. Radny Kleczkowski przekonuje, że to wszystko nieprawda.

Zapracowali na brak wiarygodności

Jedno można dziś bez chwili zawahania przyznać. Obserwując postawę banitów z klubu PiS w innych kwestiach, rzekomej przemocy w Szkole Podstawowej nr 3, druzgocących zarzutów i oceny dla byłej dyrektor Wiesławy Chrulskiej, tematu finansowania mediów rodziny Tomasza Dobkowskiego przez miasto, w końcu ataku na naszą gazetę i obrzucania jej pomyjami na niesławnej konferencji prasowej, należy z dużym dystansem podchodzić do najnowszych rewelacji. Koalicja rządząca złożona z banitów z klubu PiS i radnych Naszego Miasta przed rokiem manipulowała słowami Leszka Cieślika, jakoby obraził mieszkańców dzielnicy Silikaty, co nie miało miejsca. Niedawno po jednej z wypowiedzi Marcin Kleczkowski otrzymał od radnego koalicji rządzącej łatkę osoby śmiejącej się z osób niepełnosprawnych, co również było kompletnym nieporozumieniem. Za skandaliczne finansowanie mediów rodziny Dobkowskiego z naszych podatków mają odpowiadać inne media. To wszystko pokazuje, że w polityce dyskredytowanie oponentów przez kłamstwa jest możliwe. I w tym wypadku może być podobnie.

Na koniec musimy uprzedzić kolejne ataki na naszą gazetę. Jesteśmy dalecy od bronienia Kleczkowskiego, nie mamy z nim żadnych układów. W takie bajki mogą wierzyć chyba tylko banici. Mamy jeden cel i jedną misję. Stać po stronie prawdy i po stronie krzywdzonych. I swoją misję staramy się wykonywać jak najlepiej.


Napisz komentarz

Komentarze

an 05.03.2021 12:09
wstyd dla całego miasta żadna opcja mi nie leży ale wjechać do rady na plecach kolegi a dziś go szkalować to najgorsze co może być, wy nie nadajecie się nawet do pracy na polu bo taka słoma to już rolnikom z butów nie wystaje są bardziej kulturalni od radnych Augustowa ogarnijcie się i zmieńcie tę babę co przewodniczy radzie bo słuchać jej nie można a co dopiero patrzeć

augu 05.03.2021 14:07
wyszczekana ,

Horacy 05.03.2021 11:59
Co ten Kleczkowski z tym Miklasem wyprawia mieszkańcy im nie wybaczą. Ten Kleczkowski to jest jakimś prezesem wielkiej firmy ze taki mądry czy co on robi ktoś wie?

Gdfv 05.03.2021 22:26
A czego to mieszkańcy im nie wybaczą?

rolnik 04.03.2021 03:31
Miejsce buraków jest na polu a nie w sali obrad.

Rozwiązać RM 03.03.2021 08:14
Aż przecieram oczy ze zdziwienia, czy to dzieje się naprawdę? Czy to wydarzyło się na sesji RM? Szanowni państwo banici i p. Roszkowska (oświadczyła na RM że nie jest żadną banitką) przypominam, że zostaliście wybrani z list PiSu, a sprzedaliście się NM! Ludzie głosowali na PiS bo nie chcieli NM ! Nie bronię p. Kleczkowskiego, nie darzę go sympatią jako polityka, ale to do niego mam większe zaufanie niż do tej piątki kameleonów. A swoją drogą widać jak wyglądają struktury partii PiS na Podlasiu, partii która ma w nazwie: prawo, sprawiedliwość !

oburzona 03.03.2021 10:35
Cyt. "Ludzie głosowali na PiS bo nie chcieli NM !" Święte słowa. Ludzie wybrali PiS, bo po 4 latach doświadczeń z rządami NM uznali, że to ugrupowanie nie spełnia ich oczekiwań. I co wy zrobiliście, banici? Związaliście się z NM! Zdradziliście nadzieję wyborców! To obrzydliwe!!!

ooloo 02.03.2021 23:30
Chyba wszystkim oponentom NM założą Niebieską Kartę.

zachmurzenie duże

Temperatura: 10°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Art. 231 kkTreść komentarza: Panie radny Andrzeju Zarzecki, czy to rada miejska ustanowiła niedopasowane do możliwości ekonomicznych lokalnej społeczności, tj. bardzo wysokie ceny za korzystanie z augustowskiego stadionu, nomen omen będącego komunalnym obiektem sportowo-rekreacyjnym użyteczności publicznej? Czy może kierownik tego obiektu lub inny miejski urzędnik ustalił cennik na miejskim stadionie nie posiadając umocowania do stanowienia prawa miejscowego? Właściciel prywatnego obiektu ustala wedle swojej woli zasady korzystania i cennik, ale w tym przypadku to wyłącznie rada gminy ma ustawowo zastrzeżone właściwości do ustalania regulaminu poprzez ustanawienie uchwały odnośnie regulaminu i cennika na tym ogólnodostępnym komunalnym obiekcie stanowiącym w tym przypadku majątek Gminy Miasto Augustów.Data dodania komentarza: 29.10.2025, 10:50Źródło komentarza: Mieszkańcy chcą biegać na stadionieAutor komentarza: kotTreść komentarza: Drożej - mniej klientów. Mniej klientów - mniejsze zużycie. Mniej roboty dla naszomiastowej kierowniczki, a na pensję musi być.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 22:41Źródło komentarza: Mieszkańcy chcą biegać na stadionieAutor komentarza: mattTreść komentarza: Dobrze kminisz. Po stronie Borek, przy plaży już działeczka czeka żeby "Pod gruszami" wybudować.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 22:34Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: misioTreść komentarza: kładkę budują, zapewne pieszo rowerową. Bardzo dobrze, że to się dzieje bo będzie bezpieczniej można dostać się na plac na ustroniu czy też do ścieżki na przy drodze na Lipsk.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 22:30Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: loloTreść komentarza: Trzeba się przemęczyć do 2028 roku. Będzie obwodnica Białobrzeg i będzie z głowy. Może jakiś urzędas dał ciała i ścieżka rowerowa za blisko drogi i ze względów bezpieczeństwa.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 22:25Źródło komentarza: Akcja Prędkość w Augustowie: 82 wykroczenia i 55 mandatówAutor komentarza: tatuTreść komentarza: Nie wolno! Może okazać się kolegą Filipa i będzie niezręcznie.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 22:21Źródło komentarza: Akcja Prędkość w Augustowie: 82 wykroczenia i 55 mandatówAutor komentarza: JoannaTreść komentarza: Pan Szczudło to tylko myśli jak zabłysnąć na Facebooku ze swoim szefem Wnukowskim , a na odpowiedź nie umie odpowiedzieć tylko pracowników cały czas wysyłaData dodania komentarza: 28.10.2025, 22:13Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Panie przewodniczący rady miasta , tak pan obiecywał kosze na ulicy Konopnickiej i więcej ławek , a przez dwa lata ledwo mamy 2 ławki a koszy na śmieci dalej brak , a nie wspomnę o obiecanym parkinguData dodania komentarza: 28.10.2025, 22:10Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: Prawie jak w naszomiastowym folwarkuTreść komentarza: Interesujący artykuł. "Afera w Biłgoraju Jak ujawniliśmy w Onecie, przebudowany za ponad 32 mln zł tor wyścigowy Autodrom Biłgoraj staje się coraz większym problemem dla rządzących powiatem samorządowców z PiS" Źródło: Onet, red. Sebastian BiałachData dodania komentarza: 28.10.2025, 20:48Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: KibicTreść komentarza: Czym dłużej są na tych stołkach tym więcej żałosnych decyzji.... Wsparcie sportu miejskiego - zerowe! Celem jest najwyraźniej zamknięcie klubów, boisk, stadionu i udostępnianie wybranym (czytaj popierającym trójcę). W sumie nazwa Nasze Miasto rzeczywiście oddaje ich tok myślenia. Ciekawe kiedy pomyślą o "Waszym (mieszkańców) Mieście"?Data dodania komentarza: 28.10.2025, 19:29Źródło komentarza: Mieszkańcy chcą biegać na stadionieAutor komentarza: Naszomiastowe byznesy, a nie rozwój AugustowaTreść komentarza: Kładka ma służyć byznesom wierchuszki naszomiastowych cwaniaków i ich deweloperskich kontrahentów. Mieszkańcy nie liczą się w tej insrybutorowo-jablonkowej rozgrywce.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 17:54Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Ograniczenie do 60km/h pomiędzy Białobrzegami a Augustowem nie jest przypadkowe. Pomysł na podreperowanie budżetu.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 17:34Źródło komentarza: Akcja Prędkość w Augustowie: 82 wykroczenia i 55 mandatówAutor komentarza: Sąsiad BurmistrzaTreść komentarza: 50 mln w kładkę? Trzeba być idiotą, żeby realizować takie pomysły w czasach, kiedy miasto bardziej potrzebuje schronów (których realnie przecież nie ma). Czy którykolwiek z naszomiastowych myśli o bezpieczeństwie mieszkańców???Data dodania komentarza: 28.10.2025, 17:12Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: AnkaTreść komentarza: Miasto się wyludnia - w jaki sposób beton zatrzyma tu młodych? Miałam nadzieję, że wśród trzech burmistrzów choć jeden myśli naprawdę o tym co tu będzie za 20 -30 lat i o prawdziwych problemach. Ale cóż....Data dodania komentarza: 28.10.2025, 17:08Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: MisiekTreść komentarza: Jeszcze niedawno była mowa, że nie dadzą pieniędzy (jakieś 100 th) na augustowski klub Sparta.... Tyle miejsc w Augustowie do odnowy, naprawy, co by się rzeczywiście przełożyło na zachęcanie turystów......... Zamiast rozwijać miejsca pracy, dawać preferencyjne warunki młodym przedsiębiorcom, rozwijać miasto - będzie kolejny beton..... Po co inwestować w młodzież i rozwój skoro można wywalić 50 mln w beton. Ot logika małomiasteczkowych!Data dodania komentarza: 28.10.2025, 17:05Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: OooTreść komentarza: Ludzie, w tym mieście nie ma wystarczającej ilości koszy na śmieci na ulicach a oni chcą kładki budować!!! Kostka w centrum w wielu miejscach powybijana czy popękana a oni chcą kładkę budować!!! Dofinansujcie Augustowskie organizacje realnie działające na rzecz mieszkańców, jak Teatr amatorski czy stowarzyszenia jak np Pozytywka. Zróbcie 3 ulice więcej w mieście a nie kładkę!!! Zacznijcie od drobnych a potrzebnych rzeczy a nie megalomańskich tworów, które pewnie jeszcze nazwiecie imieniem trzech burmistrzów!Data dodania komentarza: 28.10.2025, 16:57Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: Critica cogitandi vs pisismus populismusTreść komentarza: PiS to nie jest tylko partia kompulsywnie szkodnikującego psuja vel jaroslavus kaczynus i jego usłużnych giermków. PiS to jest przede wszystkim stan umysłu pisowskich aparatczyków i jarkowych wyznawców otumanionych fetorem populistycznego bełkotu defekowanego na suwerena przez jarosławowych kabotynów, krętaczy, picerów oraz innej maści arywistycznych lichwiarzy, sutereniarzy i kiboli.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 15:50Źródło komentarza: Kładka nad Nettą. Pytania o realizację przedsięwzięciaAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Nie po to wyremontowano WSPÓLNE MIENIE, aby teraz "niszczyć" obiekt panu Gburmiszczowi. Miejscowi niech po lasach biegają. Dotlenią się, a stadion to na imprezy "elit"..Data dodania komentarza: 28.10.2025, 15:42Źródło komentarza: Mieszkańcy chcą biegać na stadionieAutor komentarza: Niedoimy, dyletanci, gamonie, picerzy, pozerzy i festyniarze z insrybutorowego ganguTreść komentarza: Rozumiem, że dzieci i młodzież z powiatu augustowskiego oraz osoby posiadające "Augustowską Kartę Mieszkańca" nie muszą płacić za korzystanie z miejskiego stadionu?¿ Miejski stadion nie jest obiektem typu: pływalnia, aquapark, wyciąg narciarzy wodnych, lodowisko, hala sportowa itp., w którym działają jakieś urządzenia, układy i instalacje technologiczne, bez których niemożliwe jest korzystanie z obiektu, w tym przypadku bieganie po bieżni stadionu lekkoatletycznego lub płycie boiska. Czy za korzystanie z innych miejskich obiektów użyteczności publicznej, tj.: skateparku, pumptracku, boisk do siatkowki plażowej, placów zabaw, bulwarów też niebawem trzeba będzie płacić? Jak by nie patrzeć, nawierzchnia i infrastruktura uzupełniająca na tych obiektach także się zużywa w mniejszym lub większym stopniu.Data dodania komentarza: 28.10.2025, 15:32Źródło komentarza: Mieszkańcy chcą biegać na stadionieAutor komentarza: MamaTreść komentarza: A mi się podoba , nie ma tłoku , woda akurat , zapraszam do sanatorium woda jeszcze zimniejsza a cena wysokaData dodania komentarza: 28.10.2025, 14:09Źródło komentarza: Prośba o obniżenie kosztów usługi
Reklama