Miasto tłumaczy zamieszanie
Poprosiliśmy o ocenę sytuacji stronę miejską, pokazując zdjęcia ukazujące kuriozalny kłopot.
-Sytuacja jest zaskakująca. Burmistrz już w sierpniu 2018 roku udzielił Powiatowemu Zarządowi Dróg prawa do dysponowania wskazanym terenem na cele budowlane. Zakres przesłanego wraz z wnioskiem PZD z 9 Sierpnia 2018 roku projektu zagospodarowania sięga niemal ścian budynków. Miasto Augustów nie tylko udzieliło PZD, czyli inwestorowi prawa do dysponowania terenem na cele budowlane, ale również dało powiatowi potężne wsparcie finansowe w wysokości 1,7 mln zł w przekonaniu, że prace zostaną wykonane kompleksowo i z poszanowaniem mieszkańców ulicy. Warto zauważyć, że znaczna część chodnika, który jest już wykonany, również znajduje się na działce będącej własnością miasta. Z punktu widzenia wydziału inwestycji sytuacja nie nasuwa wątpliwości. Inwestor nie ma żadnych przeszkód, aby wykonać inwestycję należycie, w rozsądnym zakresie. Urząd miejski udostępnił teren już w 2018 roku, a w 2019 wsparł powiat finansowo, aby inwestycja mogła być przeprowadzona należycie, bez podobnych przeoczeń. Nawet, jeśli inwestor pominął tę kwestię w przetargu, może zgodnie z prawem zlecić wykonawcy roboty dodatkowe do wysokości 15 proc. całości budżetu –uważa kierownik wydziału inwestycji w urzędzie miejskim Magdalena Sokołowska.
Napisz komentarz
Komentarze