Rok później każda z towarzyszących nam wtedy refleksji okazała się prorocza. Trudno mówić o jakiejś szczególnie dużej satysfakcji, gdyż dla osób będących blisko augustowskiej sceny politycznej końcowy efekt wyborów na burmistrza nie jest niespodzianką. Można jednak zadać sobie pytanie, dlaczego augustowianie mając do wyboru pięciu kandydatów największym zaufaniem obdarzyli dwójkę najbliższych współpracowników z minionej kadencji, gdy pozostali pretendenci nie przekroczyli bariery dającej im szansę walki o triumf? To może być analogią do wydarzeń ogólnopolskiej polityki.
Reklama
Scenariusz na thriller polityczny
Życie lubi pisać najlepsze scenariusze. Ale takiego, który na przestrzeni ostatniego roku zrealizował się w Augustowie chyba sam Alfred Hitchcock by nie wymyślił. Był on pełen zaskakujących zwrotów akcji, nieoczekiwanych rozstań, nominacji, sporów, a na końcu czekał nas dramatyczny finał. W mieście nastąpiła swoista polaryzacja, kiedy dla wielu sił politycznych aspirujących do rządzenia powstał też trudny do przebicia szklany sufit.
- 03.12.2018 10:01 (aktualizacja 14.04.2023 09:04)

Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze