Odchodzi kolejna ikona CSiR
Niespodziewana utrata pracy po blisko dwudziestu latach zawsze jest niemiłym wydarzeniem. Zwłaszcza, kiedy dotyka osobę zasłużoną i skutecznie wykonującą powierzone jej obowiązki. Tomasz Wasilewski pracował w Centrum Sportu i Rekreacji od maja 2001 roku. Rozpoczął pracę kilka miesięcy przed oddaniem pływalni mieszkańcom. Przez niemal dwadzieścia lat odpowiadał za aspekty technologiczne funkcjonowania basenu przy ulicy Sucharskiego. Po odejściu z jednostki byłego dyrektora Andrzeja Zarzeckiego, Tomasz Wasilewski prawie rok pełnił obowiązki dyrektora. W 2020 roku w imieniu CSiR niejednokrotnie zabierał głos na sesjach rady miejskiej w Augustowie, dzięki temu lepiej mogli poznać go mieszkańcy i radni miejscy. O skomentowanie zwolnienia T. Wasilewskiego poprosiliśmy Andrzeja Zarzeckiego.
-Informację o zwolnieniu z CSiR pana Tomasza Wasilewskiego traktuję, jako decyzję bardzo poważną dla instytucji. Zakładam, że nowy dyrektor dysponuje już osobą, która będzie mogła zastąpić godnie pana Wasilewskiego, posiadającą wiedzę, kompetencje i doświadczenie. Od roku 2001, kiedy byłem dyrektorem CSiR, pan Tomasz odpowiadał za szalenie istotną sferę działalności pływalni oraz innych obiektów. Przede wszystkim zajmował się sprawami technicznymi i nadzorował funkcjonowanie najważniejszych układów technologicznych pływalni. Zarządzał zespołem odpowiedzialnym między innymi za bezpieczeństwo sanitarne klientów, stale monitorując i utrzymując wysoką jakość wody w basenie oraz czystość i higienę wszystkich pomieszczeń. To wymagało spełnienia bardzo rygorystycznych wymogów. Spoczywała na nim wielka odpowiedzialność. Wprowadził też wiele rozwiązań znacznie obniżających koszty funkcjonowania pływalni. Będąc dyrektorem CSiR pozytywnie oceniałem pracę pana Wasilewskiego, jako świetnego fachowca –podkreśla Andrzej Zarzecki, były dyrektor augustowskiego CSiR.
Ocena dyrektora Głowackiego
Skontaktowaliśmy się z aktualnym dyrektorem CSiR Pawłem Głowackim. Poprosiliśmy go także o komentarz dotyczący niespodziewanej decyzji o rozstaniu z Tomaszem Wasilewskim.
-Potwierdzam, że pan Tomasz Wasilewski otrzymał wypowiedzenie. Jest to spowodowane reorganizacją pracy w jednostce i likwidacją etatu. Żyjemy w rzeczywistości pandemicznej i bardzo dużą wagę przywiązujemy do oszczędności. Obowiązki wykonywane dotychczas przez pana Wasilewskiego zostały podzielone na innych pracowników -powiedział Głowacki.
-Pierwszej zmiany w regulaminie organizacyjnym i strukturze zatrudnienia dokonałem już miesiąc temu, a przygotowałem się do niej od końca grudnia. Wówczas wspólnie z panem Łukaszem Bućko wziąłem bezpośrednio pod swoje „skrzydła” ratowników zatrudnionych na pływalni, pomimo faktu, że kiedy przyszedłem do pracy w połowie grudnia 2020 roku obiekt był oczywiście nieczynny. Działanie to było pokłosiem zapoznania się z grafikami obowiązującymi przed moim przyjściem do CSiR w Augustowie. Wczytując się w nie stwierdziłem, że wówczas na pływalni pracowało za mało ratowników na jednej zmianie. Jako instruktor z zakresu ratownictwa wodnego stworzyłem własną opinię dotyczącą tematu i poprosiłem dwa podmioty zewnętrzne o stworzenie własnych, bez żadnych sugestii ze swojej strony. Okazało się, że moje obawy były uzasadnione, a opinie znawców przepisów z zakresu ratownictwa wodnego licowały z moimi. Wygląda na to, że ludzie byli narażani na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Zatrudniłem nowych ratowników i wspólnie z menadżerem sportu panem Łukaszem Bućko skupiłem się na sprawnym funkcjonowaniu obiektu -przekazał nam Paweł Głowacki, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Augustowie.
Rozmowa w "Przeglądzie Powiatowym".
Oczywiście rozmawialiśmy z Tomaszem Wasilewskim, który nie ukrywa dużego zaskoczenia i smutku w związku z przekazaną mu niedawno decyzją. Rozmowę można przeczytać w najnowszym wydaniu "Przeglądu Powiatowego", dostępnego do kupienia w sklepach.
*Artykuł ukazał się w 14/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze