Przypomnijmy, że tuż przed rozpoczęciem sezonu piłkarskiego w czwartej lidze trener Karol Salik sam zrezygnował z pracy. Poinformował SMS-em,, że nie jest zainteresowany kontynuacją prowadzenia drużyny. Swoją decyzję opublikował w mediach społecznościowych. Władze miejskie, na czele z Mirosławem Karolczukiem zwołały konferencje prasową na której zażądały przywrócenia trenera Salika pod groźbą wstrzymania dalszego finansowania oraz dymisji zarządu klubu. Zarząd Sparty został postawiony w trudnej sytuacji, w czasie kiedy powinny być prowadzone treningi. W tym czasie organizował zespół i jednocześnie szukał trenera. Po wystąpieniu władz miasta trener, który był zdecydowany poprowadzić zespół zrezygnował ze względu na zaistniałą sytuację. Powstałe zamieszanie spowodowało, że część zawodników odeszła do innych klubów. Start drużyny stał pod dużym znakiem zapytania i do ostatniej chwili podejmowano działania, aby skompletować drużynę. W związku z brakiem okresu przygotowawczego zawodnicy wystartowali bez treningów, co przekłada się na liczne urazy i kontuzje, które obecnie mają miejsce. Zaszła też potrzeba wcielenia do drużyny młodych, niedoświadczonych zawodników.
-Sytuacja w drużynie nie jest łatwa. Mamy bardzo dużo kontuzji. W tej chwili gramy bardzo młodym składem, mamy chłopaków w wieku 17–19 lat, bo doświadczeni zawodnicy są kontuzjowani. Myślę, że mamy jeden z najmłodszych zespołów w czwartej lidze w całej Polsce. Ci młodzi dopiero wchodzą w dorosłą piłkę, uczą się jej. To naturalne, że potrzebują czasu, żeby się ograć -podkreśla Tomasz Dębkowski, trener Sparty. -Trzeba jednak pamiętać, że ten zespół został zbudowany z „doskoku”. Część zawodników wróciła po przerwie, inni dopiero wchodzą w rytm treningowy. Żeby to wszystko zaczęło dobrze funkcjonować, potrzebny jest czas i spokój.
Trener Sparty Augustów mimo porażek w rundzie jesiennej wierzy, że wiosną drużyna będzie grać lepiej.
-Jeśli kontuzjowani wrócą do gry, a pozostali zawodnicy osiągną sensowną formę, to wierzę, że sytuacja się poprawi. Rundę jesienną musimy po prostu przetrwać, a konkretne działania i plan budowy zespołu rozpoczniemy od wiosny -dodaje trener. -Mimo wszystko jestem pozytywnie nastawiony. Jeśli wszyscy wrócą do zdrowia, młodzi zawodnicy złapią formę, a my przepracujemy dobrze zimowy okres przygotowawczy, to wiosną nasza gra i wyniki będą na zupełnie innym poziomie.
Zabrakło przedstawicieli ratusza
Ostatnio odbyło się spotkanie zarządu klubu sportowego z radnymi miejskimi. Podczas obrad miejskich samorządowców Dariusz Ostapowicz, przewodniczący Rady Miasta Augustowa zaproponował spotkanie w tej sprawie. Wprawdzie długo trzeba było na nie czekać, ale w końcu doszło do skutku.
-Celem tego spotkania była rzeczowa rozmowa o sytuacji klubu i wyjaśnienie oszczerstw kierowanych w naszą stronę przez burmistrza i wiceburmistrza. Niestety, żaden z nich się nie pojawił, choć byli zaproszeni. Byli radni opozycji, był zarząd klubu, przedstawiliśmy stan faktyczny, ale zabrakło tych, którzy powinni być najbardziej zainteresowani. Uważam, że to wstyd. Jak widać łatwiej jest atakować w mediach społecznościowych niż spojrzeć ludziom w oczy i merytorycznie rozmawiać -komentuje spotkanie Zdzisław Sadowski, prezes Augustowskiego Klubu Sportowego Sparta. -Warto wspomnieć, że kontrola przeprowadzona przez pracowników urzędu potwierdziła, że wszystkie środki z dotacji zostały wydatkowane zgodnie z umową. W dokumentach nie znaleziono żadnych nieprawidłowości ani zaleceń pokontrolnych. To jasno pokazuje, że klub działa prawidłowo i przejrzyście.
Wracamy do sytuacji Sparty na murawie.
-Awans do IV ligi to duże wyzwanie. Budżet, jakim dysponujemy, jest w porównaniu z innymi klubami śmiesznie niski. Sekcja seniorów ma bardzo ograniczone środki, a w tej lidze wymagane są już większe nakłady. Potrzebne są pieniądze na kontrakty, zaplecze. Efekt widać w tabeli, ale trener nie odpuszcza. To młody zespół, który walczy i przygotowuje się do rundy wiosennej. Mam nadzieję, że uda się utrzymać drużynę na odpowiednim poziomie. Szukamy rozwiązań finansowych -podsumowuje Zdzisław Sadowski.




































Napisz komentarz
Komentarze