Zarobki adekwatne do wykonanej pracy
Na portalach ogłoszeniowych jak Pracuj.pl spotkać się możemy z ofertami zawierającymi sformułowanie: „zarobki adekwatne do wykonanej pracy”. Co tak naprawdę to oznacza? Na papierze system ten wydaje się sprawiedliwy. Dostajemy tyle, ile jesteśmy w stanie dać lub wnieść w sukces danej firmy. W rzeczywistości taki wariant wynagrodzenia niejasno określa zarobki, które na przestrzeni miesięcy mogą ulec wahaniom. W przypadku, gdy pracownik spłaca kredyt, nie ma możliwości, aby jego zarobki nie były stałe. Warto w takich przypadkach wymagać od pracodawcy określenia, najlepiej na piśmie, konkretnego wynagrodzenia, jakie otrzymamy na danym stanowisku.
Tygodniówki wypłacane do ręki
Wbrew pozorom tygodniówki wypłacane do ręki to nie sposób płatności za przenoszenie worków zboża w średniowiecznym porcie. Wielu pracodawców z branż m.in. budowalnych lub stolarskich właśnie w ten sposób płaci swoim pracownikom. Dotyczy to zwłaszcza niewielkich, prowincjonalnych firm, gdzie kultura pracy nie istnieje, a załoga w tzw. martwym sezonie jest zwalniana. Taki wariant wynagrodzenia najczęściej nie jest poparty odpowiednim piśmiennictwem, tzn. nie jest poparty umową. Z tego względu uzależniony jest tylko i wyłącznie od pracodawcy, który nie jest związany żadnym prawnym obowiązkiem z pracownikiem.
Niska podstawa, wysoka premia
Niektórzy pracodawcy stosują zasadę podstawy na poziomie niższej niż średnia krajowa, do której dodają premię nieujętą w umowie. W ten sposób mogą oni wpływać na jakość pracy pracownika za sprawą specjalnych wytycznych dotyczących systemu premiowania. Co więcej, ewentualne podwyżki wchodzą w skład premii, nie podstawy wynagrodzenia.