Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 19 listopada 2025 02:57
Reklama
Reklama

Wywiad z księdzem Wojciechem Jabłońskim PREMIUM

Podziel się
Oceń

Rozmowa z księdzem dziekanem Wojciechem Jabłońskim, proboszczem Bazyliki Mniejszej Najświętszego Serca Jezusowego w Augustowie, o zbliżających się uroczystościach Wszystkich Świętych, Dniu Zadusznym i wartościach cywilizacji chrześcijańskiej.
Wywiad z księdzem Wojciechem Jabłońskim PREMIUM
Procesja z okazji Wszystkich Świętych na cmentarzu w Augustowie (2019 rok)

Autor: Przegląd Powiatowy, Dziennik Powiatowy

Bartosz Lipiński

Dzień Wszystkich Świętych

Księże proboszczu, niedługo obchodzić będziemy Dzień Wszystkich Świętych. Nurtuje mnie pytanie, dlaczego dawniej znacznie częściej nazywano ten dzień świętem zmarłych? Do dziś niektórzy stosują taką retorykę.

-Myślę, że to zjawisko nie dotyczy tylko czasów minionych. Dziś też jest taka narracja, że częściej mówi się o święcie zmarłych, co mocno ugruntowało się w ludziach. Bardzo często 1 i 2 dzień listopada kojarzony jest tylko z odwiedzinami na cmentarzu swoich bliskich zmarłych. Może ten czynnik świecki nie lubi mówić o duchowości i świętości. Wiadomo że każdy człowiek musi odejść. Gdyby władza komunistyczna lub nawet współczesny świat miałyby mówić, że przeżywamy uroczystości Wszystkich Świętych i przypominać, że święci to ci, którzy są już zbawieni, to jawnie musieliby się przyznać do istnienia Boga, życia wiecznego, nieśmiertelnej duszy i tego że trzeba o nią zadbać. Mówienie o święcie zmarłych niekoniecznie musi być przedstawiane w kontekście Pana Boga. Jako księża bardzo wyraźnie akcentujemy, że 1 listopada w uroczystość Wszystkich Świętych radujemy się z całym niebem, czyli z tymi, którzy zostali już ogłoszeni w Kościele za świętych. Kto chodzi do kościoła częściej niż w niedzielę, ten ciągle słyszy imiona tych, których wspomina się w liturgii. Kościół przez wieki ogłosił bardzo wielu świętych, choć najwięcej wyniósł do chwały ołtarzy polski papież Jan Paweł II, który sam dziś jest świętym. Ojciec Święty był przekonany, że nie tylko trzeba mówić o świętości, ale pokazywać, że jest w zasięgu człowieka i można do niej dojść poprzez solidne życie. Zawsze łączył to z tym, że swoimi siłami człowiek tego nie osiągnie, ale w łączności z Chrystusem, dzięki modlitwie i sakramentom można sięgać wyżej. Tutaj nie potrzeba jakiegoś heroizmu w sensie ludzkim. Często widać, że Pan Bóg do wielkich dzieł powołuje osoby bardzo słabe. Tak było zresztą w samym Piśmie Świętym, wystarczy spojrzeć kogo Pan Jezus nam stawia za wzór, kogo posyła i kogo wybrał jako apostołów. Potwierdzenie na to znajdujemy też w Starym Testamencie. Jeśli człowiek pokornie uzna, że sam z siebie tego nie potrafi zrobić, ale otworzy się na pomoc i łaskę Pana Boga, to wtedy dokonuje rzeczy wielkich. Nie ma się co dziwić, że świat chciałby te dni listopadowe sprowadzić tylko do pamięci o tych, którzy odeszli. My, jako wierzący, podchodzimy do tego inaczej. Na większości grobów stoi krzyż, symbol śmierci i życia człowieka w kontekście Golgoty oraz tego co się tam dokonało. Człowiek który odchodzi z tego świata, nie może już sobie pomóc, ale może wstawiać się i modlić za tymi, którzy są na ziemi. To jest nasza łączność przed Panem Bogiem. My modlimy się za nich o miłosierdzie i zbawienie, a oni mogą prosić o nasze wzrastanie i dobre życie.

 

Wspomnienie o zmarłych w tradycji chrześcijańskiej przypada na 2 listopada, ale w świadomości społecznej odwiedziny na cmentarzu grobów bliskich mimo wszystko kojarzone są z dniem 1 listopada. Między tymi dniami jest przecież zasadnicza różnica.

-Powód jest prosty. 1 listopada jest dniem wolnym od pracy i dlatego wtedy na cmentarzach jest więcej ludzi. Pamiętajmy, że cmentarz nie zawsze jest pod bokiem i dużym wyzwaniem jest dotarcie tam dla osoby starszej bez czyjejś pomocy. 1 listopada jest Dniem Wszystkich Świętych, czyli wszystkich zbawionych, którzy już się cieszą Niebem. Zarówno tych ogłoszonych przez Kościół, jak również osób, których nie znamy z imienia. Jesteśmy przekonani, że jest to uroczystość świętych, którzy mogli żyć pośród nas. Wspominamy tych, których mamy w litanii do Wszystkich Świętych, ale też tych, których Pan Bóg zbawił, oceniając ich życie za godne na chwałę Nieba. Natomiast w dniu zadusznym, jak sama nazwa mówi, modlimy się za dusze, bo za tych którzy są w Niebie nie trzeba się modlić, gdyż oni już osiągnęli pełne szczęście. Zaduszki to dzień o takim zabarwieniu, gdy modlimy się za tych, którzy już od nas odeszli, ale jeszcze Niebem się nie cieszą. W nauce Kościoła rzeczami ostatecznymi człowieka są śmierć, Sąd Boży, Niebo, albo piekło. Katechizm nam podpowiada, że czasami człowiek nie jest jeszcze gotowy, żeby zjednoczyć się z Panem Bogiem w Niebie i trafia do czyśćca. Jest to stan oczyszczenia duszy do czasu, aby ten ktoś mógł być godny wejścia do Nieba. Ten czas można skrócić przez modlitwę, przez ofiarowane komunie i msze święte. 2 listopada modlimy się przed Bogiem za tych, którzy jeszcze Nieba nie osiągnęli. To jest ta zasadnicza różnica, że świętych, którzy już są w Niebie, można prosić o wstawiennictwo, ale za nich nie musimy się modlić, a w zaduszki pamiętamy o tych, którzy już odeszli, ale jeszcze Niebem się nie cieszą.

Mamy w Polsce piękne tradycje związane z Dniem Wszystkich Świętych, które cywilizacja zachodnia próbuje wyprzeć swoimi różnymi od naszych obyczajami.

-Zacznę od tego, że w wielu sprawach różne nowości z zachodu nie zawsze mają jakieś zabarwienie ideologiczne czy światopoglądowe. Czasami chodzi o ekonomię. Myślę, że np. Walentynki dla sklepów, kwiaciarni czy kawiarni są naprawdę bardzo dobrym dniem, kiedy zarabiają pieniądze poprzez odpowiednie nagłośnienie i zareklamowanie. Jest to świetna okazja, aby ludzie, którzy się kochają spojrzeli w swoje oczy, złożyli sobie życzenia, czy okazywali miłość w jakiś sposób. To jest piękne, ale dla niektórych dziedzin życia i jednostek jest to zwyczajnie świetny zarobek. Nie chciałbym wrzucać wszystkiego do jednego worka, bo np. Walentynki pochodzą od Walentego, który ma być patronem zakochanych. Jako proboszcz zapraszam małżonków do kościoła na mszę świętą wieczorną, wtedy mam okazję powiedzieć do nich słowo, złożyć im gratulacje, życzenia i umocnić ich modlitwą. Jednym z elementów tej liturgii jest odnowienie sakramentu małżeństwa. Widzę, że ci małżonkowie bardzo poważnie do tego podchodzą. Ja ich zachęcam, aby się wtedy pięknie ubrali, żeby mężczyźni kupili kwiaty swoim żonom. Jest wówczas takie wzruszenie, że pojawiają się łzy w oczach. Jest to przeżycie i powrót do tych słów, które wypowiedzieli kiedyś przy ołtarzu.

Przełom października i listopada to jednak przede wszystkim kontrowersje związane z coraz bardziej popularnym w naszym kraju celebrowaniem zachodniego Halloween.

-Jeśli chodzi o Halloween, to jestem przekonany, że czynnik ekonomiczny ma też duże znaczenie. Zauważyłem, że na rynek trafiają np. różne słodycze czy gadżety. Niektórzy sprowadzają to do jakiejś zabawy i żartów, ale człowiek o minimalnym poczuciu estetycznym zauważy, że jest coś nie w porządku. Szczególnie kiedy zobaczymy, że obchody Halloween organizują nauczyciele, wychowawcy już w przedszkolu czy szkołach. Jeżeli widzimy tam czarne lizaki w kształcie pajęczyny, cukierki imitujące obcięte palce lub różne zakrwawione rzeczy, to powinno nas poruszać. Halloween jest świętem celtyckim i pogańskim. Przyszło do nas z zachodu, ale w swojej wymowie jest czymś przeciwnym naszej cywilizacji. My oddajemy cześć świętym, dostrzegamy wokół siebie ludzi, których celem jest zjednoczenie z Bogiem w szczęśliwej wieczności, a ze strony osób obchodzących Halloween jest raczej igranie i zapraszanie tych, którzy nie są świętymi. Mówię o duszach błąkających się, albo duchach nieczystych. Szczególnie niepokojące jest to, że udało się niektórym środowiskom ukryć te treści głębsze, co oznacza to świętowanie, a skupić się tylko na zabawie, na pewnych rekwizytach czy przebraniach. Niestety, o czym mówię z ubolewaniem, niejednokrotnie nauczyciele, zwłaszcza języka angielskiego, próbują to organizować w szkołach i często są to osoby, które mówią o sobie, że są wierzący. Nie chcę nikogo obrazić, ale mamy tu do czynienia z ignorancją lub zwykłą głupotą. Apelowałem już do rodziców, dyrekcji szkół i nauczycieli, aby zorientowali się, jakie jest przesłanie w Halloween i dałem jasny sygnał, że kłóci się to w zdecydowany sposób z naszą chrześcijańską wiarą. Każdy, kto na poważnie traktuje życie, dba o swoje dzieci także od strony duchowej, z całą pewnością nie powinien tego lekceważyć. Można porozmawiać na ten temat z księżmi, którzy są egzorcystami, czyli takimi, którzy mają przychodzić z pomocą ludziom zniewolonym czy opętanym. Jest to rzeczywistość nie tylko filmowa. W każdej diecezji są egzorcyści, u nas też przynajmniej dwóch takich księży jest przez biskupa naznaczonych, odpowiednio przygotowanych z jego błogosławieństwem i posłaniem. Próbują najpierw rozeznać, czy istnieje zagrożenie duchowe, a później starają się przyjść z pomocą. Oni mówią bardzo wyraźnie, że wiele z tych problemów duchowych zaczyna się często bardzo niewinnie od zabawy czy od żartów. Później okazuje się, że jest to uchylenie furtki swego serca złemu duchowi, a on skorzysta z tego ze skrupulatnością. Należy uwrażliwiać i przestrzegać ludzi. Dziś wystarczy odrobina dobrej woli i sprawdzenie w internetowej wyszukiwarce, jaki jest stosunek Kościoła do Halloween. Znajdzie się tam mnóstwo konkretnych artykułów, dlaczego Kościół mówi zdecydowane nie. Jako chrześcijanie i osoby ochrzczone, którzy czytają i słuchają Ewangelii, mamy w najbliższej perspektywie święta, które niosą bardzo konkretną treść. Wiem, że głęboko w sercu mamy pragnienie nieprzemijania, zbawienia duszy, dlatego modlimy się za zmarłych. Druga strona jest bardziej ludzka, odwiedzamy groby naszych bliskich w dowód pamięci i wdzięczności. Przypominamy sobie, że przykazanie czcij matkę i ojca swego nie ogranicza się tylko do tego, żeby nie zrobić im przykrości, gdy są z nami. Dbanie o miejsce spoczynku czy pamięć modlitewna również się wpisują w to przykazanie. W tradycji chrześcijańskiej te dni i ich treść są bliskie emocjonalnie i duchowo. Warto się na tym skupić, a nie iść w żart i zabawę. Tym bardziej, że czyha tutaj duże niebezpieczeństwo duchowe, gdzie ubrane w kolorowe otoczenie może osłabić czujność człowieka. Mamy wiele okazji do zabawy i można tego nie rozróżnić. Ważne żeby zabawa była mądra, a nie groźna. Nawet wokół nas widać działania złego, do czego są zdolni ludzie, kiedy podadzą rękę złemu. Warto iść za tym co dobre i budujące, do tego zaprasza nas Ewangelia. Człowiek często w swojej pysze, jeśli czegoś nie rozumie, to ignoruje to. Trudno mu pojąć działanie złego i jego filozofię zaproszenia człowieka. Myślę, że tu trzeba roztropności. Odpowiedzialność za dzieci spoczywa na szkole i rodzicach, jest to niezwykle ważne.

Udając się na cmentarz musimy pamiętać, że wiele grobów jest zapomnianych, bezimiennych. Czasami spoczywają w nich bohaterowie walk o niepodległość kraju. Pielęgnowanie pamięci jest również wyrazem naszego szacunku wobec przodków.

-Myślę, że jest duża wrażliwość społeczna w tym temacie. Wiemy, że nieznane są miejsca pochówku wielu ludzi, którzy mieli duże zasługi i żyli w czasach wojennych. Dziś często robione są różne akcje. Prowadzone są prace, podczas których odnajduje się groby tych, którzy byli pogrzebani w mogiłach zbiorowych, bez żadnych obrzędów i zakopani gorzej niż zwierzęta. Groby nam o nich na pewno przypominają, jest to zewnętrza strona pamięci. Jest też inny aspekt. Kiedy idziemy na grób naszych rodziców, to wspominamy, że nas wychowali, pracowali na nas i starali się nas wykształcić, wiele im zawdzięczamy. Tak samo często myślimy o tych, którzy przelewali krew za naszą Ojczyznę, walcząc o jej niepodległość. Nawet niekoniecznie widząc miejsce ich pochówku warto sobie uświadomić, że jako ludzie żyjący w obecnych czasach ciągle korzystamy z tego, co było przed nami. Jest to pouczające, bo nasze życie też przemija i ktoś po nas przyjdzie. Mamy nadzieję, że będą nas wspominać z wdzięcznością, że coś dobrego im zostawiamy. Jest to kwestia pewnej ciągłości i pogłębionej refleksji. Nie chodzi wyłącznie o sprawy ekonomiczne, np. związane z gospodarką, ale też o spuściznę duchową. Relacje międzyludzkie przenosi się z pokolenia na pokolenie. Tak jak patrzymy z podziwem na naszych bohaterów, którzy walczyli o wolność Ojczyzny.

Kolejne pokolenia będą czerpać owoce z tego, co my po sobie pozostawimy.

-Każdy z nas powinien coś dobrego po sobie zostawić. Wszystkich Świętych to czas, który może zaowocować refleksją nie tylko o tych, którzy odeszli już od nas, ale może to być też okazja do przemyśleń, co my po sobie zostawimy, gdy kiedyś ktoś stanie nad naszym grobem. W dzisiejszych czasach człowiek chętnie sięga po film, czyta książkę, ale pewne treści nie dotrą do niego tak mocno, jak wizyta na cmentarzu czy uczestnictwo w pogrzebie. Możemy zobaczyć, że w jednym momencie kończy się życie, czasami niespodziewanie i zaczynamy rozmyślać nad życiem danego człowieka i jego pozostawionym dorobkiem. Odwiedzenie cmentarza nie powinno być bezmyślne, służące jedynie zaniesieniu tam kwiatów. Czasami mamy do czynienia z pewną rywalizacją, np. czy grób o który się troszczymy jest ładniejszy od sąsiedniego nagrobka. Jest to dość płytkie i zdecydowanie z większym pożytkiem byłoby, gdyby człowiek myśląc o przemijalności życia naszych przodków, przenosił to na pogłębioną refleksję odnośnie samego siebie. Dlatego odwiedziny cmentarza nie powinny wynikać jedynie z obowiązku, że skoro wszyscy idą zapalić znicz, to my też musimy to zrobić. Ta nasza spuścizna, którą po sobie zostawiamy nie musi być czymś, co zmienia świat. Mogą to być zwykłe rzeczy w rodzinie czy sąsiedztwie. Nieraz bywa tak, że kiedy prowadzę pogrzeb, to podchodzą do mnie sąsiedzi zmarłego w czasie ceremonii i mówią: „Proszę księdza, to był bardzo dobry człowiek”. Jest to piękne, bo choć człowiek nie zdołał osiągnąć niczego spektakularnego i nie pokazywano go w międzynarodowych mediach, to w pamięci i dziełach, które po sobie pozostawił jego życie miało sens. Myślę, że jest to pouczające.

Dziękuję za rozmowę.


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Trzech ratuszowych jeźdźców augustowskiej apokalipsyTreść komentarza: Jest to symptomatyczne zachowanie dla picerów, pozerów i festyniarzy. Augustów wyludnia się w tak szybkim tempie, że niebawem najwięksi pracodawcy będą prawdopodobnie zmuszeni ściągać do swoich firm pracowników-imigrantów z Azji, Afryki i Ameryki. Natomiast naszomiastowe fachowcy od nie-samorządności i gazetkowo-fejsbukowego rozwoju dziarsko inwestują w klomby, kwiaty i rabaty, tam gdzie tylko ich fantazja poniesie. Poza tym standardowo zero skutecznych i perspektywicznych pomysłów na powstrzymanie zapaści miasta, więc niebawem może trawę zaczną malować na zielono.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 22:20Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: Teraz to zdecydowanie pierwsza osoba w powiecie, nawet przed swoim wujem starostą... Ale formalnie to jest zwyczajny pracownik, nawet nie członek zarządu powiatu.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 21:53Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: lekarzTreść komentarza: oskarżasz? to pokaż te długi i wyroki których nie maData dodania komentarza: 18.11.2025, 21:39Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: antypartyjniak prywaciarzTreść komentarza: Kierowanie wydziałem komunikacji to taki portyjny puchar przecnodni.... trochę obciach, że to partija musi dać pracę , bo sam nie umniem nic znaleźć....Data dodania komentarza: 18.11.2025, 21:23Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Ferdynand LIPSKI niech ma na uwadze, że Mieszkańcy Grodu Zygmunta nie zapomną numerów jakie odwalała Siwa w UM. Wszystko w swoim czasie chłoptasiu..Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:46Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: KonfidentTreść komentarza: Zdjęcia wystarczy przesłać na krajową mapę zagrożeń. Na zdjęciach widać ile kostek szerokości jest dla pieszych. Podjadą zmierzą, przeliczą i mandacik. Często tak zgłaszam patafianów.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:14Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: BAUTreść komentarza: Augustów-to jego mieszkańcy-rzygać sie chce.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:07Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: muuuuuuTreść komentarza: Kierownik wydziału komunikacji to bardzo ważne stanowisko. Oficjalnie 3cia osoba w powiecie, nieoficjalnie pierwsza. Tak było kiedys, jest i teraz.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:05Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: ElomeloTreść komentarza: Jak na złość to chyba w normie? Z halą gimnastyczną też ludzie nie chcieli przy blokach to robią przy blokach.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 17:56Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: SpacerowiczTreść komentarza: Po augustowsku. Znaczy inaczej niż normalnie. Przy POSTiWie sadzą roślinki. Zerwali trawę i sadzą. Bezpośrednio przy krawężniku chodnika, żeby zarastało chodnik i nie było jak przejść. Sadzą tak, że do ławki trzeba obejść na około i zaraz będzie zapeptane i powyrywane. Myśli tam koś? Przymrozki nocne, ale sadzą. Galęzi znad chodników przyciąć nie mogą. Lampy nad jeziorem zasyfiałe, że stado kur wykarmić można trupami robali. Żarówek przepalonych nie ma kto wymienić. Pod Sanatorium też coś grzebią. Kopara duża, daszek wywalony, ławki wykopane. Co tam bedzie? Też grządki? Lepiej te akacje niech wytną pod hetmanem bo kolca można mieć w oku, ewentualnie niech zrobią tablice "uwaga na oczy", że po ścieżkach miejskich tylko w okularach.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 17:53Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: AntypisekTreść komentarza: PIS mu w oko.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 17:43Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: MuliTreść komentarza: A szpitalne długi to z czego się spłaca jak się ponarabiało długów? A tak cudownie i pieknie było. Najlepszy, puchary co tydzień a tu manko?Data dodania komentarza: 18.11.2025, 17:42Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Znajomy.Treść komentarza: A Walduś był zaproszony ? Mówił coś wyraźnie?Data dodania komentarza: 18.11.2025, 17:37Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: zainteresowanyTreść komentarza: czy to prawda że w przyszłym roku w powiecie bedzie deficyt i zostanie pokryty z oszczędności z poprzednich lat? czy tak gospodaruje gospodarz? czy ktoś był na sesji albo oglądał i może to potwierdzić?Data dodania komentarza: 18.11.2025, 16:18Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: prosteTreść komentarza: Unijne tiry muszą jechać na wschód.Data dodania komentarza: 18.11.2025, 16:01Źródło komentarza: Granica z Białorusią znów otwartaAutor komentarza: Tadeusz JaworskiTreść komentarza: Tak "nowa tradycja po augustowskiemu" - tak jak w mieście - Kto nie z Mieciem tego zmieciem"Data dodania komentarza: 18.11.2025, 15:58Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Były AugustowiakTreść komentarza: ale to chyba chodzi o dwie instytucje samorządowe w Augustowie. Tam nie chodzi o jakość , umiejętności i wiedzę, Samorządy i ich pracownicy są traktowani jako własność wybranych burmistrzów, starostów i albo robisz co Tobie każą albo pakuj manatki... Do standardów Białorusi i Rosji już bardzo blisko...Data dodania komentarza: 18.11.2025, 13:19Źródło komentarza: Tor wyścigowy na RospudzieAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Prosta sprawa , pan kierownik wnukowski jedzie codziennie tamtędy z domu do pracy i nie może swobodnie przejechaćData dodania komentarza: 18.11.2025, 11:50Źródło komentarza: Rajgrodzka. Urzędnicza prośba o nieparkowanie wywołała sprzeciwAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Paweł wnukowski zabronił zapraszać innych radnych co nie za związani z pisem prosta sprawa , starosta rusiecki widać dalej że mało co ma do gadania w powiecieData dodania komentarza: 18.11.2025, 11:48Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: OrzełTreść komentarza: Coś mi ptaszki wycwierkaly, że pracownicy nie mają wyboru, bo ich zdegradują, przesuną, usuną albo w najlepszym wypadku nie uwzględnią przy premiach, a potem i tak będą mieli dług do spłacenia podczas najbliższych wyborów. Najlepiej nakłonić do tych swoich debilnych pomysłów strasząc i grożąc. Takie to PiSiorskie.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 15:41Źródło komentarza: Tor wyścigowy na Rospudzie
Reklama