Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 26 listopada 2025 08:00
Reklama
Reklama

Siedem poważnych zdarzeń jednego dnia PREMIUM

Podziel się
Oceń

Niedawno w gminie Nowinka zaroiło się od karetek pogotowia i strażackich wozów. Co rusz słychać było wybuchy, nad lasem unosiły się kłęby dymu, a ratownicy uwijali się jak w ukropie jeżdżąc do wielu zdarzeń jednego dnia. Na szczęście wszystkie te zdarzenia nie były prawdziwe, a jedynie symulowane. A to po to, by zarówno druhowie jak i ratownicy medyczni oraz żołnierze mogli doszlifować swoje umiejętności i nauczyć się wspólnie działać.
Siedem poważnych zdarzeń jednego dnia PREMIUM

Sobota, 28 sierpnia, była pełna emocji dla biorących udział ratowników medycznych, druhów, strażaków i żołnierzy WOT w corocznych Manewrach Bryzgiel 2021. Akcja została zorganizowana przez „Na -Ratunek Przemysław Kaczmarek” w ramach kształcenia ustawicznego ratowników medycznych, którego jednym z elementów były wspólne ćwiczenia praktyczne służb.

-W ramach tej akcji ratownicy medyczni uczestniczyli w kursie doszkalających oraz seminariach z warsztatami. W związku z tym, że chcieliśmy zorganizować bardziej praktyczne zajęcia przygotowaliśmy wspólne manewry. Zresztą odbywały się one na tym terenie już po raz trzeci -wyjaśnia Przemysław Kaczmarek, główny organizatorów manewrów pod nazwą Manewry Bryzgiel 2021. -Założeniem wspólnych ćwiczeń była współpraca zespołów ratownictwa medycznego z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi i zawodowymi strażakami. Do symulowanych zdarzeń jechał jeden zespół ratowników z jednym zespołem strażaków. Zdarzenia były dość skomplikowane, raz bardziej od strony medycznej, a raz od strony strażackiej. Chodziło o to by, strażacy pomagali medykom, a medycy strażakom. W trakcie przygotowywania manewrów doszliśmy do wniosku, że zaangażujemy w nie jeszcze jedną formację, a mianowicie Wojska Ochrony Terytorialnej. Wiemy, że ta formacja współpracowała z innymi służbami ratunkowymi podczas pandemii w szpitalu i przy innych akcjach, chociażby w gaszeniu ogromnego pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ideą ćwiczeń było zintegrowanie służb, bo przecież zapewne nie raz przyjdzie im współpracować w realnej pracy.

 

Zdarzenia symulowane, ale prawdopodobne

Uczestnicy manewrów musieli zmagać się wspólnie podczas sześciu symulowanych zdarzeń i jednej dużej masowej akcji. I tak pierwsze zdarzenie polegało na udzieleniu pomocy osobie ukąszonej przez owada, która znalazła się we wstrząsie anafilaktycznym i wpadła do jeziora.

-Ukąszona osoba była nieprzytomna. Strażacy mieli pomóc ratownikom wydobyć ją z wody, a gdy wjechali na parking, z samochodu stojącego obok wyskoczył mężczyzna i z krzykiem poinformował, że w aucie znajduje się jego rodząca żona. Tak więc oba zespoły, czyli ratownicy, jak i strażacy musieli się rozdzielić. Część załogi poszła ratować ukąszoną osobę, a druga część przyjmowała poród -wyjaśnia Przemysław Kaczmarek. -Oba zespoły musiały więc udzielić sobie wsparcia, przetestować procedury i ratować ludzkie życie, już nie jednej osoby, a trzech, bo będącego we wstrząsie, rodzącej kobiety i noworodka.

W kolejnym zadaniu też nie mieli łatwo. Doszło bowiem do wybuchu pieca centralnego ogrzewania.

-Strażacy i ratownicy otrzymali wezwanie do zadymienia. Z budynku wybiegła kobieta i oznajmiła, że w środku jest jej nieprzytomny mąż. Strażacy więc weszli we dwójkę do budynku i w tym momencie doszło do wybuchu. W pobliżu nie było żadnej innej jednostki. Pozostali strażacy musieli wejść do budynku i wyciągnąć z niego nie tylko męża kobiety, ale także dwóch poszkodowanych kolegów. Zadanie medyków polegało na rozebraniu poszkodowanych strażaków z maski i butli oraz udzieleniu im pomocy -zdradza Przemysław Kaczmarek.

W kolejnej symulowanej akcji uczestnicy ćwiczeń też nie mieli łatwego zadania. Zostali wezwani do mężczyzny uwięzionego we wnykach.

-Uwięzionym był kłusownik. Nie był on jednak sam. Nad nim stał leśniczy, który był bardzo zdenerwowany. Okładała go kijem i miał przy sobie broń. Tak więc ratownicy musieli sobie poradzić z dość trudną sytuacją tym bardziej, że nie było na miejscu policji. Leśniczy machał bronią więc ratownicy mieli za zadanie odpowiednio podejść do osoby agresywnej z bronią i go uspokoić, ubezwładnić i zabezpieczyć broń. Do tego należało natychmiast udzielić pomocy osobie, która wpadła we wnyki. Kłusownik miał nie tylko poranioną przez wnyki nogę, ale też został wcześniej pobity kijem -relacjonuje Przemysław Kaczmarek.

Niełatwym wyzwaniem było też ratowanie samobójcy. W punkcie przygotowanym przez Mazurską Grupę Ratowniczo -Poszukiwawczą na ratowników czekało specjalne centrum dowodzenia z monitorem, gdzie otrzymali wskazówki co do współrzędnych miejsca zgłoszenia samobójcy. Zespoły musiały z pomocą specjalnej aplikacji odnaleźć poszkodowaną osobę w bardzo trudnym i niedostępnym terenie. Po jej odnalezieniu musieli ściągnąć ją z drzewa i przeprowadzić odpowiednie działania medyczne, ratujące życie.

Niemałą niespodzianką dla uczestników manewrów było zdarzenie, z udziałem żołnierzy Wojsk Ochrony Terytorialnej. W trakcie działań saperów doszło bowiem do nieszczęśliwego wypadku przy rozbrajaniu ładunku wybuchowego. Jeden z poszkodowanych żołnierzy miał założony saperski kombinezon, który sprawił ratownikom sporo kłopotów. Oprócz sapera poszkodowani byli też inni żołnierze, którym należało jak najszybciej pomóc.

Ostatnim zdarzeniem z jakim musieli sobie poradzić ratownicy był masowy wypadek. A w zasadzie dosyć skomplikowane zdarzeniem z udziałem mnóstwa poszkodowanych oraz przypadkowym pożarem w tle. W tej symulacji uczestniczyli wszyscy biorący udział w manewrach.

-Przy wieży widokowej w Kruszniku przygotowaliśmy zdarzenie masowe. Scenariusz był taki, że odbywały się tam pokazy lotnicze, podczas których doszło do nieszczęśliwego wypadku. Podczas pokazu skoków spadochronowych dwóch skoczków zniósł na drzewa wiatr. Do tego ktoś z widzów wyciągnął broń i doszło do strzelaniny. Wszyscy ratownicy musieli wiec zabezpieczyć strefę zagrożenia, ewakuować do strefy bezpiecznej licznych rannych, dokonać podziału pacjentów na wymagających pomocy w trybie pilnym i mniej pilnym. Do tego straż ochrony Wigierskiego Parku Narodowego zgłosiła wystąpienie zarzewia ognia w lesie. Koordynatorowi zostały podane współrzędne i w tym momencie dowódca musiał wycofać jeden zastęp z działań pod wieżą i skierować go do pożaru lasu. Celem tego zadania była współpraca służb, wydzielenie stref, praca z dowódcą akcji ratunkowej i koordynatora medycznych czynności ratunkowych, wytworzenie stref ewakuacji i zabezpieczenie ewakuacji pacjentów do poszczególnych stref –mówi Przemysław Kaczmarek.

W manewrach brali udział ratownicy z zespołów ratownictwa medycznego z Augustowa, Suwałk i Sejn oraz strażacy z JRG Augustów, OSP Jaziewo, OSP Bryzgiel, OSP Nowinka, OSP Topiłówka, OSP Popowo i OSP Bargłów Kościelny.

 

Najważniejsza logistyka i dobre scenariusze

Scenariusze zdarzeń z jakimi przyszło się mierzyć uczestnikom manewrów były godne scenariuszy bardzo dobrych filmów akcji. Jak mówi Przemysław Kaczmarek, celowo nie były to klasyczne wypadki samochodowe, z jakimi ratownicy mają do czynienia w codziennej pracy.

-Staraliśmy się im stworzyć scenariusze oparte na współpracy służb. Ideą manewrów było poznanie wspólnych procedur więc wymyślenie scenariuszy podyktowane było tym, by straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i żołnierze odnaleźli wspólny język, poznali wspólne procedury działania w prawdziwych sytuacjach. Przygotowania ćwiczeń trwały bardzo długo, bo około 5 miesięcy -podkreśla nasz rozmówca. -W ostatnie dni przed ćwiczeniami poświęciliśmy mnóstwo pracy, żeby te wszystkie zadania były jak najbardziej realne. Była sztuczna krew, sztuczne rany, pirotechnika, przygotowaliśmy odpowiednio pozorantów. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że zespoły strażackie nie brały jedynie udział w ćwiczeniach, ale też mogły być w każdej chwili wezwane do prawdziwej akcji. Chcieliśmy żeby byli cały czas w gotowości więc dodatkowo zabezpieczaliśmy ich w opatrunki żeby nie używali swoich.

W przygotowanie i przeprowadzenie manewrów zaangażowanych było mnóstwo ludzi z całej Polski, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy czy Płocka. Organizatorzy musieli też uzyskać niezbędne zgody od urzędów na przeprowadzenie ćwiczeń.

 

Cel został osiągnięty

Takie wspólne manewry mają niezwykle ważny cel, a mianowicie naukę wspólnego działania służb i chociaż tegoroczne ćwiczenia nie należały do najłatwiejszych to naprawdę dla wszystkich były niezwykle satysfakcjonujące.

-To było niesamowite jak oni szybko potrafili się dogadywać. Im dłużej razem pracowali tym bardziej się rozumieli. Działali jak małżeństwo i ufali sobie. Wyszkolenie wszystkich służb było naprawdę na bardzo wysokim poziomie, a zaangażowanie przeogromne. Na koniec masówki jak wszyscy zjechali się pod bazę wyjściową mimo ogromnego zmęczenia na twarzach towarzyszył im uśmiech. I to chyba największa nagroda za przygotowanie tych ćwiczeń -podsumowuje Przemysław Kaczmarek.

Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim tym, którzy przyczynili się do przygotowania tych manewrów.


Napisz komentarz

Komentarze

słabe opady śniegu

Temperatura: 1°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Obserwator.Treść komentarza: Pamiętam dobrze, były dożynki parafialne, Waldek nie dość że czytał z kartki, to jeszcze się jąkał,straszne to było, a momentami wręcz śmieszne.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 21:57Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Dokładnie.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 20:26Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: Dyrygent.Treść komentarza: Czyżby Walduś, miekiszon a może fujara cytując Ziobrę.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 19:10Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Bezpieczeństwo użytkowników drogi vs uszkodzenie podwozia w autach narwanych wariatów drogowychTreść komentarza: O czym pitoli radna Puczyłowska? Jakie niszczenie podwozi na progach spowalniajacych? No, chyba że radna Puczyłowska przejeżdża autem przez próg spowalniający z ponadnormatywną prędkością. W takim przypadku rzeczywiście radna może uszkodzić podwozie, a nawet zawieszenie. Poza tym chyba dużo ważniejsze jest bezpieczeństwo użytkowników drogi, niż niszczenie podwozia przez kierowców-piratów (potencjalnych zabójców) permanentnie nieprzestrzegających obowiązujących zasad ruchu drogowego.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 12:52Źródło komentarza: Odrębny głos mieszkanki i radnejAutor komentarza: Prince - Niccolo MachiavelliTreść komentarza: Sensacyjne i jednocześnie bardzo interesujące wiadomości docierają wprost z trzewi monumentalnego ratusza. Podobno burmiszcz Karolczuk rozważa likwidację etatu jednego ze swoich zastępców, żeby za trzy lata obwieścić mieszkańcom Augustowa, iż wygenerował z tego tytułu ponad pół miliona złotych oszczędności na remont mola Radiowej Trójki. Smaczku, a może nawet specyficznej pikanterii dla tej arcyciekawej rozgrywki kadrowej burmistrza Karolczuka dodaje pogłoska, iż likwidacja nie będzie dotyczyła etatu drugiego zastępcy jaśnie nam panującego burmistrza Karolczuka, lecz - SENCASJA - pierwszego zastępcy, czyli głównego fejsbukowo-emotkowego infantylisty - arywistycznie makiawelistycznego propagandysty i osobistego impresario naczelnego ratuszowego żałosnego kabotyna.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)Autor komentarza: Prawie milion złotych niestety został już przepalony, ale ponad pół miliona można jeszcze uratować przed etatowo-kumoterskim marnotrawstwemTreść komentarza: Podobno burmistrz Karolczuk poważnie zaczął rozważać likwidację utworzonego przez siebie cztery lata temu etatu drugiego zastępcy burmistrza Augustowa, żeby za trzy lata móc wykazać oszczędność z tego tytułu na kwotę grubo ponad pół miliona złotych i z tych oszczędności sfinansować na koniec swojej kadencji remont i modernizację zbutwiałego mola Radiowej Trójki. Niebawem przekonamy się, czy burmistrz Karolczuk rzeczywiście postanowił w końcu zawrócić z drogi kumoterskiego drenowania miejskiego budżetu etatem swojego drugiego zastępcy, czy jednak pozostanie na obranym cztery lata temu kursie kumotersko-kadrowej niegospodarności.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 23:35Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: KoleżankaTreść komentarza: Gdzie Waldemar czyta ? , jak on na sesji to śpi , jak Kaczyński w sejmieData dodania komentarza: 24.11.2025, 21:11Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja to tylko czekam ja wstawia te progi zwalniające i wicestarosta i kierownikiem komunikacji będą się tym chwalić że to ich sukcesData dodania komentarza: 24.11.2025, 21:09Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: Ledwo śnieg spadł i wyścigi na nowo oraz kręcenie się po parkingu na Kauflandzie. Policji jak nie było tak nie ma.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 19:19Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: Fotoradary + progi spowalniające = zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników drogiTreść komentarza: Progi spowalniające ustawione co 150 m to raczej przerost formy nad treścią, ale na pewno występuje zasadność wykonania co najmniej kilku dodatkowych progów spowalniajacych, szczególnie zlokalizowanych w miejscach przejścia dla pieszych. Fotoradary w połączeniu z progami spowalniającymi skutecznie załatwią przedmiotową sprawę i w znacznym stopniu wyeliminują nagminne przekraczanie prędkości przez kierowców-piratów (potencjalnych zabójców drogowych) nie stosujących się do przepisów ruchu drogowego obowiązujących na ulicy Nadrzecznej.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 16:54Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Dlatego taki opór w sprawie monitoringu miasta. Po co? Jeszcze ktoś ze znajomych wpadnie. Większość to szlachta od szlachtowania świń zapewne. Co się dziwić. Patologia i margines..Data dodania komentarza: 24.11.2025, 16:03Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Podobno to kąpielisko bliżej przedszkola, przeznaczone jest dla morsów z uwagi na wiszące nad wodą kable elektryczne dla niepoznaki lekko przysypane ziemią. Zapewne to będzie podgrzewane "Jacuzzi Misia" na miarę możliwości NM. 🤣😂🫣😁Tragedia..Data dodania komentarza: 24.11.2025, 15:57Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)Autor komentarza: Dura lex, sed lexTreść komentarza: Może lepiej postawić fotoradary na ulicy Nadrzecznej? Gmina zarabiałaby przy okazji pokaźne kwoty ściągając opłaty za mandaty z potencjalnych zabójców oszołomów-piratów drogowych, szczególnie swawolących w okresie wakacyjnym. W Europie Zachodniej na ulicach położonych na osiedlach, gdzie występuje ograniczenie prędkości do 50 km lub 30 km nie ma zmiłuj z marginesem przekroczenia prędkości. Miejscowi kierowcy nie marudzą i grzecznie stosują się do znaków ograniczenia prędkości. W przeciwnym razie delikwent płaci kilkadziesiąt euro, nawet za przekroczenie prędkości o kilka kilometrów. Niestety polskie społeczeństwo co do zasady jest oporne na przestrzegania prawa. To chyba mentalna pozostałość po pańszczyźnie przez kilkaset lat ćwiczonej na polskim chłopstwie przez feudałów częstokroć wywodzących się z polskiej szlachty, a ostatecznie tragicznego losu Polski wskutek dojmującego liberum veto doprowadzającego finalnie Rzeczpospolitą Obojga Narodów do upadku po III rozbiorze Polski i zniewolenia jej obywateli na 123 lata.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 15:28Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: Po prostu PiS-owskie standardyTreść komentarza: Z mola Radiowej Trójki korzystają mieszkańcy Augustowa i przyjezdni, więc nie ma chyba większego problemu, że wygląda jak siedem nieszczęść. Najważniejsze, że burmiszcz Karolczuk wraz ze swoimi dwoma zastępcami mogą urzędować w przytulnie drogocennym gniazdku - monumentalnym, wyremontowanym za kilkanaście milionów ratuszu otrzymując kosmiczne jak na ich działalność uposażenia, którymi przy okazji uszczuplają miejski budżet kwotą blisko milion złotych rocznie mogą. W bonusie za swoje dyletanctwo i "osiągnięcia" zmaterializowne pozyskaniem ZERA złotych z Funuszy Norweskich i Szwajcarskich niedawno zadecydowali o woli jazdy usportowioną (fela, moc, zawieszenie, napęd, wyposażenie wnętrza itp.) służbową, nowiuteńką limuzyną z napędem na cztery koła kupioną za kilkaset tysięcy złotych z miejskiej kasy, czyli za publiczne pieniądze. Zbigniew Z. z kompanami z ziobrowego gangu miał swój fundusz niesprawiedliwości, Mateusz M. ze swoimi "harcerzami" miał setki milionów defraudowanych z RARS, więc ratuszowa trójca jeźdźców augustowskiej apokalipsy w ramach naśladownictwa wdrażała i nadal uskutecznia standardy swoich PiS-owskich mentorów od niebywale kreatywnego gospodarowania środkami publicznymi drenującego setkami milionów złotych budżet państwa.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 13:55Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)Autor komentarza: ciekawyTreść komentarza: Ci leśnicy nie mają cywilnych ubrań??? To ten leśnik jest w pracy służbowej czy na sesji?? Na sesję nie został wybrany jako leśniczy tylko jako osoba cywilna.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 12:39Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: GargamelTreść komentarza: Zdaję się, że petycja jest zupełnie nieprzemyślana. Chyba mieszkańcy nie wiedzą jak uciążliwe będą te progi i ile narobi hałasu przejeżdżanie przez nie. Ciekawy też jestem czy przez progi rozmieszczone co 150m, będzie się w ogóle opłacało wypuszczanie spycharki na śniegu nasypie.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 12:23Źródło komentarza: Petycja mieszkańców ulicy NadrzecznejAutor komentarza: TitanicTreść komentarza: To czemu powiat nie dofinansuje remontu? A nie, nie ma czasu się tym zająć, bo baluje na potęgę. Impreza, dżampreza, śniadania, obiady, pogadanki, konferencje......co by tu jeszcze wymyślić, gdzie się najeść za nie swoje pieniądze.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 09:03Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)Autor komentarza: Kolega .Treść komentarza: Do wyborcy .Nie tylko Pan starosta czysta z kartki , Waldemar Jedliński też, na dodatek jeszcze się,,pulta,,i większości nie na temat.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 06:28Źródło komentarza: Radni narzekają na brak zaproszeńAutor komentarza: Retrospekcja, czyli standardy wierchuszki PZPR uskteczniane w AugustowieTreść komentarza: Działalność trójcy augustowskich burmistrzów Karolczuka, Chodkiewicza i Sieczkowskiego jest ewidentnie powinowata dla wysokich funkcyją aparatczyków PZPR z czasów głębokiej komuny. Naszomiastowe kacyki uwili sobie przytulne gniazdko z mega pokaźnymi uposażeniami w monumentalnym ratuszu, nomen omen po zlikwidowanej szkole w "rozwijającym" się wstecznie od dekady Augustowie. Natomiast mieszkańcom Augustowa serwują spacerowanie po zaniedbanym, zbutwiałym molo Radiowej Trójki, wysokie opłaty za energię cieplną, wodę, ścieki i wywóz odpadów oraz "warszawskie" ceny biletów za korzystanie z basenu, który z zewnątrz nie wygląda dużo lepiej, niż molo Radiowej Trójki. Na dokładkę mieszkańcy Augustowa korzystający z tegoż komunalnego basenu z drogimi wejściówkami w ubiegłym roku zostali potraktowani płatnym parkingiem. Wyliczając dalej, ratuszowi gamonie kilka lat temu fundując sobie za kilkanaście milionów złotych z publicznych pieniędzy megalomański ratusz, bez większych skrupułów pracowników MOPS i interesantów (mieszkańców Augustowa) przenieśli do niewyremontowanego budynku po byłym "Domu Partii", z którego sami czym prędzej dali drapaka do nowego magistratu. Naprawdę te lamusy mają tupet nie od parady. Ciekawe, kiedy mieszkańcy Augustowa otrząsną się wreszcie z populistycznego fetoru, którym zostali otumanieni deklamacjami wierchuszki naszomiastowych arywistów: żałosnego kabotyna, makiawelistycznego kuglarza i zakapućkanego pieniacza lubującego się swego czasu w żenująco infantylnym bełkocie podczas atakowania byłego starosty oraz kompulsywnym wypinaniu się do fotek przy okazji wszelkiej maści miejskich imprez?Data dodania komentarza: 23.11.2025, 23:12Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)Autor komentarza: 🤡👺👹📉🛖🏚🙊🙉🙈Treść komentarza: 4 in 1, czyli są cztery kąpieliska widmo na jednym zbutwiałym molo Radiowej Trójki. Coś w podobie dzieje się w miejskim ratuszu, tylko że tam jest trzech dyletantów, kompulsywnie markierantujących burmistrzów, którzy robią dla rozwoju Augustowa i w interesie lokalnej społeczności dużo mniej, niż gdyby burmistrzem był jeden, ale kompetentny i skuteczny samorządowiec z krwi i kości, chociażby emerytowany Leszek Stanisław Cieślik.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 20:18Źródło komentarza: Molo coraz gorzej wygląda (zdjęcia)
Reklama