Na peronach oczekiwaliśmy na gwizd lokomotywy wraz z zakochanymi i zapomnianymi. Przypominaliśmy o trudnych czasach wojny i zsyłkach na Sybir. Przemierzaliśmy również miasta w tramwajach, często przytuleni do kogoś. W niektórych utworach dworce bądź pociągi były symbolem współczesnych mieszkań, życia, a nawet śmierci. Wśród czytanych wierszy nie brakło też humoru i satyry. Na wieczór kolejowo-tramwajowy wpłynęły wiersze następujących poetów: Ireny Batury, Alicji Bolińskiej, Grażyny Cylwik, Bożeny Daniłowicz, Józefy Drozdowskiej, Katarzyny Grabowskiej, Krystyny Gudel, Lucyny Jakubiak-Poręby, Reginy Kantarskiej-Koper, Lucyny Karnej, Bożeny Klimaszewskiej, Czesława Kowalewskiego, Urszuli Krajewskiej-Szeligowskiej, Celiny Mieńkowskiej, Anny Moczek, Janiny Osewskiej (autorka przywołała również fragment pamiętnika pewnej podróży), Zofii Piłasiewicz, Joanny Pisarskiej, Jana Saczki, Jerzego Sikory, Ireny Słomińskiej, Kazimierza Słomińskiego, Leonardy Szubzdy, Krystyny Walickiej, Piotra Waldemara Wiśniewskiego, Ewy Jolanty Wojtków, Małgorzaty Zachorowskiej-Falickiej i Krystyny Zawadzkiej. Większość autorów to augustowianie, ale słuchaliśmy też wierszy przesłanych z innych miejscowości naszego województwa, a nawet spoza jego terenu. Wybór przedstawionych wierszy ogłosimy w przyszłym roku.
W grudniowy temat wprowadzała nas kopia grafiki Barbary Milanowskiej, wcześniej prezentowana na plakatach i zaproszeniach, przedstawiająca tramwaj w dawnej Łodzi. Na wystawie bibliotecznej zostały pokazane inne prace malarki, a mianowicie akwarele i grafiki wykonane w technice wklęsłodruku.
Wszystkim poetom, plastykom, fotografikom, kolekcjonerom, opracowującym i drukującym tomiki, i osobom w jakikolwiek inny sposób współpracującym z nami, również przez publikację naszych tekstów i informacji o spotkaniach, należą się podziękowania i zaproszenie do udziału w kolejnych Pogwarkach w 2020 roku, zaś Miejskiej Bibliotece Publicznej ̶ za wspieranie i organizacje spotkań. Najserdeczniejsze słowa kieruję ku naszym Słuchaczom i Czytelników, bez których spotkania byłyby pod wieloma względami uboższe. 8 grudnia wiersze czytali zarówno sami poeci, jak i przybyli na spotkanie uczestnicy. A później były słodycze i ciasta, także przyniesione przez gości, herbata, kawa i rozmowy.
W poprzednich tekstach pisanych do „Przeglądu Powiatowego" przypomniałam pierwsze trzy spotkania pogwarkowe. Teraz chcę powrócić pamięcią do dwóch kolejnych. Po raz czwarty spotkaliśmy się 15 marca 2015. Był to występ wyłącznie panów. Swoje utwory czytali poeci: Jacek Dobrowolski, Tomasz Sieczkowski, Janusz Sowiński i Erazm Stefanowski. Wiersze Tadeusza Dawidejta, w obecności autora, zaprezentował Wojciech Batura. Spotkaniu towarzyszyła, podobnie jak w lutym, wystawa fotografii i jednego z obrazów olejnych Jadwigi Koniecko. Piąte Pogwarki miały miejsce 19 kwietnia 2015 roku. Wówczas swoje utwory przedstawiły związane z Augustowem poetki: Beata Bronakowska-Sanak, Bożena Daniłowicz, Józefa Drozdowska, Urszula Sieńkowska-Cioch i Mirosława Janicka oraz gościnnie ̶ Leonarda Szubzda z Sokółki. Na wystawie swoje fotografie zaprezentował Krzysztof Anuszkiewicz. Mogliśmy podziwiać na nich wiosenną przyrodę.
Już teraz Miejska Biblioteka Publiczna APK zaprasza na kolejne (lutowe) Pogwarki. Tym razem poświęcone herbacie. Poeci przeczytają „herbacianeˮ wiersze. Małgorzata Busińska pokaże na wystawie swoje prace malarskie, a Krystyna Gudel zaprezentuje własną kolekcję ołówków.
Józefa Drozdowska, fot. Krzysztof Anuszkiewicz
Napisz komentarz
Komentarze