Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 1 września 2025 19:31
Reklama
Reklama

Wywiad z Leszkiem Cieślikiem

Podziel się
Oceń

Leszek Cieślik przez wiele lat pełnił urząd burmistrza Augustowa, natomiast aktualnie jest radnym miejskim. W kwietniu 2010 roku był posłem na Sejm. Teraz opowiedział nam m.in. o wydarzeniach poprzedzających katastrofę smoleńską i o atmosferze panującej po niej.
Wywiad z Leszkiem Cieślikiem
Na zdjęciu: Leszek Cieślik

Autor: Przegląd Powiatowy, Dziennik Powiatowy

Bartosz Lipiński

11 lat od wielkiej tragedii

W 2010 roku był pan posłem na Sejm. Proszę powiedzieć, jak wyglądały przygotowania do uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej i układanie w klubach parlamentarnych list delegacji, które miały dotrzeć do Katynia samolotem lub pociągiem.

-Byłem wtedy członkiem prezydium klubu Platformy Obywatelskiej w Sejmie. Wiedzieliśmy, że będą organizowane trzy wyjazdy do Katynia. Pierwszy wyjazd rządowy zaplanowany był na 7 kwietnia 2010 roku i z naszego klubu do udziału w obchodach zgłoszeni zostali Grzegorz Schetyna i Rafał Grupiński. Drugie obchody 10 kwietnia organizowała kancelaria prezydenta. Każdy klub dostał zaproszenie do udziału w uroczystości na określoną ilość osób, lecących z panem prezydentem. Trzeci wyjazd dotyczył podróży poselskiej pociągiem do Katynia. Jako posłowie wiedzieliśmy, że wizyta prezydencka miała pewien związek z inauguracją kampanii wyborczej, ale nikomu nie wypadało odmówić. Podczas posiedzenia prezydium, na którym omawialiśmy udział naszych członków w delegacji, siedział obok mnie Sebastian Karpiniuk, który poleciał 10 kwietnia do Smoleńska. Bardzo chciał tam dotrzeć, bo jego krewny zginął w 1940 roku w Katyniu. Ponadto z PO oddelegowaliśmy także Grzegorza Dolniaka, jednego z wiceprzewodniczących klubu, Arkadiusza Rybickiego oraz ówczesną wicemarszałek Senatu Krystynę Bochenek. Również zastanawiałem się nad zgłoszeniem swojej osoby do tej wizyty.

Planował pan wizytę w Katyniu wiosną 2010 roku z którąś delegacją?

-Chciałem znaleźć się w składzie jednej z delegacji. Po pierwsze był to dla mnie patriotyczny obowiązek wobec zamordowanych 70 lat wcześniej rodaków, po drugie na liście katyńskiej widniało też nazwisko Cieślik. Nie wiem, czy człowiek ten miał jakikolwiek związek z moją rodziną, bo w pierwszych latach po zbrodni nikt nie mógł o tym głośno mówić. Liczyłem, że być może spotkam w Katyniu kogoś, kto modli się przy tym nazwisku i mógłbym zasięgnąć konkretnej wiedzy. Na pewno, gdybym miał wybierać pomiędzy samolotem lub pociągiem, to wybrałbym lot, bo podróż wydawała się sprawniejsza i odbywałaby się w gronie najwyższych oficjeli państwowych. Podjąłem starania o uzyskanie paszportu dyplomatycznego, ale byłem przekonany, że dysponuję już takim dokumentem. Okazało się jednak, że musiałem wniosek o taki paszport wypełnić ponownie w kancelarii Sejmu i skierować go do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, po czym następowała weryfikacja. Uświadomiono mnie, że nie odbędzie się to od ręki i będę musiał czekać, co najmniej dwa tygodnie. Było to jednoznaczne z tym, że nie mogłem dotrzeć do Katynia, dlatego sam na posiedzeniu prezydium nie starałem się o wyjazd. Do dziś dobrze pamiętam moją ostatnią rozmowę z Sebastianem Karpiniukiem na prezydium, kiedy powiedziałem mu żeby leciał z prezydentem, gdyż ja i tak nie zdążę wyrobić paszportu.

Z pewnością nazwiska ofiar, tak jak u każdego, wywołały u pana szok i niedowierzanie. Kiedy oraz w jakich okolicznościach dowiedział się pan, że doszło do strasznej tragedii?

-Ze względu na problemy z uzyskaniem paszportu dyplomatycznego, wróciłem dzień przed katastrofą do domu. Korzystając ze słonecznej pogody, razem z żoną udałem się do domku letniskowego pod Augustowem. Pracowałem na ogródku i w pewnym momencie przybiegła do mnie żona z informacjami, że samolot z delegacją miał poważne problemy z lądowaniem i mogło dojść do wypadku. Wróciłem do mieszkania i zaczęliśmy śledzić przekazy medialne, a początkowo panował chaos informacyjny. Najpierw podawano np., że rozbił się nie Tupolew, ale samolot Jak-40. Kiedy podano, że maszyna uległa katastrofie każdy zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma szans, aby ktoś ocalał. Dzwoniło do mnie wtedy wielu dziennikarzy z prośbą o komentarz. Pojawiające się nazwiska ofiar budziły u mnie niedowierzanie. Poza ludźmi z mojego klubu parlamentarnego, znałem praktycznie wszystkie osoby z Sejmu, które leciały na lotnisko w Smoleńsku. Ale z uwagi na moją wcześniejszą działalność na urzędzie burmistrza Augustowa, poznałem innych delegatów, którzy zginęli np. Andrzeja Przewoźnika, sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Relacja koleżeńska łączyła mnie z Krzysztofem Putrą, z którym byłem po imieniu. Znaliśmy się od dziesiątek lat, choć akurat on reprezentował PiS. Pomimo różnic politycznych, współpracę z nim wspominam, jako bardzo owocną. Z wielkim bólem przyjąłem informacje o śmierci posłów PSL, z którymi byłem w komisji finansów publicznych, Edwarda Wojtasa i Leszka Deptuły, który wsiadł do samolotu w zastępstwie za kogoś innego. To był potężny wstrząs. W tamtym czasie w Sejmie nie było takich podziałów, jakie stworzyły się w następstwie katastrofy. Różniliśmy się między sobą, ale mieliśmy dla siebie szacunek i sympatię. Potrafiliśmy umawiać się nawet na kawę i obiad.

W pamięci Polaków zapadł obraz pierwszego posiedzenia Sejmu po katastrofie. Puste miejsca, na nich kwiaty i zdjęcia ofiar, płaczący politycy, były przejmującym widokiem.

-Brałem udział w tym posiedzeniu. Widziałem, że wiele osób płakało, innym kręciła się łza w oku. Faktycznie zdjęcia ofiar na wolnych miejscach w sali plenarnej Sejmu były dla każdego obrazem szokującym. Poza tym znicze i zdjęcia ustawiono przed budynkiem oraz siedzibami klubów parlamentarnych. Panowała atmosfera żałoby i świadomości, jak kruche jest ludzkie życie. Trudno było w to uwierzyć, gdyż wizytę w Katyniu organizowali najlepsi specjaliści, zajmujący się podróżami najważniejszych osób w państwie. Pierwsze dni po katastrofie, msza święta na placu w Warszawie z udziałem tysięcy Polaków, miały wyjątkowy i niepodrabialny charakter.

Niepodrabialna była również zgoda narodowa i wspólnota, którą czuliśmy łącząc się w żałobie po tragedii. To zjednoczenie było też przez chwilę widoczne w sferze politycznej.

-W pierwszych dniach po tragedii panowała jedność, chcieliśmy razem łączyć się w tym bólu. Ale szybko sytuacja się zmieniła, bo zaczęło się szukanie winnych. Niektórzy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, sugerowali odpowiedzialność politycznych oponentów. Być może chcieli zbudować na tym jakiś kapitał. Było to niepotrzebne. Do 10 kwietnia 2010 roku, rząd i opozycja kooperowały w normalnej atmosferze. Potrafiliśmy się spierać, jak to w demokracji. Pracowaliśmy merytorycznie, choć zdarzały się też jakieś uszczypliwości. Ale po katastrofie w Smoleńsku dosyć szybko pojawiła się wrogość. Dotychczasowi oponenci stali się wobec siebie wrogami. Pamiętam jak na posiedzenie komisji infrastruktury przyszedł Edmund Klich, szef Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Ten człowiek nie był związany politycznie z moim ugrupowaniem. Na posiedzeniu komisji zamiast analizować składane przez niego dane merytoryczne pojawiały się raczej ataki ze strony części PiS, nakierowane na teorie spiskowe. Uważam, że miało to związek z kampanią prezydencką przed wyborami z czerwca 2010 roku.

Do dzisiaj pojawia się szereg opinii na temat tego, co doprowadziło do tej tragedii. Która z przyczyn według pana jest najbardziej prawdopodobna?

-Osobiście uważam, że lot do Smoleńska nie był do końca dobrze przygotowany. Niestety, ale moim zdaniem decydująca dla tragedii mogła być presja dotarcia na czas na uroczystość. Gdy pojawiła się informacja o trudnych warunkach pogodowych do lądowania, trzeba było jednak lądować np. w Mińsku czy Witebsku na Białorusi i dojechać do Katynia autokarami. Tyle, że należało wcześniej wylecieć z Warszawy i mieć w zapasie dodatkowy czas. Myślę, że nikt nie miałby pretensji, gdyby delegacja dotarła do Katynia nawet z kilkugodzinnym opóźnieniem. Oczekujący przyjęliby ze zrozumieniem wiadomość, że trzeba poczekać na prezydenta i na pozostałych członków delegacji, z powodu bezpieczeństwa. Pośpiech mógł być złym doradcą.

Dziękuję za rozmowę.


Napisz komentarz

Komentarze

bezchmurnie

Temperatura: 22°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 6 z dnia 26 czer - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Trzymam kciuki za IgęTreść komentarza: Dziękuję za fotorelacje i obszerny tekst.Data dodania komentarza: 1.09.2025, 19:05Źródło komentarza: "Dwójka" zainaugurowała nowy rok szkolny (zdjęcia/ audio)Autor komentarza: Klient basenuTreść komentarza: Nie róbcie zadymy mieszkańcy bloków zwłaszcza ul. Sucharskiego 12. Ile tam jest mieszkań??? Bo klatek chyba 3 czy 4, każdy średnio po 2 samochody, matematyka się kłania. Do tej pory wsze samochody stały wszystkie pod basenem, tak żebyście jeszcze z okien mieszkań mogli widzieć. Sztucznie wykreowany problem przez tzw. opozycję. Mieszkańcy osiedla i klienci basenu mają odmienne zdanie na temat płatnego parkowania.Data dodania komentarza: 31.08.2025, 13:40Źródło komentarza: Kontrowersje z parkingiem przy pływalni miejskiej (video)Autor komentarza: Augustów to jego mieszkańcy i poważni przedsiebiorcy nie szukający szemranych układów w samorządzie!Treść komentarza: Balt Yacht to rodzinny zakład produkcyjny - stocznia jachtów motorowych, który dzięki zaangażowaniu jej właścicieli już od kilkudziesięciu lat działa na rzecz Augustowa i lokalnej społeczności oferując stabilną i dobrze wynagradzaną pracę oraz jednocześnie bezinteresownie reklamując Augustów na całym świecie. Tak trzymać i powodzenia w dalszych sukcesach firmy Balt Yacht na arenie krajowej i międzynarodowej!Data dodania komentarza: 31.08.2025, 13:22Źródło komentarza: Balt-Yacht błyszczy na tegorocznych Targach Polboat w GdyniAutor komentarza: PiotrTreść komentarza: Niech wicestarosta zacznie mniej się lansować i wykorzystywać pracownicę do jego pracownicę ,u niech się weźmie za robotę ,a nie do niego już 3 tydzień w kolejce czekam na spotkanieData dodania komentarza: 31.08.2025, 03:38Źródło komentarza: Biznes na Wschodzie: jak prowadzić firmę w nowych realiach?Autor komentarza: UbezpieczycielTreść komentarza: W bieżący weekend motorówka ratownicza będąca na wyposażeniu miejskiego kąpieliska przy plaży Bielnik została pozbawiona silnika przez nieznanego sprawcę. Podobno motorówka zamiast zostać odprowadzona do hangaru lub strzeżonej mariny została pozostawiona bez żadnego nadzoru przy pomoście. Czy kierownictwo CSiR wyraziło zgodę na pozostawianie bez jakiegokolwiek nadzoru motorówki z silnikiem doczepnym. Być może w dodatku motorówka wyposażona była silnikiem w miarę nowym i dość cennym, który jak pokazała rzeczywistość, stał się łakomym i w bonusie łatwym kąskiem dla potencjalnego amatora tak "atrakcyjnych okazji"?Data dodania komentarza: 30.08.2025, 22:45Źródło komentarza: Pomost na plaży Bielnik i problem z kąpieliskiemAutor komentarza: Brawo Balt Yacht Augustów!Treść komentarza: Warto dodać, iż firma Balt Yacht poza tym, że jest producentem świetnych jachtów motorowych rozsławiających Augustów na cały świat, to jest także jednym z największych pracodawców dających dobrze płatne zatrudnienie dla setek mieszkańców Augustowa i powiatu augustowskiego. Gratulacje!Data dodania komentarza: 29.08.2025, 11:44Źródło komentarza: Balt-Yacht błyszczy na tegorocznych Targach Polboat w GdyniAutor komentarza: MimiTuTreść komentarza: Jak się dostaje mail to się rozwija adres i sprawdza jaki ten adres faktycznie jest. Wyświetlany jest gov pl a realnie jest zupełnie inny. Druga sprawa to wszelkie maile, smsy, telefony gdy ktos coś chce, oferuje należy ignorować. Nie korzysta się również z jakichkolwiek przesyłanych linków, nie podaje nikomu danych, pinów, kodów blik itd. Nawet jak dzwoni "wnuczek" i płacze, że wypadek, policja itd. to należy się rozłaczyć . Odczekać i zadzwonić, sprawdzić czy rzeczywiście. Podobnie jak niby telefony z banku o kredycie, policji o zabezpieczeniu konta i wyrzucaniu pieniędzy w reklamówkach przez okno. To są podstawy. Jezeli ktoś ich nie przestrzega to sam prosi się o kłopoty.Data dodania komentarza: 29.08.2025, 09:43Źródło komentarza: Małżeństwo z Augustowa straciło ponad 120 tysięcy złotychAutor komentarza: WarszawiakTreść komentarza: Brawo Balt Yacht to prawdziwy ambasador Augustowa , Podlasia i Polski. Szkoda iż takie perełki nie są dostrzegane przez włodarzy miasta którzy wolą promować „swoich „.Data dodania komentarza: 28.08.2025, 21:08Źródło komentarza: Balt-Yacht błyszczy na tegorocznych Targach Polboat w GdyniAutor komentarza: Mieszkaniec ul. WesterplatteTreść komentarza: Tylko do tej pory mieszkańcy tych bloków parkowali pod basenem po 2 i 3 auta i mieli w nosie klientów basenu. Także każdy kij ma dwa końce.Data dodania komentarza: 28.08.2025, 06:28Źródło komentarza: Kontrowersje z parkingiem przy pływalni miejskiej (video)Autor komentarza: Priorytety burmiszcza Karolczuka i ekipy Nasze Miasto-PiS☝️💪🤡🚀🛸🛰👺💰💰💰💸🤑🤝👏🥸Treść komentarza: Burmiszczu Mirosławie Karolczuk, czy "zafundowanie" płatnego parkingu mieszkańcom Augustowa korzystającym z miejskiej pływalni ma w jakimś stopniu pokryć koszty utworzenie przez pana w urzędzie miejskim w Augustowie etatu drugiego zastępcy burmistrza, który to etat od czterech lat każdego roku drenuje miejski budżet kwotą rzędu pół miliona złotych? Proszę z łaski swojej odpowiedzieć w najbliższym wydaniu gazetki pod pana redakcją, jaki koszt realnie generuje w miejskim budżecie etat drugiego zastępcy burmistrza Augustowa, dość frywolnie i ewidentnie niegospodarnie utworzony kilka lat tem przez pana, burmiszczu Karolczuk.☝️Data dodania komentarza: 27.08.2025, 16:23Źródło komentarza: Kontrowersje z parkingiem przy pływalni miejskiej (video)Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Kolejny raz nadmienia, że gdyby był monitoring miejski to nie byłoby takich ekscesów, nocnych rajdów po mieście czy też gówniarstwa "patriotycznego dobrych rodzin" i patusów. Dlaczego w innych miastach potrafią o to zadbać, a Augustów nadal upośledzony?..Data dodania komentarza: 27.08.2025, 12:44Źródło komentarza: Nieletni odpowiedzą za zniszczenie mieniaAutor komentarza: Nasze Miasto-PiS, czyli "Teraz naszomiastowopisowska rodzina"☝️👉🤡🛸🚀🥸🫵💸💰💰💰👺🤑👈🤝👏Treść komentarza: Co dzieje się z zastępcą burmistrza Karolczuka Jerzym Chodkiewiczem? Może on jako pierwszy zastępca burmistrza Karolczuka odniesie się w kwestii przyczyn symptomatycznych niepowodzeń urzędu miejskiego w Augustowie w pozyskiwaniu środków finansowych z Funduszy Norweskich i Szwajcarskich. Cztery lata temu burmistrz Karolczuk utworzył w urzędzie miejskim w Augustowie etat drugiego zastępcy burmistrza, więc teoretycznie zastępca Chodkiewicz został odciążony w swoich obowiązkach, ewentualnie wsparty w urzędniczych działaniach. Niestety efekty polityki kadrowej ćwiczonej w augustowskim magistracie przez burmistrza Karolczuka nadal są takie, że miejski budżet od czterech lat jest co roku drenowany uposażeniem drugiego zastępcy burmistrza Karolczuka kwotą około ćwierć miliona złotych, natomiast z możliwych do pozyskania kilkuset milionów złotych z Funduszy Norweskich i Szwajcarskich miasto pod rządami trio burmistrzów Karolczuka, Chodkiewicza i Sieczkowskiego oraz ekipą Nasze Miasto-PiS pozyskało całe ZERO zł (słownie: ZERO ZŁOTYCH).Data dodania komentarza: 27.08.2025, 10:26Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Trzech naszomiastowych jeźdźców augustowskiej apokalipsyTreść komentarza: Zastępca burmistrza Karolczuka mgr Sławomir Sieczkowski mówił na sesji o jakich bliżej nieokreślonych działaczach jeżdżących po urzędach i blokujących czynności - w domyśle czynności trójcy augustowskich burmistrzów. Zastępco Sławomirze Sieczkowski, proszę powiedzieć prawdę. Kto kieruje urzędem miejskim w Augustowie? Kto ponosi odpowiedzialność za zarządzanie Gminą Miasto Augustów? Kto jest przysłowiowym ojcem wiekopomnego blamażu skutkującego pozyskaniem dla Augustowa i jego mieszkańców zera złotych z Funduszy Norweskich i Szwajcarskich? Czy burmistrz Karolczuk kilka lat temu wyjatkowo niegospodarnie utworzył w miejskim magistracie etat drugiego zastępcy burmistrza Augustowa po to, żeby zaliczać spektakularne blamaże zmaterializowane pozyskaniem dla Augustowa i jego mieszkańców zera złotych z Funduszy Norweskich i Szwajcarskich? Może jednak to nie jacyś działacze, tylko zakończenie przydzielania milionów złotych z pisowskiego klucza partyjnego i brak odpowiednich kompetencji miejskich urzędników piastujących kierownicze stanowiska w urzędzie miejskim są prawdziwym przyczynkiem dojmującej nieskuteczności Augustowskiego magistratu w pozyskaniu środków unijnych oraz zapaści Augustowa, zastępco Sławomirze Sieczkowski?Data dodania komentarza: 27.08.2025, 07:40Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Prospołeczne działania vs byzneso-kumoterkaTreść komentarza: Suwałki są otwarte na rozwój i prospołeczne działania realizowane przez samorządowców z krwi i kości, a nie pisowski zaścianek i insrybutorowojabłonkową byzneso-kumoterkę.Data dodania komentarza: 26.08.2025, 11:41Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Obstawiam że nikt go tam nie chce , nasz urząd miasta wszystkich z Suwałk przyjmuje , którzy tam już kariery nie zrobiąData dodania komentarza: 25.08.2025, 22:17Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Urząd Pracy w SuwałkachTreść komentarza: Szekspir od razu mi się nasuwa na myśl .. to go or not to go to Suwalki pytanie czy tam go ktoś chce?Data dodania komentarza: 25.08.2025, 13:14Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Symptomatyczny karp ratuszowego kabotynaTreść komentarza: Czy mieszkańcy Augustowa, w tym augustowscy przedsiębiorcy z branży HoReCa mogą liczyć jeszcze w tym roku na co najmniej kilka powtórek z rozrywki Mistrzostw Polski w berka plażowego gromadzącego rzesze zawodników i kibiców tegoż berka plażowego rozsławiającego Augustów na całą Polskę à la populistyczno-propagandowa gazetka pod redakcją burmistrza Karolczuka? Podobno dzięki organizacji w Augustowie Mistrzostw Polski berka plażowego Augustów odwiedziło dziesiątki tysięcy spragnionych bollywoodzkich wrażeń w wersji specyficznie widowiskowego i nietuzinkowo popularnego berka na plaży.Data dodania komentarza: 25.08.2025, 11:07Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Ratuszowy berek naszomiastowopisowskich gamoniTreść komentarza: Ok, może rzeczywiście Augustów jest potęgą w berku plażowym, ale moim zdaniem jest jeszcze większą potęgą w naszomiastowopisowskim berku kumoterstwa i niegospodarności ćwiczonych przez trójcę ratuszowych gamoni: figuranta-popychadło, fejśbukowego makiawelistoinfantylistę i zamiejscowego egotykowulgarystę.Data dodania komentarza: 25.08.2025, 09:25Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Augustowskie Mistrzostwa Polski w "berka plażowego"Treść komentarza: Uwaga! W ubiegłą sobotę odbyły się w Augustowie Mistrzostwa Polski w "berka plażowego", jak to określił w wywiadzie dla lokalnych mediów dyrektor augustowskiego CSiR Michał Paruch. Niebywałe, ale okazało się, że augustowskie ekipy żeńskie i męskie zdominowały rywalizację na Mistrzostwach Polski w cytowanego powyżej berka plażowego. Może w związku z tak spektakularnymi osiągnięciami augustowskich adeptów berka plażowego burmistrzowie Karolczuk, Chodkiewicz i Sieczkowski wygospodarują na prędce w miejskim budżecie kilka milionów na sfinansowanie budowy w Augustowie całorocznej bazy berka plażowego i halowego, co najmniej takiej jak wybudowana została kilka lat temu baza kajakarzy? Wygląda na to, że osiągnięcia augustowskich zawodniczek i zawodników berka plażowego są znacznie lepsze niż kajakarzy, więc jak najbardziej zasadne jest zbudowanie całorocznej, nowoczesnej i dobrze wyposażonej bazy berka dla augustowskich mistrzyń i mistrzów berka plażowego i niebawem zapewne berka halowego.Data dodania komentarza: 25.08.2025, 07:43Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrzaAutor komentarza: Augustów "potęgą" nie tylko dwóch zastępców burmistrza KarolczukaTreść komentarza: Szanowna redakcjo, w minioną sobotę okazało się, iż Augustów jest słynny na całą Polskę nie tylko przez trójcę burmistrzów Karolczuka, Chodkiewicza i Sieczkowskiego dojmująco drenujących swoimi uposażeniami miejski budżet Augustowa oraz przez ich niebywałą indolencję w pozyskiwaniu dla Augustowa i jego mieszkańców milionów złotych z Funduszy Norweskich i Szwajcarskich. Dlaczego na łamach Dziennika Powiatowego nie ma żadnej informacji odnośnie Mistrzostw Polski w Kabbadduddi, skoro okazuje się, że Augustów jest potęgą w tej dyscyplinie prosto z ojczyzny Bollywood. Bardzo proszę o zamieszczenie epickiej fotki z wręczenia nagrody za I miejsce przez burmistrza Karolczuka w trakcie tego wydarzenia, nomen omen imprezy sportowej rangi szczebla krajowego.Data dodania komentarza: 24.08.2025, 20:06Źródło komentarza: Teoria spiskowa zastępcy burmistrza
Reklama