Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 30 kwietnia 2025 17:56
Reklama

Moja Ciocia Marychna – opowieść o Marii Kłoczko

Podziel się
Oceń

Dla niektórych była Marysią, dla innych Panią Marią, a dla mnie i mojej rodziny zawsze Marychną. Maria Irena Kłoczko urodziła się 18 stycznia 1926 roku w Augustowie. Była córką Franciszka Pietrzaka, wielkiego patrioty – hallerczyka, zastępcy dowódcy Armii Krajowej w regionie Ostrów Mazowiecka, inżyniera leśnika, rodem z Pabianic (notabene najstarszego brata mojej babci Gieni) i Marii z Halickich, zacnej augustowskiej rodziny. Słynna kamienica przy ulicy 3 Maja, w której mieści się obecnie bank BGŻ, to jej rodzinny dom.
Moja Ciocia Marychna – opowieść o Marii Kłoczko

Dzieciństwo i lata młodości spędziła w Antonowie, k. Broku, gdzie ojciec był nadleśniczym. Rodzinny dom ukształtował charakter nastoletniej Marii. W czasie II wojny światowej wstąpiła w szeregi Armii Krajowej i służyła jako łączniczka. Wraz z przyjaciółką Lilką działała na terenie Puszczy Białej w okolicach Ostrowi Mazowieckiej.

Pomimo wielu trudnych momentów uważała, że ma w życiu wiele szczęścia. Często wspominała jak w czasie wojny przewoziły z Lilką tzw. „bibułę”, zawsze we dwie, zawsze parami. Dokumenty miała przy sobie raz jedna, raz druga, żeby zmniejszyć ryzyko w razie kontroli. Pewnego dnia, gdy spełniały swój patriotyczny obowiązek, Lilka poprosiła, żeby Marychna pierwsza wzięła „bibułę”. I pech chciał, że natknęły się na patrol. Ale do panny Marii uśmiechnęło się też szczęście. Okazało się, że dowódcą patrolu był znany panience z leśniczówki tzw. lokalny „patriota”, który przed wojną na weselu wspólnych znajomych „smalił do niej cholewki”. Ten rzekomy patriota w czasie okupacji podpisał folkslistę. Z uwagi na starą znajomość puścił ją wolno, a Lilkę zatrzymał do szczegółowej rewizji. Gdyby nie to, obie pewnie straciłyby życie. Losy łączniczek i jedyne zdjęcie z tego okresu, są opisane w książeczce Mieczysława Bartniczaka pt. Od Andrzejewa do Pecynki 1939-1944. Zresztą za to zdjęcie Marychna otrzymała burę od rodziców, bo ujawnienie osób związanych z partyzantką groziło śmiercią.

W 1944 roku nagle zabrakło ojca. Marychna została sama z chorą matką i młodszym rodzeństwem – Hanią i Jarkiem. Nikt nie wiedział czy ojciec żyje czy nie. Ślad po nim zaginął. Cała odpowiedzialność za rodzinę spadła na nią. W nadleśnictwie nie mogli zostać. Musiała podjąć decyzję o powrocie do rodzinnego miasta matki, gdzie był dom i rodzina. Pietrzakowie, jak wiele innych w kraju, nie miała kapitału, żeby wynająć wagon i zabrać cały dobytek. I znowu uśmiechnęło się do nastoletniej Marychny szczęście. Ale chyba nie tylko szczęście. Już jako młoda panna pokazała, że jest człowiekiem prawym, człowiekiem, który w swoim życiu kieruje się zasadą uczciwości i praworządności. Środowisko, w którym się obracała to również byli ludzie, którzy w tamtych czasach zdali egzamin z bycia człowiekiem. Nie pozostali obojętni na los rodziny i we wszelki możliwy sposób pomagali Marychnie w transporcie. Część pamiątek i dobytku musiała sprzedać, żeby mieć środki na przeprowadzkę. I znowu przypomniało mi się, jak opowiadała mi historię z tego okresu.

Otóż rodzina Pietrzaków utrzymywała bliskie stosunki z proboszczem, niejakim Antonim Falkowskim. Ów ksiądz zaproponował Marychnie, że odkupi pianino, które po pierwsze trudno było przetransportować, a po wtóre i najważniejsze pozwoliło zakończyć zbiórkę pieniędzy na transport. Żeby było jasne, ksiądz Falkowski też nie miał pieniędzy. Pianino kupił za pieniądze pożyczone od własnej rodziny. W czasie wojny raczej tego pianina nie potrzebował, ale była to jedna z tych zacnych osób, która również miała ogromny wpływ na kształtowanie się młodej panny Pietrzakówny. Ksiądz Falkowski był jednym ze Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Ukrywał u siebie Żyda, ale też i Pawła Jasienicę. Konsekwencją tego była kara ponad roku, którą odbywał w więzieniu UB w Białymstoku.

Nie byłoby może w tym nic takiego, że to pianino kupił. Ale najciekawsze jest to, że po wielu latach, już w wolnej Polsce, kiedy dzieci mojej cioci były już dorosłe i urządzały swoje życie, uznał, że instrument powinien wrócić do właścicieli. Nie chciał wziąć za to ani złotówki. Jedynym jego komentarzem było, że potrzebuje mniejszego pianina, bo ten instrument nie mieści się na plebanii. I tak pianino wróciło do rodziny, jest i przypomina nam o tym człowieku. Nigdy tego nie zapomnimy.

Tym sposobem Marychna, z mamą i młodszym rodzeństwem, wrócili do Augustowa i zamieszkali w kamienicy. O ojcu w dalszym ciągu nie było wieści. Marychna wyjechała do Warszawy, żeby przez rok pobierać nauki i zdać maturę. Jej wielkim marzeniem były studia medyczne, ale niestety los pokierował inaczej jej ścieżkami. Powojenna sytuacja zmusiła ją do podjęcia pracy w charakterze nauczycielki. Był to doskonały wybór. Jak zwykle włożyła w pracę całe swoje serce, zaangażowanie, energię i wiedzę. Dokształcała się przez wiele lat. Skończyła studia wyższe, potem podyplomowe, żeby jak najlepiej wypełniać swoją misję niesienia kaganka oświaty. Wykształciła kilka pokoleń młodych Polaków. Przez wielu z nich wspominana jako sumienna i rzetelna pedagog, która miała doskonały kontakt z młodzieżą. Jeszcze do niedawna spotykała się z wychowankami, np. ulubionym uczniem, księdzem biskupem Romualdem Kamińskim.

Ale zanim to się wydarzyło dorosła Maria wraca do Augustowa i podejmuje pracę w nowoutworzonej szkole zawodowej. Rok 1947 jest niezwykle ważny w życiu Marychny. W jej rodzinnym domu pojawia się (wówczas jeszcze nie rozpoznany przez UB) August Emil Fieldorf, ps. „Nil”. Generał Wojska Polskiego, organizator i dowódca Kedywu Armii Krajowej, zastępca Komendanta Głównego AK, pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. Człowiek legenda, stracony przez władze komunistyczne 24 lutego 1953 r. w więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie. „Nil” przynosi informacje o ojcu – Franciszku Pietrzaku. Żyje, wraca do domu!!! Ogromna radość, gdy już nie było nadziei.

Na życiowej drodze Marychny staje też młody pedagog. Były więzień Muthausen-Gusen, założyciel owej szkoły z internatem, w której Maria podejmuje pracę i jej pierwszy dyrektor - Jan Kłoczko. Absolwent seminarium nauczycielskiego w Augustowie. Jan pochodzi z Jaśk, podaugustowskiej wsi. Szkoła powstaje w 1947 roku. Jest spełnieniem marzeń Jana o możliwości edukacji dla wiejskiej młodzieży. Marychna jest tam jedną z pierwszych nauczycieli i pracuje w niej aż do emerytury. W szkole wykłada historię. A w życiu prywatnym jej los splata się z Janem. Ślub biorą w 1949 roku i od tego momentu wspólnie tworzą piękny kawałek historii Augustowa.

I znowu przypomina się zwariowana cząstka duszy mojej cioci. Zgadnijcie o jakim prezencie ślubnym zamarzyła sobie szanowna Pani Dyrektorowa Maria Kłoczko. W czasach kiedy brakowało tak naprawdę na wszystko i niczego nie było, ona marzyła nie o sukience, butach czy innej praktycznej rzeczy. Myślę, że to trudna zagadka, ale ktoś kto ją znał nie będzie zdziwiony. Otóż poprosiła męża o … kajak. I dostała. Cała rodzina augustowska i pabianicka korzystała z niego przez wiele lat.

Życie w rodzinie Pietrzaków i teraz Kłoczków wraca powoli do normy. Rodzą się dzieci.

Najstarszy Janusz, realizuje marzenia Marychny. Jest uznanym na świecie profesorem medycyny, ze specjalizacją z hematologii. Leczy m.in. białaczki. Był kiedy i ja go potrzebowałam. Karma?

Marek – inżynier elektronik, ale też ekonomista, tłumacz, specjalista i ekspert w sprawach gospodarki i polityk, wieloletni dyrektor i prezes Krajowej Izby Gospodarczej. Wielki przyjaciel Augustowa. Nigdy nie odmawia pomocy i rady kolejnym włodarzom, jak jest taka potrzeba.

Maria – tłumaczka, z długim stażem w Budimex-ie i Zofia – najmłodsza, spełniona w pracy zawodowej, najpierw w branży turystycznej, a potem, przez wiele lat na kierowniczym stanowisku w Ministerstwie Gospodarki, później Rozwoju.

Potem kolejne pokolenie – wnuki i inne przystawki rodzinne. Uwielbiałam nasze spotkania przy okazji świat, gdzie każdy miał coś do powiedzenia przy okrągłym stole i buchającym kaflowym piecu. Wokół otaczały nas wielkie, sięgające sufitu regały z książkami. Na stole pysznił się pasztet domowej roboty i faszerowane jajka – bez tego nie było żadnych świąt. Pod stołem niezliczona ilość wnuków, potem prawnuków i zawsze, ale to zawsze psów. Psy towarzyszą nam od kiedy pamiętam - najpierw był Aza, Pekuś, Cyguś, Arma, potem Figa, Szadok, Ama i Maczo.

I chociaż wszyscy mieszkają poza Augustowem to zaszczepiona przez rodzicieli miłość do Augustowa powoduje, że cała progenitura wraz z przydatkami ? często bywa w rodzinnym mieście. Są wielkimi przyjaciółmi naszego królewskiego grodu.

W ciągu kolejnych lat Maria Kłoczko realizuje swoje pasje. Robi uprawnienia przewodnika turystycznego PTTK i z ogromnym zaangażowaniem przekazuje swoją wiedzę pokoleniom - turystom, młodzieży i młodszym kolegom. Promuje ziemię augustowską wszędzie, gdzie bywa. A bywa w wielu miejscach, ale o tym będzie dalej. Zamiłowanie Marychny do rodzinnej ziemi jest zaraźliwe. Wiele osób, w tym i ja, poszło jej śladem.

Kolejna miłość, miłość do wody zaszczepiła w jej sercu moja babcia, która małą Marysię nauczyła pływać, kiedy przyjeżdżała do swego brata do Antonowa. Bratanica najpierw pokochała nurt Bugu, a potem augustowskie jeziora. I wiecie już skąd ta prośba o kajak na prezent ślubny? Wiele osób pamięta starszą już Panią Profesor, której nie straszne były nawet chłodne dni. Pływała codziennie, od pierwszych ciepłych promieni lata do wczesnej jesieni. Całe życie.

Po przejściu na emeryturę zupełnie nie traci energii, angażuje się w rozmaite inicjatywy społeczne, jest działaczką Ligi Kobiet, ZNP, Związku Emerytów, Uniwersytetu III Wieku. Jest osobą powszechnie szanowaną i lubianą. Miałam z nią doskonały kontakt. Myślę, że było między nami pokrewieństwo dusz.

Zawsze niezwykle pogodna, odporna na ciosy od losu, musi uporać się z ogromną stratą – śmiercią partnera życiowego - męża Jana, którego życie naznaczone było zarówno wielkim cierpieniem, ale też wyzwaniami i zaszczytami. Był posłem na sejm w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku (po odwilży październikowej, ze względu na pierwszą interpelację poselską w sprawie wyjaśnienia tzw. Obławy Augustowskiej, nie został więcej dopuszczony do głosu w parlamencie ani do dalszej współpracy w charakterze posła).

Okres żałoby trwa długo, ale i z tego Marychna podnosi się i wraca do świata. Oddaje się znowu swoim pasjom podróżniczym. Przez całe życie lubiła podróżować i po Polsce i po Europie, ale już po ukończeniu 80 roku życia, w towarzystwie dzieci i wnuków, odwiedza Japonię, Chiny, Argentynę i Egipt. Znowu jest tą dziewczyną z lat 60-tych, która jako pierwsza w Augustowie założyła spodnie i z wiatrem we włosach pędziła po ścieżkach Puszczy Augustowskiej na swoim motocyklu. Czas wypełnia jej obcowanie ze sztuką, uwielbia też wyjazdy do teatru. Do późnych godzin nocnych, a często i wczesnych porannych, nie gaśnie światło w jej oknach. Tak jak w latach młodości, wtedy na stryszku leśniczówki przy blasku księżyca, tak teraz przy świetle lampy, ucieka w magię książek.

Żeby tego było mało, niewiele przed 70-tką zdecydowała się na aktualizację prawa jazdy, po 50 latach od egzaminu. Kupiła poloneza i oddała się swej motoryzacyjnej pasji. Sunęła dostojnie swoją limuzyną po augustowskich uliczkach. Przyznał mi się niedawno Pan Starosta, że miał kiedyś okazję skorzystać z uprzejmości podwiezienia. Mniemam, iż było to wielkie wyzwanie i nie każdy miał tyle odwagi, żeby towarzyszyć jej w podróżach ?. Trudno było przekonać ciocię do pożegnania się z samochodem. Była upartą osóbką i lubiła postawić na swoim.

I ostatni etap życia to choroba, która powoli zabiera wspomnienia, gasi ogień, odbiera energię. Marychna powolutku, ale w otoczeniu najbliższych, szykuje się do najdłuższej podróży. Może gdzieś po drodze spotka tych, których kochała.

Maria Irena Kłoczko za swoje zasługi została wyróżniona wieloma odznaczeniami, m.in. Krzyżem Partyzanckim, Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 r., Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej, Odznaką Weterana Walk o Niepodległość, ale też Medalem za Zasługi dla Miasta Augustowa i wieloma innymi, związanymi z różnymi obszarami życia zawodowego i społecznego.

Była Moją Ukochaną Ciocią. Będzie mi jej brakowało, ale w moim sercu jest zawsze.

Izabela Piasecka


 


 



Napisz komentarz

Komentarze

Mieszkaniec Augustowa 27.03.2020 21:20
Sprostowanie: ksiądz Falkowski miał na imię STANISŁAW, spoczywa na cmentarzu w Klukowie, powiat Wysokie Mazowieckie. Pozdrawiam.

słabe opady deszczu

Temperatura: 18°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 20 km/h

ReklamaAdvertisement
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24Strona nr 24
ReklamaAdvertisement
KOMENTARZE
Autor komentarza: Longin PodbipiętaTreść komentarza: W jakim mieście wiceburmistrz lubuje się w szybkich autach służbowych z dużą mocą pod maską, napędem na cztery koła i zasilanych paliwem kupowanym na stacji u zainsrybutorowanego opuchlakoburaka?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 14:29Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: JurandTreść komentarza: Miasto kupiło Skodę Superb Sportline 280KM 4x4 za 230 tys zł, żeby jeden z wiceburmistrzów (fan marki Skoda) mógł godnie wozić swoje dziecko.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:59Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Miejski wyciąg narciarzy wodnych w Augustowie jest CLOSED!🤡Treść komentarza: Jest nowoutworzony etat kierownika miejskiego stadionu, który obciąży miejski budżet kilkudziesięcioma tysiącami złotych rocznie, natomiast miejski wyciąg narciarzy wodnych w długi słoneczny weekend majowy z piękną do uprawiania sportów wodnych pogodą jest CLOSED. Czyżby w miejskim budżecie zabrakło pieniędzy na wynagrodzenia dla ratowników i obsługi miejskiego wyciągu narciarzy wodnych w Augustowie?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:07Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: kibicTreść komentarza: kierownika stadionu stworzyli dla koleżanki, a trawy nie ma komu skosić, na orliku tyle miesięcy nie ma nikogo żeby wpuścił dzieci, nikt nie pilnuje obiektu, bałagan totalny ale kierownik jest... już idą po bandzie bez żadnych oporów...brawo AugustówData dodania komentarza: 30.04.2025, 07:30Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Rafał ostatecznie rozsmarował podczas ostatniej debaty ten obywatelsko-pisowski trzonek od łopaty niczym g.... kocie w kuwecie żoliborskiej..Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:19Źródło komentarza: Prąd tańszy o 66 procentAutor komentarza: Młodzieżowy Radny MiejskiTreść komentarza: To świetny przykład na to, jak lokalne instytucje kultury mogą wspierać młodzież w rozwijaniu pasji i budowaniu pewności siebie na scenie.Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:16Źródło komentarza: Muzyczne talenty w Żarnowie – Gminny Przegląd Piosenki Dowolnej 2025Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Zacząć należy od przeglądu kompetencji i wywaleniu ekip nastawionych na dbałość o własne konto innymi słowy grabież nie tylko kasy, ale i wartości intelektualnych z naciskiem na rozwój miasta. Przykładem jest przypomnę chociażby stanowisko radnej 6 zeta, której jakiś profesor nie będzie mówił jak ma żyć i rozwijać się Augustów. Normalnie Tuz intelektu, wiedzy i kompetencji. O innych nie wspomnę..Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:02Źródło komentarza: Marszałek Łukasz Prokorym na XX Kongresie ObywatelskimAutor komentarza: "Teraz rodzina", czyli priorytety burmiszcza Karolczuka i kohabitacji Nasze Miasto-PiS🤡🥸👺💰🤑🤝👏Treść komentarza: Burmiszczu Mirosławie Karolczuk, czy utworzenie etatu kierownika miejskiego stadionu w Augustowie jest ucieleśnieniem ubiegłorocznego hasła wyborczego ugrupowania "Nasze Miasto" - "Teraz rodzina"? Czy to prawda, że kierownikiem miejskiego stadionu została pana koleżanka i specyficznie roszczeniowa członkini ugrupowania "Nasze Miasto"? Czy to prawda, że utworzenie tego etatu spowoduje wydrenowanie miejskiego budżetu kolejnymi setkami tysięcy złotych? Czy to prawda, że pana kolega z ugrupowania "Nasze Miasto" jest kierownikiem bazy kajakarzy i podlega pod niego tylko jeden etat sprzątaczki i pół etatu robotnika gospodarczego? Czy do "administrowania zabetonowanej" bazy kajakarzy, piaskownic i huśtawek na placu zabaw oraz hopek na pumptracku i skareparku naprawdę potrzebny jest oddzielny-dodatkowy kierownik, nomen omen pana wieloletni towarzysz-zasłużony członek ugrupowania " Nasze Miasto", którego uposażenie tylko w skali jednego roku drenuje miejski budżet kwotą kilkudziesięciu tysięcy złotych?Data dodania komentarza: 29.04.2025, 16:42Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Kohabitacja Nasze Miasto-PiS, czyli "Teraz rodzina"☝️👉🤡🛸🚀🥸🫵💸💰💰💰👺🤑👈🤝👏Treść komentarza: Czy jest szansa, żeby Augustów dostał przynajmniej kilka milionów złotych z centralnego rozdania w ramach kohabitacji Nasze Miasto-PiS w augustowskim samorządzie na trzeciego zastępcę burmiszcza Mirosława Karolczuka i kilku asystentów dla pełnomocników burmiszcza Mirosława Karolczuka i starosty Rusieckiego, żeby zintensyfikować drenowanie miejskiego budżetu uposażeniami obecnych dwóch zastępców burmistrza Augustowa i dwóch pełnomocników? Rozumiem, że skończyły się rządy PiS i przydzielanie funduszy z klucza pisowskiego, ale może da się coś jeszcze zrobić regionalnym aparatczykom PiS w celu wzmocnienia w Augustowie i powiecie augustowskim kohabitacji Nasze Miasto-PiS?Data dodania komentarza: 29.04.2025, 14:14Źródło komentarza: Marszałek Łukasz Prokorym na XX Kongresie ObywatelskimAutor komentarza: Koncertowo pozersko-fasadowa Młodzieżowa Rada MiejskaTreść komentarza: Czy Młodzieżowa Rada Miejska w Augustowie zajmie się wreszcie czymś więcej, niż tylko ustalaniem składu wykonawców na koncert organizowany na zakończenie roku szkolnego w Augustowie i zainteresuje się, a najlepiej spoowoduje, że dzieci i młodzież będąca uczniami augustowskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych będzie mogła korzystać z orlików w Augustowie bez przeszkód, bezpłatnie i z realnie egzekwowalnym uprzywilejowaniem względem osób dorosłych? Dlaczego dorośli są faworyzowani względem dzieci i młodzieży przez właścicieli i zarządców orlików w Augustowie?Data dodania komentarza: 29.04.2025, 11:29Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Doktur Karol Nawrocki vel decyzja Jarosława KaczyńskiegoTreść komentarza: Brawo "obatelski kandydacie PiS"! Wreszcie mentalnie pękłeś jak pusty nadymany do granic możliwości balon i przyznałeś się do tego, że poza osobowością wieloraką schowaną za wydumanym Tadeuszem Batyrem jesteś nie tylko "obatelskim kandydatem PiS", ale przede wszystkim "decyzjom" Jarosława Kaczyńskiego vel zapiekły szkodnik i kompulsywny psuj.Data dodania komentarza: 29.04.2025, 10:12Źródło komentarza: Prąd tańszy o 66 procentAutor komentarza: JSTreść komentarza: Faktycznie, to miasto wyznacza cele i budżet, ale to nie zmienia faktu, że mogłoby być lepiej wykorzystane, zwłaszcza jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzeni.Data dodania komentarza: 29.04.2025, 10:02Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Dokładnie. Tyle mogą, co Duda czy Batyr bez Karakana..Data dodania komentarza: 29.04.2025, 05:35Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Priorytety burmiszcza Karolczuka i kohabitacji Nasze Miasto-PiS🤡🥸👺💰💰💰🤑Treść komentarza: Kwiaty dodają przynajmniej miłych wrażeń dla zmysłów wzroku i powonienia. Natomiast utworzenie kilka lat temu w urzędzie miejskim w Augustowie przez burmistrza Mirosława Karolczuka kumoterskiego etatu drugiego zastępcy burmistrza, wydrenowało dotychczas miejski budżet Augustowa kwotą ponad milion złotych i niestety nadal drenuje tenże budżet z inicjatywy i za sprawą nietuzinkowo filuternego ratuszowego kabotyna niegospodarności.Data dodania komentarza: 29.04.2025, 00:15Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: Picerzy, pozerzy i festyniarze kohabitacji Nasze Miasto-PiSTreść komentarza: Cieszenie, cieszeniem, ale może Młodzieżowa Rada Miejska w Augustowie zacznie, jeśli nie od rozwiązywania problemów agustowskich dzieci i młodzieży, to przynajmniej od permanentnego i stanowczego sygnalizowania starszym koleżankom i kolegom z rady miejskiej oraz burmistrzowi Karolczukowi i jego od kilku lat, aż dwóm "drogocennym" zastępcom konieczności ruszenia czterech liter i rozpoczęcia w końcu realnego - nie tylko gazetkowo-fejsbukowrgo - działania w interesie i na rzecz młodego pokolenia augustowian, którzy nie widząc dla siebie przyszłości życia w "drogim", zaściankowym i wyludniajacym się Augustowie niestety gremialnie i bezpowrotnie wemigrowują z Augustowa. Tak na marginesie - augustowskiej młodzieży chyba nie jest za bardzo do śmiechu, jeśli chodzi o perspektywę pozostania i życia w Augustowie zmierzającym ku całkowitemu gospodarczemu i turystycznemu "zadupieniu".Data dodania komentarza: 28.04.2025, 23:56Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Młodzieżowy Radny MiejskiTreść komentarza: Cieszy mnie, że tak ważny projekt doszedł do skutku, bo infrastruktura sportowa to nie tylko inwestycja w zdrowie i rozwój młodego pokolenia, ale też szansa na budowanie lokalnej wspólnoty poprzez sport.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 20:45Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Młodzieżowy Radny MiejskiTreść komentarza: W pełni popieram potrzebę refleksji nad trwałością i strategią takich nasadzeń, o czym słusznie mówi radna Wiesława Drejer -Przekop.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 20:39Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Mijam czasem tą babę i gdy ją widzę, mam ochotę.. Wiecie co..Data dodania komentarza: 28.04.2025, 19:16Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: logikaTreść komentarza: I co z tego że Polska będzie przewodniczyć tej śmiesznej radzie...I tak nic się nie zmieni. Wszystko to pic i fotomontaż jak ta cała Unia. Podzielmy te 20 tys na 150 imprez to średnia 133 osoby na imprezę.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 19:14Źródło komentarza: Polska prezydencja w trosce o bezpieczeństwo w EuropieAutor komentarza: bzikTreść komentarza: Ty żartujesz? Przecież takie rady powołuje się po to, żeby były, a nie żeby działały.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 18:57Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w Augustowie
Reklama