BL: Kleczkowski stwierdził, że słyszał jak po całym zamieszaniu, instruowała pani pracownicę urzędu, aby napisała w przerwie nawet odręczny wniosek. Powiedział też o próbie jego spreparowania. Inny radny mówił, że chciała pani głosować nad czymś, co formalnie nie zostało zgłoszone. Usłyszeliśmy opinię, że pani działania były na granicy poświadczenia nieprawdy. Jak odniesie się pani do tych zarzutów?
-Zachowanie pana radnego było żenujące. Wpadł do biura z awanturą, że będziemy pisać wniosek, co nie miało miejsca. Na sesji również awanturował się krzycząc, rzucał oskarżeniami zmieniając kontekst całej rozmowy, jaka miała miejsce, gdy wtargnął do biura obsługi rady.
Napisz komentarz
Komentarze