W sierpniu nie odbyło się ani jedno posiedzenie komisji rady miejskiej w Augustowie, a jedynym oficjalnym spotkaniem rady była nadzwyczajna sesja trwająca niewiele ponad godzinę. Tymczasem radni otrzymali za ten miesiąc całą przysługującą im wartość diety, co budziło zdziwienie jednego z radnych PiS. Znów powrócił temat podwyżki wysokości diet. Podjęta w czerwcu uchwała z założenia miała zmotywować radnych do aktywności.
Bartosz Lipiński
10.10.2019 14:00
(aktualizacja 14.04.2023 09:07)
Autor: Na zdjęciu: Tomasz Miklas (PiS).
Bartosz Lipiński
Cały artykuł dostępny wyłącznie w papierowym wydaniu tygodnika Przegląd Powiatowy, do kupienia od czwartku, 10 października. Zapraszamy do lektury.
Napisz komentarz
Komentarze
Marynika z Pernambuko
11.10.2019 19:54
Tak sobie dumam i zachodzę w głowę jakim by tu mianem można określić jegomościa, który publicznie przyznaje się, że nic nie robi jako radny i jednocześnie narzeka, że mu za dużo za to płacą? Nie przychodzi mi do głowy nic pochlebnego. Widać tu wyraźnie kompletny brak zrozumienia roli w jakiej ten dżentelmen nie wiadomo jakim cudem się znalazł. Pytam się, gdzie jest napisane, że radny ma pracować tylko na sesjach i komisjach?? Radny, o ile tylko zechce i ma odrobinę oleju w głowie, może działać dla dobra miasta każdego dnia. Niestety niektórzy potrafią tylko jałowo jątrzyć, pomawiać innych i prowokować bezsensowne dyskusje. Ogarnij się więc chłopie i weź się do roboty albo zrezygnuj z mandatu jeśli dieta cię uwiera, może na twoje miejsce przypadkiem wskoczy ktoś wartościowy.
Justyna
13.10.2019 18:04
Delikatny komentarz do wypowiedzi toporem rzeźbionego człowieczka.
Proste
11.10.2019 08:28
Jeżeli sam jak twierdzi nic nie robi to niech zrezygnuje z mandatu.
Napisz komentarz
Komentarze