Za co najbardziej pochwaliłby pan obecnych włodarzy, które efekty ich prac są dla pana szczególnie istotne?
-Moje hasło dla obecnej władzy Augustowa brzmi: „Zgoda, uśmiech, robota” i tak po stokroć. Dobrze, że powoli zaczyna być realizowane. Burmistrz Mirosław Karolczuk przypomina mi jednego ze swoich poprzedników, pierwszego włodarza Augustowa Wojciecha Stankiewicza. Doskonale pamiętam, że potrafił pracować w urzędzie od rana do późnych godzin nocnych i taką samą sytuację mamy dzisiaj. Fakt, że burmistrz Karolczuk tak bardzo zaangażował się w swoją pracę jest bardzo budujący, zresztą widać tego efekty. Zawsze podkreślam, jak ważną wartością dla każdego miasta jest estetyka. Przechadzając się dziś miastem widzimy pięknie ukwiecone chodniki, widać, że ktoś dba o te kwiaty i je codziennie pielęgnuje. Dużo dobrych zmian w tym zakresie rozpoczęła w poprzedniej kadencji pani Katarzyna Trochimowicz, a jej praca jest teraz kontynuowana. Zwrócę uwagę na to, jak wiele nowych uliczek powstało i cały czas powstaje dzięki rozsądnej polityce dzisiejszych włodarzy. Na szczególne słowa uznania zasługuje pani kierownik Magdalena Sokołowska. Jest bardzo zaangażowana w to, co robi i jej działania przynoszą miastu dużą korzyść. Chcę również zwrócić uwagę na fakt, że zmiany w prezydium rady miejskiej okazały się trafione. Uważam, że radni podjęli roztropną decyzję.
Napisz komentarz
Komentarze