O północy z niedzieli na poniedziałek wojewoda był na przejściu w Bobrownikach. Towarzyszył mu wiceminister finansów i zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej Zbigniew Stawicki. Obecni byli również przedstawiciele służb: komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej gen. bryg. Sławomir Klekotka, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku insp. Piotr Szczepaniak, a także przedsiębiorcy. Decyzja o otwarciu przejść ma kluczowe znaczenie dla normalnego funkcjonowania gospodarki regionu.
Jacek Brzozowski zwracał na to uwagę podczas konferencji prasowej:
Od pierwszych dni mojej pracy spotykałem się z podlaskimi przedsiębiorcami oraz mieszkańcami regionu, dla których ograniczenie ruchu granicznego z Białorusią oznaczało utratę majątku, stagnację i codzienne trudności – mówił. – Zawsze podkreślałem: rząd Donalda Tuska doprowadzi do otwarcia tych przejść. I stało się!
W swoim wystąpieniu wojewoda dziękował Straży Granicznej i wszystkim, którzy przyczynili się do uszczelnienia granicy, był to bowiem podstawowy warunek uruchomienia przejść. Przypominał, że jej szczelność – dzięki modernizacji zapory, a przede wszystkim działaniom służb – od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie 98 proc. – Kiedy państwo polskie wie, że jest bezpieczne, możemy wrócić do normalności – dodawał.
Znaczenie pracy służb podkreślał również minister Stawicki. Jak stwierdził, sprawne państwo musi być zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, utrzymując jednocześnie możliwość normalnego, sprawnego funkcjonowania regionów przygranicznych: - Otwarcie przejść to krok w kierunku powrotu do normalnego funkcjonowania regionu, który bazuje na ruchu granicznym.
W konferencji udział wzięła także Ewelina Grygatowicz-Szumowska z Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód.
- Ruch graniczny to jest motor napędowy, który napędza nam mikro- i makroekonomię - stwierdziła. – My, przedsiębiorcy, bierzemy się do pracy i odrabiania strat.
Na wznowienie ruchu na przejściu w Bobrownikach przedsiębiorcy i wszyscy mieszkańcy regionu czekali 1010 dni. Jeszcze dłużej – 1469 dni – czekaliśmy na otwarcie przejścia w Kuźnicy. W Bobrownikach przywrócony został zarówno ruch osobowy, jak i towarowy. Z przejścia w Kuźnicy korzystać mogą na razie wyłącznie pojazdy osobowe. Wiąże się to z trwającą przebudową trasy S19 na odcinku Kuźnica-Sokółka. Wymusza ona również przebudowę układu drogowego na samej platformie przejścia granicznego. Budowa dodatkowych pasów ruchu na przejściu umożliwi dopuszczenie ruchu towarowego. Jeszcze w tym roku rozpocząć się ma procedura przetargowa dotycząca tej inwestycji.




































Napisz komentarz
Komentarze