Wieczorem 8 listopada Necko Augustów podejmowało u siebie swojego głównego rywala z zeszłego sezonu na parkietach 2. ligi. Pierwszy punkt powędrował na konto gości po dotknięciu siatki przez augustowski blok. Po etapie gry punkt za punkt Necko wyszło na prowadzenie 6:5, kiedy Kacper Taudul skutecznie obił blok rywali. Później gospodarze prowadzili już nawet trzema punktami (9:6), ale niedługo potem ponownie był remis, po tym jak piłkę w miejscowy blok wcisnął Jakub Czyżowski (11:11). To nie był koniec zwrotów akcji w tej partii, czego przykładem było zmniejszenie strat gości od stanu 18:15 do 18:17. Jednak sytuacja szybko wróciła do poprzedniej, ponieważ as serwisowy Radosława Sterny (20:17). Nie byłby to mecz w Augustowie bez nerwowej końcówki, bo przyjezdni znowu dogonili Necko (22:22). Ostatecznie grę na przewagi wygrali podopieczni Dimy Skoryya (27:25).
Set numer dwa rozpoczął się podobnie do pierwszego, bo dwoma punktami otworzyli go siatkarze z Grodziska Mazowieckiego, ale tę krótką serię skutecznym atakiem zakończył Radosław Sterna (2:1). Necko dogoniło rywali po punkcie Kacpra Taudula (6:6), ale chwilę później znowu traciło do swojego przeciwnika trzy oczka (7:10). Kolejna już tego dnia gonitwa gospodarzy zakończyła się sukcesem z nawiązką (12:11). Natomiast później nastąpił niespodziewany przestój w zespole z Augustowa, którzy zaczęli seriami tracić punkty dorzucając jedynie po jednym swoim, co skończyło się bolesną przegraną 19:25.
Trzecia odsłona była najrówniejszą w całym meczu i obie ekipy na zmianę wychodziły na prowadzenie, ale za każdym razem nie było to więcej niż dwa punkty. Nie brakowało tam niczego, asów serwisowych, jak ten Patryka Rodka, skutecznych przesuniętych krótkich w wykonaniu duetu Buczek-Rudzewicz, ofiarnych obron czy siatkarskich gwoździ. Ale to Sparta okazała się minimalnie lepsza, zdobywając w samej końcówce dwa punkty z rzędu przy stanie 23:23.
W tym momencie Necko Augustów musiało wygrać kolejnego seta, jeśli chciało wywalczyć przynajmniej jeden punkt. I zaczęło się od dwupunktowego zrywu gospodarzy po udanych atakach Olega Krikuna oraz Patryka Rodka. Następnie siatkarze obu stron wrócili do bardzo dobrze znanej tego dnia gry w kilkupunktowe ucieczki, gonitwy oraz naprzemienne zmiany prowadzenia. W ten sam sposób rozgrana została sama końcówka. Przy stanie 22:21 augustowianie nagle nie potrafili zakończyć akcji skutecznym atakiem i stracili cztery punkty z rzędu, kiedy w polu zagrywki znajdował się Jakub Czyżowski, oznaczało przegraną 22:25, a w całym meczu 1:3.
- Szkoda, że nie udało się wywalczyć ze Spartą punktów, ale był to twardy mecz. Bez względu na to, w której lidze gramy z zespołem z Grodziska, zawsze jest walka piłka za piłkę. Goście zachowali więcej zimnej krwi w kluczowych momentach w końcówkach setów i gratuluję im wygranej. Nie chcę rozpamiętywać nieudanych akcji. Musimy podnieść głowy do góry, wyciągnąć wnioski z tej porażki i walczymy dalej. Mamy teraz dwa dni wolnego więc jest to dobry czas na regenerację. Później wracamy do treningów, żeby jak najlepiej przygotować się do kolejnego spotkania. Przed nami jeden z najdalszych wyjazdów w sezonie i starcie z silnym przeciwnikiem, czyli BBTS-em Bielsko-Biała, który sprawił dużo problemów liderowi z Katowic. Liczba kibiców, którzy przychodzą na nasze mecze, pokazuje, że ludzie lubią w taki sposób spędzić swój wolny czas i doceniają atmosferę, którą udaje się tutaj stworzyć. Jest specjalne miejsce do zabaw dla dzieci, a rodzice mogą po zapracowanym tygodniu rozładować nagromadzone emocje. My staramy się zostawiać serce na boisku, żeby fani czuli się usatysfakcjonowani - powiedział trener Necka Augustów, Dima Skoryy.
Siatkarzem spotkania został Jakub Buczek z drużyny KS Sparta Grodzisk Wielkopolski, który co prawda nie był najlepiej punktującym zawodnikiem w swoim zespole (18 punktów), ale wyróżniał się w wielu aspektach na boisku. Więcej oczek od niego zanotował Mateusz Piotrowski, bo aż 21. Najlepiej pod tym kątem w ekipie Necka zaprezentowali się Oleg Krikun oraz Kacper Taudul, którzy zdobyli kolejno 16 oraz 15 punktów.
Po tej porażce KS Necko Augustów ma na swoim koncie dziewięć punktów i przesunęło się 10. na 12. miejsce w tabeli PLS 1. Ligi. Z kolei Sparta Grodzisk Mazowiecki zrównała się punktami z augustowianami, ale znajduje się od nich jedno miejsce niżej. Liderem z dorobkiem 25 punktów jest niezmienne GKS Katowice, który dzień wcześniej pokonał u siebie z problemami BBTS Bielsko-Biała. Goście prowadzili już 2:0, ale to katowiczanie ostatecznie wygrali po pięciosetowym boju 3:2 (22:25, 20:25, 25:20, 25:22, 15:9).
Teraz Necko Augustów rozegra dwa mecze na wyjeździe. Najpierw augustowscy siatkarze zagrają w następną sobotę, 15 listopada, w Bielsku-Białej, a później w czwartek, 20 listopada, ich rywalem będzie BKS Bydgoszcz. Z BBTS-em zapowiada się trudny wyjazd, ale mocni rywale to zawsze doskonała okazja do wspięcia się na wyżyny swoich możliwości i sprawienie niespodzianki.
PLS 1. Liga - 9. kolejka, 8 listopada (sobota):
KS Necko Augustów - KS Sparta Grodzisk Mazowiecki 1:3 (27:25, 19:25, 23:25, 22:25)
KS Necko Augustów: Oleg Krikun (16), Kacper Taudul (14), Radosław Sterna (10), Patryk Rodek (9), Łukasz Rudzewicz (8), Damian Baran (4), Kamil Kulbacki (3), Piotr Łukasik (1), Jakub Konieczny, Konrad Buczek, Jakub Krupiński (L), Mariusz Szlejter, Filip Jarosiński, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (L).
KS Sparta Grodzisk Mazowiecki: Mateusz Piotrowski (21), Jakub Buczek (18), Jakub Czyżowski (11), Kamil Drzazga (11), Bartosz Michalak (10), Mikołaj Słotarski (3), Michał Gregorowicz (1), Marcin Karakuła, Mateusz Cackowski, Dariusz Bonisławski (L), Kamil Leliwa, Aleksander Nowik, Bartosz Stępień, Bartłomiej Skorek, Tomasz Gawron (L).
MVP: Jakub Buczek (KS Sparta Grodzisk Mazowiecki).
Maciej Frąckiewicz - KS Necko Augustów







































Napisz komentarz
Komentarze