Żona otrzymała wiadomość e-mail, która wyglądała na przesłaną z adresu powiązanego z domeną gov.pl. W treści znajdowała się informacja o rzekomej kradzieży danych osobowych oraz numer telefonu do kontaktu. Połączenie odebrał mężczyzna podający się za pracownika „departamentu bezpieczeństwa”. Małżeństwo prowadziło z nim rozmowę przez kilka godzin. W tym czasie oszust, wykorzystując ich zaufanie i manipulując emocjami, nakłonił ich do wielokrotnego podawania kodów BLIK. W efekcie, w ciągu około sześciu godzin, stracili ponad 122 000 złotych.
To kolejny przykład działania przestępców podszywających się pod instytucje państwowe. Policja apeluje o ostrożność:
- prawdziwi urzędnicy ani pracownicy banków nigdy nie proszą o kody BLIK, hasła czy numery kart,
- w razie otrzymania podejrzanej wiadomości należy samodzielnie skontaktować się z daną instytucją, korzystając z oficjalnych numerów telefonów,
- o próbach wyłudzenia należy niezwłocznie informować policję.
Napisz komentarz
Komentarze