Efekt pracy nastolatka można było podziwiać na Dożynkach Gminnych w Żarnowie, które odbyły się w niedzielę, 28 sierpnia, przy żarnowskim Gminnym Ośrodku Kultury. Ludzie z niezwykłą ciekawością przyglądali się temu, czego przez zaledwie trzy miesiące dokonał Jacek Frąckiewicz oraz z chęcią robili sobie zdjęcia na tej niezwykłej maszynie. Niezwykłej, bo nowe życie zyskał jeden z najstarszych polskich ciągników. To model marki Ursus C328 z 1964 roku.
- Ciągnik stał w domu, ale był bardzo mocno zniszczony – wyjaśnia 17 – letni Jacek Frąckiewicz. – Prace nad nim zacząłem od restaurowania motoru, a potem odnawiałem poszczególne części. Na zakończenie wyremontowałem karoserię i wszystko pomalowałem. Cała praca trwała trzy miesiące.
Jak zdradza nastolatek, wszystkie prace wykonał samodzielnie, bo jego pasją jest motoryzacja, która zresztą niebawem stanie się też jego zawodem. Chłopak bowiem kształci się na mechanika samochodowego. Jak mówi nasz bohater, jest dumny ze swojej pracy i chętnie by pokazał swoje dzieło na jakimś zlocie tego typu pojazdów.
- No niestety takie zloty odbywają się daleko od nas, ale jeśli w przyszłości tego typu impreza zagości w naszej okolicy, to chętnie na niej się zjawię - dodaje. – Na razie największą przyjemność sprawia mi jeżdżenie tym ciągnikiem w mojej okolicy. Niebawem też planuje odnowić najstarszy polski ciągnik.
A będzie to Ursus C 325 z 1957 roku. Na efekty pracy Jacka Frąckiewicza czekamy z niecierpliwością.
Napisz komentarz
Komentarze