Vademecum morsa

W akcji sprzątania aktywny udział wziął radny miejski Tomasz Miklas. Który co prawda morsem nie jest, ale przyjaźni się z całą ekipą i regularnie biega w tych miejscach dla rekreacji oraz dbania o kondycję. Dlatego doskonale wie, na jakie widoki można natrafić na trasie. Zapytaliśmy radnego, czy widzi rozwiązanie na poprawę tej sytuacji w przyszłości. Jego zdaniem dobrym pomysłem mogłoby być umieszczenie w lesie tzw. fotopułapek. W ostatnich dniach ogólnopolskie media pokazały, jak tego typu metoda sprawdza się w innych rejonach Polski. Zarejestrowano, jak dwoje ludzi wjeżdża do lasu samochodem z przyczepą załadowaną śmieciami, zostawiając je po środku gajowego boru. Mimo, że jeden z nich pilnował, czy w pobliżu nie ma świadków ich nagannego zachowania, fotopułapka uchwyciła całe zdarzenie, łącznie z twarzami osób i numerem rejestracyjnym samochodu. Dlatego nie unikną surowych konsekwencji swojego występku w myśl powiedzenia: chytry dwa razy traci. Takie urządzenia w augustowskich lasach stanowiłyby skuteczną formę odstraszającą przed zaśmiecaniem i nielegalnym wywozem drzewa.