Sytuacja epidemiologiczna powiatu augustowskiego jest dosyć poważna. W niedzielę, 1 listopada odnotowano największą liczbę dziennych zachorowań w naszym powiecie od początku epidemii. W środę, 4 listopada w ciągu dobry wykryto 26 przypadków na Augustowszczyźnie.
- Pierwszego dnia listopada odnotowaliśmy aż 25 przypadków, ale już 2 listopada liczba zakażeń była mniejsza - 13 osób. Obecnie mamy 246 stwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem od początku epidemii - wyjaśnia Jarosław Szlaszyński, starosta powiatu augustowskiego i szef Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Augustowie. –55 mieszkańców powiatu jest obecnie hospitalizowanych. Z czego 40 chorych przebywa w szpitalu augustowskim, a pozostałych 15 w innych szpitalach. W sumie w izolacji domowej jest 170 osób, a na kwarantannę skierowano 834 mieszkańców powiatu augustowskiego. Ostatnie statystyki epidemiczne są jedne z najwyższych na Augustowszczyźnie od początku epidemii.
Augustowski szpital od ponad dwóch tygodni działa jako przeznaczony tylko do przyjmowania pacjentów chorych na covid. Przygotowano w nim 151 łóżek, z czego zajętych jest już 122. Warto zaznaczyć, że trafiają tu pacjenci z całego regionu.
-Warto może wyjaśnić, chociażby na przykładzie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, która ma w nazwie powiatowa, ale absolutnie nie podlega samorządowi powiatowemu. Nazwa dotyczy jedynie obszaru działania, a ta instytucja podlega wojewódzkiemu inspektorowi, a potem krajowemu. Wsparliśmy tę służbę, przekazując fundusze na zakup telefonów i laptopów, skierowaliśmy pracowników w ramach robót interwencyjnych -mówi starosta Szlaszyński.
Mieliśmy też wiele informacji, że w związku z nasileniem epidemii poważne kłopoty kadrowe ma augustowski sanepid. Jak tłumaczy Agata Augusewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Augustowie, sytuacja jest rzeczywiście bardzo ciężka.
-Bardzo dużo naszych pracowników jest obecnie na zwolnieniach lekarskich i na kwarantannie. Obecnie pracuje czwórka pracowników merytorycznych i trójka z administracji. Zatrudniono dodatkowo dwie Panie z Powiatowego Urzędu Pracy, które właśnie się szkolą z zakresu naszych zadań. Od poniedziałku do pomocy w sekcji epidemiologii otrzymaliśmy również dwóch żołnierzy z Wojsk Obrony Terytorialnej -mówi Agata Augusewicz. -Pomimo ciężkiej sytuacji wykonujemy wszystkie swoje zadania na bieżąco, również dzięki postawie pracowników przebywających na kwarantannie czy w izolacji, którzy pomagają nam niejednokrotnie zdalnie. Dlatego też korzystając z okazji, chciałabym im podziękować za taką postawę. Jest ciężko, ale chyba wszędzie teraz jest tak samo, może jeszcze tydzień lub dwa i sytuacja będzie lepsza, bo personel wróci do pracy z kwarantanny i ze zwolnień lekarskich.
Otrzymujemy także wiele sygnałów w związku z opóźnieniami wydawania wyników testów na obecność koronawirusa, które pobierane są w augustowskim mobilnym punkcie pobrań.
-Przez moment rzeczywiście były spore trudności, ale wynikały one z kryzysowej sytuacji w laboratorium WSSE w Białymstoku, gdzie wiele osób z personelu przebywało na kwarantannie i izolacji. To już się zmieniło i teraz na wynik czeka się już dwie doby, a nie kilka dni -informuje Agata Augusewicz.
Starosta Jarosław Szlaszyński dodaje, że jesienna fala epidemii pokazuje, jak dużo jest do zrobienia w funkcjonującym w naszym kraju systemie służby zdrowia.
-W sytuacji przekształcenia naszego szpitala na covidowy robimy wszystko, ażeby zminimalizować uciążliwości dla naszych mieszkańców z tego powodu i jednocześnie żeby chorzy otrzymywali pomoc. Jeżeli wzrost zachorowań będzie się utrzymywał, to trzeba będzie podjąć kroki w celu zwiększenia liczby łóżek także w innych szpitalach i ośrodkach. Jeżeli chodzi o zwiększanie liczby łóżek w naszym szpitalu to są pewne granice, także ze względu na możliwości personelu. Dlatego też wystosowałem pismo do wojewody, zresztą kolejne, bo co tydzień takie wysyłam, żeby poinformować jaka jest sytuacja i wskazać te obszary, które wymagają pilnej interwencji.
Jak widać epidemia nie odpuszcza, powoduje zwiększenie zachorowań, ale też rodzi wiele innych problemów. Najważniejsze w tej sytuacji jest przerywanie łańcucha zakażeń. Na pierwszego listopada mieliśmy najwięcej zachorowań, a dzień później już o dużo mniej i należy robić wszystko co w naszej mocy, żeby ten poziom zachorowań zmniejszać.
-Cały czas apeluję do mieszkańców o rozsądne postępowanie, zachowywanie dystansów, dezynfekcję rąk, noszenie maseczek oraz unikanie dużych skupisk ludzi - podkreśla Jarosław Szlaszyński, starosta augustowski. -Miejmy też szacunek dla pracowników naszej służby zdrowia, którzy w tych trudnych realiach niosą pomoc potrzebującym.
Napisz komentarz
Komentarze