Przez ostatnie tygodnie poruszanie się po mieście, szczególnie po chodnikach, było mocno uciążliwe. Najbardziej dla starszych ludzi. Roztopy, a potem mróz sprawiały, że chodniki były strasznie śliskie.
-Boję się nawet wyjść z domu po zakupy -mówiła jedna z mieszkanek Augustowa. -Czuję się wręcz uziemiona w domu i odcięta od świata. Bywałam na świecie i nigdzie nie widziałam żeby tak niedbale podchodzić do odśnieżania miasta. W zachodnich krajach jest nie do pomyślenia, by chodniki były oblodzone i bardzo śliskie. Tam wszystkie służby robią wszystko, by mieszkańcy mieli komfort poruszania się po mieście. U nas w jednym miejscu ktoś posypie piaskiem i odśnieży do czystej nawierzchni, a w drugim nie można postawić nawet jednego kroku.
Augustowianie uskarżali się nam w tej sprawie niemal codziennie. Otrzymaliśmy mnóstwo telefonów zdenerwowanych ludzi, którzy psioczyli na wszelkie służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg.
-Przejść nie można -słyszeliśmy wielokrotnie od naszych Czytelników. -Wyprawa po zakupy jest wręcz niemożliwa. Człowiek idzie małymi kroczkami z obawy przed upadkiem, nie mówiąc już o noszeniu zakupów. To skandal by tak wyglądały chodniki i ulice w królewskim mieście. Na niektórych uliczkach nawet nie można zaparkować samochodu, bo jak przejeżdża pług to spycha śnieg na pobocze, a potem tworzą się tam zwały lodu. Postawienie w takim miejscu auta graniczy z cudem.
Napisz komentarz
Komentarze