Film "Kraina wielkiego nieba", który kinochłonowa widownia mogła obejrzeć w poniedziałek, 11 lutego, portretuje losy amerykańskiej rodziny w latach sześćdziesiątych, powoli ulegającej rozpadowi. Jest to reżyserski debiut aktora Paula Dano, który zdążył już udowodnić jak zdolnym jest aktorem, portretując wachlarz zróżnicowanych charakterologicznie postaci. Tym razem postanowił stanąć po drugiej stronie kamery, przenosząc na duży ekran prozę Richarda Forda. Film dostał bardzo dobre recenzje, wiele krytyków filmowych uznało obraz Paula Dano, jednym z najlepszych debiutów reżyserskich ostatnich lat, o ile nie dwudziestego pierwszego wieku w ogóle. Trudno z nimi się nie zgodzić. Po pierwsze mogliśmy zobaczyć znakomite kreacje aktorskie wybitnie uzdolnionych aktorów JakeGyllenhaala (Jerry) i Carey Mulligan (Jeanette).Nie można też pominąć świetnej gry nastoletniego aktora Eda Oxenboulda, który wcielił się w rolę syna ekranowego małżeństwa. Ponadto ogromne wrażenie robi też sceneria, w której rozgrywa się akcja filmu, czyli Montana lat sześćdziesiątych. Reżyser zadbał o każdy detal, żeby jak najdokładniej odtworzyć klimat tamtych czasów. Sporą część scen postanowił nakręcić wykorzystując plany ogólne oraz pełne. Dzięki temu widz ma okazję w pewnym momencie zauważyć dystans, jaki zaczyna się tworzyć z czasem pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. Bo przypomnijmy, że filmjest dramatem opowiadającym o małżonkach, którzy zmagają się z kryzysem związku.
Pracujący w klubie golfowym Jerry (JakeGyllenhaal) stara się jakoś wiązać koniec z końcem. W domu czekają na niego żona Jeanette (Carey Mulligan) oraz syn Joe (Ed Oxenbould). Pozornie wydaje się, że wiodą oni skromne, ale spokojne i ułożone życie. Wszystko zaczyna się jednak wykruszać w momencie, gdy Jerry traci pracę. Żona z początku go wspiera, widzi też w tym wszystkim szansę, by samej wyrwać się z domu i zacząć zarabiać pieniądze, ale Jerry’emu niekoniecznie się to podoba. Gdy mężczyzna postanawia wyjechać do pracy przy gaszeniu wielkich pożarów, w Jeanette coś pęka. Zaczyna się postępujący proces rozpadu ich związku i rodziny.
Napisz komentarz
Komentarze