-Dlaczego pani Ania Jastrzębska została zwolniona ze stanowiska dyrektor Augustowskich Placówek Kultury, przecież pełniła swoją funkcję znakomicie. Zawsze można było liczyć na jej pomoc w załatwieniu różnych spraw organizacyjnych dotyczących przedsięwzięć kulturalnych –żalił nam się jeden z naszych stałych Czytelników (imię i nazwisko znane redakcji). –Zawsze była otwarta na wszelkie ciekawe inicjatywy i jeżeli tylko leżało to w jej kompetencji pomagała jak mogła.
-Niedługo to już w ogóle nie będzie komu pracować w urzędzie, bo coraz więcej osób odchodzi bądź zostaje zwolnionych –mówił zdenerwowany kolejny nasz Czytelnik ((imię i nazwisko również zastrzeżone do wiadomości redakcji) -Co się dzieje w tym naszym mieście?
Postanowiliśmy zadzwonić do Wojciecha Walulika, burmistrza Augustowa i zapytać o powody zwolnienia pani Ani, włodarz zdementował tę informację.
-Absolutnie nikogo nie zwolniłem –odpowiedział, po czym poprosił o zakończenie rozmowy ponieważ był na ważnym spotkaniu.
Skontaktowaliśmy się z Anną Jastrzębską, żeby powiedziała nam jaka jest w końcu prawda w tej kwestii.
-W czwartek, 30 listopada, sama złożyłam rezygnację z pracy ze względu na mój stan zdrowia –poinformowała nas pani Ania.