Od naszych Czytelników otrzymujemy wiele próśb o interwencje. Każdą z nich staramy się zająć najlepiej jak możemy, żeby zadowolić naszych Czytelników i przede wszystkim pomóc im w rozwiązywaniu ich problemów. Naturalnie nie na wszystko mamy wpływ, jednak już wielokrotnie dzięki naszym interwencjom dziury na ulicach zostały załatane, zaległe śmiecie zabierane a wadliwe instalacje elektryczne naprawiane. Cieszymy się, że możemy pomóc naszym Czytelnikom wydawałoby się w drobnych sprawach. Najbardziej nas jednak zadawala nie tylko wpłynięcie na rozwiązanie problemu, co podziękowania od naszych Czytelników, które często otrzymujemy.
-Życzę sobie, żeby wasz tygodnik był wydawany jak najdłużej, bo dzięki wam często my mieszkańcy możemy zaradzić np. z dziurami w ulicy czy ubytkami płytek w chodniku. Mam wrażenie, że gdyby nie wy, to augustowskie chodniki i ulice wyglądałyby jak szwajcarski ser. Dziękuję, że jesteście i że zawsze można na was liczyć –powiedziała nam jedna z naszych Czytelniczek, która zadzwoniła do nas specjalnie żeby nam to przekazać.
Takie słowa bardzo podbudowują, dlatego za każdym razem chętnie próbujemy rozwiązać problemy augustowian, którzy się do nas zgłaszają. Tak było i tym razem, kiedy zgłosiła się do nas mieszkanka ulicy Nadrzecznej.
-Czasami strach przechodzić na drugą stronę, bo auta nie zważając na znaki ograniczenia prędkości mkną jak szalone –żaliła się nasza Czytelniczka (imię nazwisko znane redakcji). – Czy nie można w końcu coś z tym zrobić.
Interpelacje w sprawie zamontowania tam progów zwalniających często na sesjach rady powiatu zgłaszał radny Dariusz Szikłądź, również mieszkaniec tej ulicy.
-Niestety do tej pory progów nie ma, dobrze chociaż, że jakiś czas temu powstały tam przejścia dla pieszych, których wcześniej tam nie było. Jednak to problemu do końca nie rozwiązuje –powiedział nam pan Dariusz. –Bardzo chciałbym, żeby progi zwalniające na naszej ulicy powstały, bo naprawdę jest niebezpiecznie. Szczególnie latem, w związku z tym, że na naszej ulicy jest wiele kwater agroturystycznych to mnóstwo turystów tam spaceruje z dziećmi. Wiadomo, że dzieci są mniej ostrożne i naprawdę o wypadek nietrudno, tym bardziej jeżeli ulicą mknie młodociany kierowca swoją szybką beemką. Ponadto w newralgicznych miejscach, mam tu na myśli zakręty, przydałyby się znaki zakazu parkowania, bo stojące zaraz za zakrętami auta też bardzo przeszkadzają w jeździe.
O nurtującym problemie mieszkańców ulicy Nadrzecznej powiadomiliśmy Daniela Hiero, dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Augustowie, zarządzającego tą ulicą.
-Dostaliśmy pismo w tej sprawie od mieszkańców tej ulicy i obecnie sprawdzamy, czy jest możliwość wstawienia tam progów zwalniających i ewentualnie w których miejscach czy miejscu można to zrobić –informuje dyrektor PZD. –Jak tylko to wszystko sprawdzimy odeślemy pismo w którym o wszystkim poinformujemy.
Napisz komentarz
Komentarze