Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar uważa, że drogowe kontrole trzeźwości nie mają podstaw prawnych. Trzeba przyznać, że to ciekawa teza. W Augustowie mieliśmy kilka afer z politykami po kilku piwkach. Gdyby Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) miał rację, afery były bardzo "dmuchane".
Krzysztof Przekop
18.08.2016 22:07
(aktualizacja 22.07.2023 22:49)
Jak uważa RPO, kontrola jest możliwa na podstawie ustawy antyalkoholowej. A ustawa ta pozwala na taką interwencję w przypadku przyjęcia do izby wytrzeźwień lub w razie podejrzenia, że alkohol był przyczyną przestępstwa. Trudno podejrzewać wszystkich kierowców, że są przestępcami po kielichu. Adam Bodnar twierdzi, że jeśli kierowca nie popełnił wykroczenia, może odmówić kontroli alkomatem. Premier Beata Szydło poinformowała Rzecznika, iż poprosiła odpowiednich ministrów o wyjaśnienia. Policja w 2015 roku dokonała prawie 18 mln takich kontroli. W tym roku ma być ich więcej. Pytanie tylko, czy legalne?
Napisz komentarz
Komentarze
Joanna
26.08.2016 15:23
Do sdvs: Człowieku jeśli od wielu lat masz taką wiedzę, bądź byłeś świadkiem, że osobnicy wychodzący z Motelu będąc pod wpływem alkoholu wsiadali do samochodu i jako kierowcy ruszali w drogę, to dlaczego do tej pory nie powiadomiłeś odpowiednich organów? Twoje milczenie odbieram jako obawę przed zemstą tych osobników? Można to było zrobić anonimowo, podając numery rejestracyjne samochodu. Chyba, że zgłosiłeś i z politycznych czy innych względów nikt nie chciał się sprawą zająć. W tej sytuacji odpowiedzialność moralna spoczywa na osobie przyzwalającej na prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
sdvs
26.08.2016 06:58
W Motelu towarzystwo stawia samochody za motelem i chla, pózniej się rozjeżdżają. I tak od wielu lat i co?
Joanna
25.08.2016 17:32
A to ciekawe tłumaczenie RPO. Powołuje się facet na ustawę. która pozwala na taką interwencję w przypadku przyjęcia do izby wytrzeźwień lub w razie podejrzenia, że alkohol był przyczyną przestępstwa. Warto panu RPO wyjaśnić, że dotyczy to osób, które nie kierują pojazdem. I w tym przypadku trudno byłoby u każdego pieszego kontrolować stan jego trzeźwości. Jeśli zaś dotyczy to kierowców pojazdów to chyba kontrola ich trzeźwości jest normalną procedurą mającą na celu zapobieganie nieszczęśliwym wypadkom. Pan RPO tak interpretując ustawę uważa więc, że kierowcy będącego pod wpływem alkoholu zatrzymanego do kontroli drogowej nie ma prawa policjant badać alkomatem, a dopiero gdy spowoduje śmiertelny wypadek biedaczek już nie może odmówić poddania się temu badaniu. Gratuluję panu RPO takiego poziomu rozumowania. Czy musi facetowi ktoś bliski zginąć w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę, by włączył myślenie.
Napisz komentarz
Komentarze