Nasza redakcja każdego roku cieszy się z trzech przerw urlopowych, a jedna z nich przypada zawsze na okres Wielkanocy. Tym razem, niestety, musieliśmy zrezygnować z tej przerwy, jako że Wielkanoc przypadła w samym sercu gorącej kampanii wyborczej.

Temat bazy sportów wodnych nad rzeką Nettą jest komentowany od lat. Obiekt powstał za horrendalne, zdecydowanie większe aniżeli pierwotnie zakładano pieniądze. Sprawa nie została dogłębnie wyjaśniona i zamieciono ją pod dywan. Kontrowersje budzi też wygląd bazy, jej poszarzałe deski. Osoby niewtajemniczone mogą myśleć, że budynek ma dwadzieścia lat, choć został uruchomiony zaledwie kilka lat temu.

Mieszkańcy lokali własnościowych na Przylesiu otrzymali powyborczą niespodziankę, wyższe rachunki za czynsz. Rozmawialiśmy z mieszkańcami Kaczego Dołku. Nasi rozmówcy są oburzeni.

Krótko przed pierwszą turą wyborów samorządowych Mirosław Karolczuk opublikował wpis na portalu Facebook i okrasił go hasztagiem #obiecanewykonane. Do postu dołączył zdjęcie napisu „Augustów” nad rzeką Nettą, w oczywisty sposób przypisując sobie zasługi za wybudowanie tej instalacji. Problem w tym, że to nie miasto pod rządami Karolczuka finansowało charakterystyczny napis, obiekt zasponsorowało prywatne przedsiębiorstwo.

Krótko przed wyborami samorządowymi Mirosław Karolczuk z wielką celebrą otworzył nowy pomost na plaży Bielnik, najprawdopodobniej licząc na głosy. Krótkie odwiedziny na tym obiekcie skłaniają do refleksji, że użytkownicy pomostu mogą być narażeni na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Olbrzymie łańcuchy tuż obok pomostu wyglądają jak ze sceny taniego filmu grozy, zapowiadając nieszczęście w kolejnej scenie.

Przed drugą turą wyborów samorządowych Mirosław Karolczuk zapewne będzie starał się pozyskać głosy elektoratu PiS. Należy przypomnieć bardzo istotne słowa poprzedniego burmistrza Augustowa. Wojciech Walulik opisywał, że środowisko polityczne Karolczuka niezwykle ostro wypowiadało się o Prawie i Sprawiedliwości.

PiS wygrało wybory w mieście pod względem liczby uzyskanych głosów. Bardzo nieznacznie wyprzedziło Koalicję Obywatelską. Jest to jednak trudne zwycięstwo dla augustowskiej prawicy.

Dziś przypada 14 rocznica katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem rozbił się samolot z polską delegacją, lecącą na obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej z 1940 roku. Na pokładzie byli m.in. Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i dowódcy Polskich Sił Zbrojnych. Pamięć 96 ofiar tragedii smoleńskiej i rodaków zamordowanych w katyńskich lasach uczczono w Augustowie o 8:41, dokładnej godzinie tragedii pod Smoleńskiem. Przed pomnikiem upamiętniającym ofiary, na terenie Bazyliki Mniejszej Najświętszego Serca Jezusowego, kwiaty złożyły delegacje samorządowców. Byli wśród nich między innymi włodarze Powiatu Augustowskiego ze starostą Jarosławem Szlaszyńskim i wicestarostą Dariuszem Szkiłądziem na czele, augustowscy radni przyszłej kadencji, a także kandydat na urząd burmistrza Augustowa Andrzej Zarzecki, któremu bardzo bliskie są wartości patriotyczne. Jego dziadek związany był z Legionami Józefa Piłsudskiego i uczestniczył również w zwycięskiej Bitwie Warszawskiej, podczas której został ranny. Poniżej publikujemy materiały video oraz zdjęcia z dzisiejszego wydarzenia patriotycznego.

Podajemy frekwencję wyborczą do godziny 17.00. Do augustowskich lokali wyborczych udało się 37,84 % uprawnionych do głosowania.

Od dramatycznego spadku miasta w rankingu rozwojowym, przez personalne rozliczenia, aż po kontrowersyjne decyzje inwestycyjne i zarzuty o łamanie prawa budowlanego – lista "grzechów" burmistrza wydaje się długa i zróżnicowana. Zgromadzone fakty rzucają nowe światło na jego kadencję i stawiają pytanie o przyszłość Augustowa pod jego przywództwem. Czy te działania były podyktowane rzeczywistą potrzebą zmian, czy może osobistymi ambicjami i nieporozumieniami? Zapraszamy do szczegółowego przyjrzenia się 26 najbardziej dyskusyjnym momentom z kadencji Karolczuka, które zaważyły na obliczu miasta i jego mieszkańców.

„Augustów to jego mieszkańcy!” -to hasło niosło na sztandarach Nasze Miasto i kandydat Karolczuk przed poprzednimi wyborami. Jednak podczas ich rządów wiele eksponowanych i ważnych stanowisk w mieście otrzymały osoby spoza Augustowa. Należy postawić pytanie: czy w Augustowie nie ma wykwalifikowanych osób, czy powód jest inny?

Do skrzynek pocztowych mieszkańców Augustowa trafił niedawno tajemniczy periodyk z tytułem: „GAZETA RODZINNA”. W rzeczywistości to materiał wyborczy KWW Nasze Miasto Augustów, czyli komitetu związanego z urzędującym burmistrzem. Po przeczytaniu tegoż periodyku można odnieść wrażenie, że Mirosław Karolczuk jest budowniczym ścieżki pieszo-rowerowej na Ślepsk. Należy przypomnieć, iż była to inwestycja powiatowa.

W mijającej kadencji miasto sprzedało w prywatne ręce niezwykle atrakcyjną działkę przy Ogrodowej w centrum Augustowa. Teren idealnie nadawałby się na inne cele publiczne, jako lokalizacja żłobka i przedszkola. Dziś grunt otoczony jest płotem, na którym znajdują się banery wyborcze. Materiały rozwiesili przede wszystkim kandydaci koalicjantów miejskich, czyli Naszego Miasta i PiS.

Dzięki staraniom aktualnych włodarzy Powiatu Augustowskiego, w ramach programu pod nazwą: „Centrum Komunikacyjne Augustowa”, wyremontowano ważne ulice w mieście. Imponującej modernizacji doczekały się ulice w sercu Augustowa: Kopernika, Młyńska, Księdza Skorupki, Księdza Ściegiennego, a także Kościelna na odcinku od Ks. Skorupki do Mickiewicza. To niejedyny sukces inwestycyjny zarządu powiatu ze starostą Jarosławem Szlaszyńskim i wicestarostą Dariuszem Szkiłądziem na czele, bo w ostatnich latach remontu doczekały się chociażby Wojska Polskiego, Rajgrodzka i Jonkajtysa. Powiat wybudował również ścieżkę pieszo-rowerową w kierunku Ślepska. Oprócz historycznych działań inwestycyjnych z mijającej kadencji zapamiętamy coś jeszcze. Chodzi o konflikt, który doprowadził do odstąpienia od przebudowy ulicy Kościelnej na odcinku przy bazylice. Władze miasta zrobiły wiele, aby zniechęcić mieszkańców do działań podjętych przez powiat, między innymi publikując paszkwile przeciwko starostom. Głośnym echem odbił się też wniosek wysłany do RDOŚ, w którym niezgodnie z prawdą przekazano, że Kościelna jest ulicą miejską. Niemal dokładnie rok temu, pod koniec marca 2023 roku, odbyła się jedna z najbardziej pamiętnych sesji rady powiatu ostatnich pięciu lat. Starosta augustowski poinformował wówczas o odstąpieniu od remontu części Kościelnej i powodach decyzji. Niżej przypominamy najciekawsze, najważniejsze komentarze wygłoszone na przywołanej sesji i kuluarach.

O przyszłości Atolu rozmawiano już w poprzedniej kadencji augustowskiego samorządu. Poza jałowymi debatami nic nie zrobiono. Szklany budynek na Rynku Zygmunta Augusta nadal niszczeje i przez pięć lat nie doczekał się remontu, a przecież mowa jest o majątku miejskim. Słyszeliśmy rozmaite teorie o zaniedbaniu obiektu, pojawiały się różne pomysły jego zagospodarowania.

O tym, iż Rynek Zygmunta Augusta pustoszeje pisaliśmy już wiele razy. Centralny plac miasta powinien tętnić życiem i obfitować w atrakcje. Dokładnie taką diagnozę przedstawiła niedawno Elżbieta Kamińska, właścicielka znanego biura podróży.

Niedawno Wiesława Chrulska otrzymała najwyższą ocenę pracy na funkcji dyrektora w szkole podstawowej w Nowince. Nowa Podlaska Kurator Oświaty nie miała wątpliwości, choć zaledwie kilka lat temu zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz, działając z upoważnienia burmistrza Karolczuka, upokorzył Chrulską przyznając jej najniższą ocenę pracy. Chodkiewicz przegrał proces w sądzie.

-Ha, ha, ha. No jaja, jak berety -Felek Skonopi zanosił się śmiechem. -Ten radny Mądry to jest mądry inaczej. Wyskoczył z tym parkiem rozrywki jak głupi, jak Filip z Konopi. Sprzedał pomysł i teraz to będzie nasz pomysł.