Ważny temat
Uniewinniony. Moje słowa to nie przestępstwo
To nie była tylko sprawa sądowa. To była walka o prawo do mówienia prawdy, o wolność krytyki, o sens dziennikarstwa. Przez wiele miesięcy siedziałem na ławie oskarżonych, bo odważyłem się powiedzieć głośno to, o czym wielu myślało. Oskarżyciel – zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski – próbował zamienić moją opinię w przestępstwo. Ale sąd był jednoznaczny: moje słowa nie są przestępstwem.
28.05.2025 12:36
5
10