Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 08:40
Reklama
Reklama

“Piliśmy wodę z bagien, myśleliśmy, że umrzemy”. Co Straż zrobiła z czterema Syryjczykami?

Podziel się
Oceń

Czterej Syryjczycy, którzy wielokrotnie byli przerzucali przez granicę, znów proszą o azyl w Polsce. „Syria to piekło. Albo będziemy zabijać, albo będziemy zabijani”. SG obiecała, że zawiezie ich do strażnicy w strefie, w Białowieży. Od dwóch dni nikt nie ma z nimi kontaktu. Autorami tekstu są dziennikarze Oko.press. Artykuł przedrukowujemy za ich zgodą.
“Piliśmy wodę z bagien, myśleliśmy, że umrzemy”. Co Straż zrobiła z czterema Syryjczykami?

Autor: Fot.: Hanna Szukalska / OKO.press

„Byliśmy szczęśliwy, bo myśleliśmy, że trafimy do ośrodka. Ale samochód wywiózł nas na granicę białoruską. To był dla nas ogromny szok” — opowiadała nam 6 listopada czwórka uchodźców z Syrii.

Amir, Abdelhamin i dwóch Mohammedów po polskiej stronie zostali odnalezieni już 23 października. Z relacji Medyków na Granicy, którzy przyjechali na interwencję pod Hajnówkę, wynikało, że ich życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Byli skrajnie wychłodzeni i odwodnieni. Temperatura jednego z nich, 24-latka z Dary, spadła poniżej 34 stopni.

„Nie było z nim kontaktu. Nie był w stanie chodzić, ani samodzielnie pić. Lekarka nalewała na dłoń herbatę i moczyła mu usta” — mówiła OKO.press Maria Złonkiewicz z Grupy Granica.

Inny skarżył się na bóle w klatce piersiowej po pobiciu. Białoruscy pogranicznicy mieli go szarpać. Mężczyzna upadł w lesie na konar. Ratownicy podejrzewali złamane żebro. Na ich kartach ratunkowych czytamy: hipotermia, odwodnienie. A w zaleceniach: „Do szpitala, SOR, Hajnówka”. Już wtedy cała czwórka deklarowała, że chcą złożyć wnioski o azyl. Jak to się stało, że półtora tygodnia później znów znaleźli się w lesie pod Białowieżą?

Mohammed patrzy na odprowadzających ich aktywistów i media. Fot.: Hanna Szukalska / OKO.press

 

„Myśleliśmy, że czeka nas śmierć”

Gdy przyjeżdżamy na miejsce, widzimy czterech mężczyzn. W rękach trzymają kartki z napisem: „I ask for asylum in Poland”. Mają też potwierdzenie decyzji wydanej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (środki tymczasowe, tzw. interim measures), który stwierdził, że nie mogą być ponownie wypchnięci na białoruską stronę.

Zanim zaczniemy rozmowę, chcą zobaczyć nasze twarze. Co chwilę powtarzają, że chcą ochrony międzynarodowej. „Nie ma przyszłości w naszym kraju. Syria to piekło. Albo będziemy zabijać, albo będziemy zabijani. Przyjeżdżamy tutaj, by prosić o bezpieczeństwo” — mówią chórem.

Syryjczycy do Mińska przelecieli 10 października. O nowym szlaku dowiedzieli się z mediów społecznościowych. Z pomocą znajomych zapłacili za białoruskie wizy i bilety lotnicze. Razem wzięli taksówkę na granicę. Spod ogrodzenia ruszyli pieszo. Zarzekali się, że za pierwszym razem przekroczyli zieloną granicę bez nacisku białoruskich służb. Później było tylko gorzej.

„Spędziliśmy wiele dni w lesie. Co najmniej przez pięć z nich piliśmy wodę z bagien, jedliśmy liście. Nie mieliśmy nic innego” — opowiada 19-letni, Mohammed.

Gdy wybuchła wojna w Syrii, był dzieckiem. Jego rodzina straciła wszystko: dom zawalił się po kolejnym bombardowaniu, ojciec nie mógł pracować, bo został ciężko ranny w brzuch. W warunkach wojny Mohammed nie miał szansy na edukację. Gdy opowiada o dniach spędzonych na bagnach, jego towarzysz Amir, pokazuje na niebo. „Próbowaliśmy wezwać latające nad nami samoloty. Noc i pół dnia staliśmy w wodzie i mule po pas. Myśleliśmy, że czeka nas śmierć”.

Ich towarzysz, 24-letni Mohammed, dodaje, że byli śmiertelnie przerażeni. „Nie spodziewaliśmy się głodu i zimna, które nas spotkały. Cały czas się baliśmy. Któregoś dnia zwaliło się obok nas drzewo. Myśleliśmy, że umrzemy”.

„Grozili pistoletami, bili, zmusili do wejścia w rzekę”

23 października, gdy znaleźli ich aktywiści Grupy Granica i ratownicy medyczni, mężczyźni zostali odesłani do szpitala w Hajnówce. Wtedy było ich jeszcze pięciu, ale jeden z nich był zakażony koronawirusem. „Trafił na kwarantannę, nas przyjęli na oddział. W nocy przyszła policja i zabrała nam telefony. Rano obudzili nas strażnicy. Mohammed nie mógł się ruszać, więc wzięli go siłą i wynieśli” — opowiada Amir. I pokazuje, jak polscy pogranicznicy szarpali chłopaka.

Zamiast do strażnicy, mężczyźni zostali wywiezieni do lasu. A funkcjonariusze wypchnęli ich na białoruską stronę. Stamtąd zostali zabrani przez Białorusinów. Gdy pytamy o to, jak ich traktowali, spuszczają głowy. „Z przemocą. Bili, nie dawali nam jedzenia i wody. Widzieliśmy, jak wepchnęli kobietę do rzeki”. Drastyczne obrazy, których byli świadkami, wracają w rozmowie kilkukrotnie.

Opowiadali, że w tzw. strefie śmierci widzieli ciężarną kobietę, która na ich oczach poroniła. Byli też świadkami śmierci chłopaka, który chorował na cukrzycę. „Wymiotował krwią, był wychłodzony. Zamarzł” — mówili.

Zastanawiamy się, czy to ten sam chłopak, o którym słyszeliśmy od Zijada, uchodźcy z Syrii. Jego rodzice spędzili wiele dni w obozowisku po białoruskiej stronie, tuż pod granicą z Polską. Gdy pisaliśmy o nich, chłopak jeszcze żył. Jeden z mężczyzn uwięzionych w obozowisku błagał wtedy o pomoc lekarską.

Po push-backu na Białoruś, pogranicznicy zawieźli mężczyzn na północ, pod granicę z Litwą.

„Tam grozili nam pistoletami, bili, zmusili do wejścia w rzekę, przejścia kilkunastu metrów przez wodę” — opowiada Amir.

Najstarszy z grupy, 38-latek, Syrię opuścił już w 2011 roku. Przeprowadził się do Bejrutu. Tam łapał dorywcze prace, ale trudno było mu utrzymać rodzinę. Trudno było też zwyczajnie żyć, bo jak opowiadał, codziennie spotykał go rasizm ze strony libańskiego społeczeństwa. Teraz, gdy otworzył się wschodni szlak, postanowił wyruszyć do Europy, by zapewnić lepszą przyszłość sobie i rodzinie.

Amir spuszcza głowę i kładzie splecione dłonie na potylicy. „Kiedy Litwini nas zatrzymali, kazali siedzieć w takiej pozycji. Jakbyśmy byli ich jeńcami wojennymi. Pobili nas, wrzucili do policyjnego auta. Leżeliśmy ściśnięci jeden na drugim, nie mogliśmy oddychać. Wyrzucili na białoruską stronę. Nie mieliśmy jedzenia, ani picia. Zabrali nam karty sim. Widzieliśmy kobiety, dzieci, osoby starsze, które spotkało to samo”.

„To przypadek, nie?”

Pogranicznicy znów przewieźli ich w okolice Białowieży. I znów kazali iść do Polski. Wyczerpani tułaczką mężczyźni skontaktowali się z Grupą Granica. Prawnicy przygotowali dla nich wnioski do Strasburga o wydanie środków tymczasowych. 3 listopada przyszła decyzja. Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że żaden z Syryjczyków nie powinien zostać wydalony na teren Białorusi do 1 grudnia 2021.

W pomoc zaangażowali się też aktor Maciej Stuhr wraz z żoną, Katarzyną Błażejewską-Stuhr. Postanowili zostać pełnomocnikami mężczyzn. Jak tłumaczyli, nie mogą dłużej siedzieć bezczynnie.

„Nie da się tego oglądać z domu i wytrzymać psychicznie. Tej rozterki, kiedy widzimy rozpaczliwe wołanie o pomoc ludzi, których życie już nie tylko jest zagrożone” — mówili w rozmowie z mediami. „Bardzo gorąco chcemy podziękować tym, którzy na miejscu wykonują wspaniałą pracę u podstaw — podając ciepłą dłoń, ciepłe jedzenie i leki ludziom, którzy potrzebują przeżyć parę godzin więcej. Chcemy, żeby wszyscy oni wiedzieli, że nie są sami, że jest mnóstwo ludzi w Polsce, którzy zostali wychowani w kulcie tradycyjnej polskiej gościnności. Chcemy tę tradycję kultywować”.

Państwo Stuhrowie zadzwonili do Straży Granicznej, chcąc wezwać funkcjonariuszy. Ale szybciej na miejscu zjawił się niezapowiedziany patrol. To nie pierwsza taka sytuacja na Podlasiu, której jesteśmy świadkami. Zaniepokojenie mieszkańcy, gdy widzą światła w lesie lub samochody wjeżdżające w boczne dróżki, „sprzedają z ucha”. Czyli dzwonią po pograniczników.

„Co tutaj się wydarzyło? Skąd te osoby się tutaj wzięły?” — pyta jeden ze strażników. Uchodźcy zaczynają po arabsku powtarzać: „Chcemy ochrony w Polsce. Chcemy azylu”. Trzech z nich klęczy. Mohammed nie ma już sił. Bezwładnie opiera się o drzewo. Nie jest w stanie mówić. Wcześniej pytany, dlaczego wybrali ten szlak, tłumaczył:

„Nie było żadnej innej, bezpiecznej drogi. Przez Włochy i Grecję nie da się teraz przedostać. W Libii są np. grupy przestępcze, które zabijają migrantów, którzy próbują przedostać się przez Włochy. Baliśmy się drogi morskiej”.

Pogranicznik świeci nam latarką po oczach.

„A Pana znam z telewizji” — mówi do Macieja Stuhra.

„Ja się nazywam…”.

„Ja wiem, kim pan jest”.

„To jest moja żona Katarzyna. Jesteśmy pełnomocnikami tych Panów. Otrzymali już pismo z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zakazujące wywozu ich poza granice UE”.

„Sami to napisali pewno…”.

„Mamy tłumacza, który mówi po arabsku”.

„To przypadek, nie?” — mówi pogranicznik. Zirytowany zwraca się w stronę Syryjczyków, którzy wciąż błagalnym głosem, jak modlitwę, powtarzają, że chcą ochrony w Polsce: „Ja was nie rozumiem”. Rozkłada ręce i odchodzi zadzwonić do przełożonego.

„Wyciągnie Pan ręce z kieszeni”

Gdy wraca, mówi, że mężczyźni zostaną przewiezieni na placówkę. „Ja do tego samochodu nie wsadzę tych osób, bo jest za mały. Trzeba poczekać na busa”.

Po około pół godziny podjeżdża wojskowy samochód. Podchodzi do nas czterech funkcjonariuszy w kominiarkach, dwóch z nich w rękach trzyma broń. „Utrudniacie prowadzenie czynności służbowych, proszę się odsunąć pół metra” — instruują dziennikarzy i aktywistów.

Gdy pełnomocnicy proszą o wylegitymowanie się, pogranicznicy irytują się. „Czy pani nie widzi, kim ja jestem? My nie mamy nazwisk na mundurach. Także zapraszam do samochodu. Zimno się robi” — popędza jeden z nich. „Co Pana tak śmieszy?” — mówi do Jakuba Sypiańskiego, tłumacza. „Można prosić o imię, nazwisko, stopień, jednostkę?” — pyta Sypiański.

„Nie, dziękuję. Jak Pan ze mną rozmawia, to wyciągnie pan ręce z kieszeni. Bo trochę to tak dziwnie wygląda, nie?”

„Please, to car” — instruują strażnicy uchodźców. Mężczyźni szukają wzrokiem aktywistów. Ci tłumaczą, że wszystko będzie okej. Pogranicznicy mają zawieźć ich do placówki w Białowieży.

Odprowadzamy ich do ciężarówki. Tam Amir przytula się do tłumacza. Dziękuję wszystkim za pomoc. „Take care, good luck” — odpowiadamy. Drzwi się zatrzaskują, a mężczyźni przykładają do szyb decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. „Zróbcie im zdjęcia, jak ich znów wypchną, to będzie chociaż dowód, że byli w Polsce” — rzuca ktoś w tłumie.

Samochód odjeżdża. Jeden z funkcjonariuszy po raz kolejny tłumaczy, że nie możemy jechać dalej. „Białowieża to strefa wyjątkowa. Nie wjadą pełnomocnicy. Proszę się skontaktować z rzecznikiem podlaskiego oddziału”.

„Straż Graniczna nas olewa”

Od interwencji minęły dwa dni. Gdy dzwonimy do placówki Straży Granicznej i przedstawiamy się jako dziennikarze, funkcjonariusz rzuca słuchawką. O losie mężczyzn nic nie wiedzą także ich pełnomocnicy i aktywiści.

„Straż Graniczna nas olewa. Czekamy na wiadomość od prawnika, który ich reprezentuje. Próbuje się dowiedzieć, co się z nimi dzieje” — informuje nas Maria Złonkiewicz z Grupy Granica.

Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany do nagrody "Zielony Prus" Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wyróżniający start w zawodzie. W OKO.press pisze o edukacji, prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i polityce społecznej.

Hanna Szukalska

Architektka, dziennikarka i psycholożka. Pisze o planowaniu przestrzennym i psychologii. Relacjonuje protesty. Robi ilustracje i infografiki. Koordynuje dział multimedia OKO.press

 


Napisz komentarz

Komentarze

ohyda 10.11.2021 00:20
Spoko. Przyjdzie Wigilia i znów bezrefleksyjnie zaśpiewają: Nie było miejsca w gospodzie...

augustowianin 10.11.2021 09:55
Dlaczego nie przechodzą przez miejsca graniczne, tylko przez zieloną granicę. Polska nie zapraszała migrantów, zapraszał Baćka i to jego problem. Brawo żołnierze i policjanci jestem z Was dumny. "Murem za mundurem".

nie-betom 10.11.2021 22:28
Przechodzą tam, gdzie ich białoruscy żołdacy pod karabinem prowadzą. Jak stawiają opór to są bici, szczuci psami i wypychani na siłę, nawet do Bugu. Weź się ogarnij i poczytaj internet, a nie tylko TVPiS słuchasz. I powtarzasz brednie. Uważasz, że oni mogą tam sobie spacerować jakby byli u siebie? Np. dziś zostali przepchnięci spod przejścia w Kuźnicy do lasu.

polakmały 13.11.2021 16:13
Pamiętam jak rudy Niemiec mówił, że zasady w UE są takie, że należy przyjmować migrantów a kto nie przyjmuje będzie miał karę. Może się teraz wykazać i wyczarterować samoloty, które z Mińska przewiozą migrantów do Niemiec. Niech pokaże determinację.

zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 9 z dnia 29 wrze - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: wyborcaTreść komentarza: w następnych wyborach mieszkańcy budynków wielorodzinnych pominą burmistrza Karolczuka i całe te nasze miastoData dodania komentarza: 10.12.2025, 21:02Źródło komentarza: Radna Piasecka alarmuje. Chodzi o wodomierze i opłaty za odpady komunalne (video)Autor komentarza: Najwyższy czas zmobilizować starostów do realnego działania w miejsce feĵšbûkowego pajacowaniaTreść komentarza: Popieram pomysł byłego wice starosty Szkiłądzia dotyczący przywrócenia dwukierunkowego ruchu na ulicy Nowomiejskiej. Może pozostali radni powiatowi ruszą swoje cztery litery i zaczną intensywniej bodźcować starostów Szczudło i Rusieckiego w celu zmobilizowania tychże do faktycznej i efektywnej pracy na rzecz lokalnej społeczności zamiast kompulsywnego, częstokroć żenującego lansowania się w mediach społecznościowych wespół z kierownikiem Wnukowskim.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 19:03Źródło komentarza: Postulat o zmianę organizacji ruchuAutor komentarza: Delegacja żałosnych kabotynów, cynicznych manipulantów i infantylnych farmazoniaczy spod znaku Nasze Miasto-PiSTreść komentarza: Czy na spotkanie z niezłomnym Sędzią i obecnie Ministerm Sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem skutecznie i sprawiedliwie rozliczającego aparatczyków-kradziejów z czasów pisowskiego bezładu pojechała športową Škodą delegacja rajców z augustowskiego monumentalnego ratusza oraz ze starostwa powiatowego w Augustowie składająca się z kwiatu lokalnych działaczy ekipy Nasze Miasto-PiS na czele z burmiszczami Karolczukiem, Chodkiewiczem i Sieczkowskim oraz starostami Szczudło i Wnukowskim?Data dodania komentarza: 10.12.2025, 18:14Źródło komentarza: Dziś do Suwałk przyjeżdża Minister Sprawiedliwości Waldemar ŻurekAutor komentarza: Z serdecznymi pozdrowieniami z Augustowa dla Ministra Sprawiedliwości Waldemara Żurka!Treść komentarza: Niestety nie mogę dziś być na spotkaniu z Ministrem Żurkiem, ale życzę dużo zdrowia i sukcesów w egzekwowaniu prawa i sprawiedliwości na pisowskich aparatczykach spod jarkowo-ziobrowego znaku bezprawia i niesprawiedliwości, hej!Data dodania komentarza: 10.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Dziś do Suwałk przyjeżdża Minister Sprawiedliwości Waldemar ŻurekAutor komentarza: Residential Estate Villa Park Racis Development in the Augustów ResortTreść komentarza: Wynika z tego, że osiedle Villa Park Racis Development poza pięknym i nietuzinkowym pod względem krajobrazowo-przyrodniczym położeniem oraz budownictwem architektonicznie nawiązującym do zabudowy willowej będzie dodatkowo bardzo bezpiecznie. Co ciekawe praktycznie z każdym komentarzem swego rodzaju malkontentów budownictwa willowego posadowionego w pięknych okolicznościach przyrody ukazują się kolejne, dotychczas nieznane potencjalnym nabywcom zalety osiedla Viila Park na ulicy Wypoczynkowej w Augustowie.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 15:46Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Będzie! Będzie zabawa! Będzie się działo! I znowu nocy będzie mało Będzie głośno, będzie radośnie Znów przetańczymy razem całą noc Ciekawe czy padną pytania dotyczące Augustowa?Data dodania komentarza: 10.12.2025, 13:20Źródło komentarza: Dziś do Suwałk przyjeżdża Minister Sprawiedliwości Waldemar ŻurekAutor komentarza: Śmietnikowy JoeTreść komentarza: Na stronie UM Augustów info o opłatach za śmieci od 01.01.2025 r. Nowe zasady wchodzą od 1.01.2026. Brak infromacji jak to będzie wyglądało, czy beda miesięczne faktury itd. Wprowadzają zmiany, a urząd milczy i nie poczuwa sie do informowania mieszkańców. Czy nowe deklaracje trzeba składać, kto bedzie to wyliczał od zużycia wody, czy ęda faktury przysyłać. Nic. Za 3 tygodnie nowy rok.Data dodania komentarza: 10.12.2025, 12:15Źródło komentarza: Radna Piasecka alarmuje. Chodzi o wodomierze i opłaty za odpady komunalne (video)Autor komentarza: Żenujące androny à la pisowskie mydło i powidłoTreść komentarza: Radny Wnukowski może wozić, ale chyba pisowski wiatr propagandy w portkach i żenujące farmazony na swoim koncie fb w podobie do tych żałosnych dyrdymałów à la mydło i powidło uskutecznianych pod mostkiem na Kanale Augustowskim, który to remont mostku podobno skutkować będzie niebywałym rozwojem Augustowa, podniesieniem jakości życia jego mieszkańców i uatrakcyjnieniem dla turystów odwiedzających wyludniający się Augustów, heheh!🤣Data dodania komentarza: 10.12.2025, 09:11Źródło komentarza: Radna Piasecka alarmuje. Chodzi o wodomierze i opłaty za odpady komunalne (video)Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: I bliskim sąsiedztwie jednostki wojskowej.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 22:28Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: "Kreatywna księgowość" ćwiczona przez kabotyna, farmazoniarza i dyletantaTreść komentarza: Naprawdę, czy zastępca Chodkiewicz wierzy w te brednie, pod ktorymi się podpisał w odpowiedzi na interpelację radnego Zarzeckiego? Nadrzędnym dokumentem dla kierownika jednostki budżetowej (czyt. dyrektora CSiR) i kierownika jednostki samorządowej (czyt. burmistrza) jest, a przynajmniej powinien być plan finansowy jednostki uchwalony przez radę gminy, za którego wykonywanie w danym roku budżetowym ponosi odpowiedzialność wójt, burmistrz, prezydent i kierownik danej jednostki budżetowej, czy jednak ważniejsze są umowy zawarte z PUP? Pierwsze słyszę, żeby na podstawie umowy z jakimś podmiotem kierownik jednostki budżetowej (dyrektor) lub kierownik terenowej jednostki samorządowej (wójt, burmistrz, prezydent) mógł zwiększać plan finansowy żąglując środkami finansowymi pomiędzy paragrafami, szczególnie w zakresie tak bardzo obostrzonego aktami prawnymi paragrafu, w którym ujęta jest w planie finansowym na dany rok budżetowy NIEWZRUSZALNA kwota na wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w jednostce sektora finansów publicznych.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 20:47Źródło komentarza: Pytania o energię na basenieAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Starosta się cieszy że miasto dołożyło mu pieniędzy na remont drogi , bo tak to by do tej pory żadnej ulicy nie zrobił , a na początku kadencji jego szef wnukowski miał tak wozić pieniądze tirem do Augustowa , a minęło półtora roku a tirów i pieniędzy nie widaćData dodania komentarza: 9.12.2025, 20:16Źródło komentarza: Radna Piasecka alarmuje. Chodzi o wodomierze i opłaty za odpady komunalne (video)Autor komentarza: Art. 11 ust. 1 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznychTreść komentarza: Bardzo interesująca dla RIO może okazać się pokrętna odpowiedź z-cy Chodkiewicza na interpelację radnego Zarzeckiego. Okazuje się, iż w zaplanowanym na 2026 r. budżecie augustowskiego CSiR zabrakło pieniędzy na energię elektryczną po to, żeby nie zabrakło środków finansowych na wynagrodzenia pracowników nowozatrudnionych w tej jednostce budżetowej. Nasuwa się pytanie, czy przypadkiem w CSiR w Augustowie nie został w tym roku utworzony nowy etat kierownika stadionu? Być może burmiszczowi Karolczukowi wydaje się, iż skoro cztery lata temu przy gremialnym poparciu radnych Nasze Miasto-PiS utworzył kumoterski etat drugiego swojego zastępcy w urzędzie miejskim, którym dotychczas budżet miasta Augustowa wydrenowany został kwotą blisko milion złotych, więc nie ma większego problemu, żeby swoją klubową koleżankę z ugrupowania Nasze Miasto i jednocześnie byłą radną, której co ciekawe mieszkańcy Augustowa w ostatnich wyborach samorządowych nie chcieli powierzyć mandatu radnej, filuternie "zainstalować" na świeżo utworzonym stanowisku kierownika miejskiego stadionu zarządzanego przez CSiR w Augustowie?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 17:42Źródło komentarza: Pytania o energię na basenieAutor komentarza: Ustawa o naruszeniu dyscypliny finansów publicznychTreść komentarza: Jest takie cuś jak Ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, w tym art. 11 ust. 1. Każdy w miarę rozgarnięty urzędnik państwowy lub samorządowy powinien wiedzieć, iż budżet wynagrodzeń jest NIETYKALNY. "Żąglowanie" pomiędzy paragrafem wynagrodzeń i "majstrowanie" przy zaplanowanej na tym paragrafie na dany rok budżetowy kwotą poprzez jej regulowanie środkami finansowymi przesuwanymi z innych paragrafow stanowi naruszenie co najmniej kilku artykułów ww. aktu prawnego, który wprost determinuje zasady polityki w sferze finansów publicznych i odpowiedzialnosc za ewentualne nieprzestrzganie prawa w tej materii. Być może burmiszcz Karolczuk filuterną politykę ćwiczoną przez niego w urzędzie miejskim i zaczął uskuteczniać także w CSiR. P.S. Jednostka samorządowa to nie jest to samo co prywatna firma.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 13:43Źródło komentarza: Pytania o energię na basenieAutor komentarza: Gazetkowo-feĵšbukowy rozwój wsteczny wyludniającego się AugustowaTreść komentarza: Ceny nieruchomości w Polsce przestały szybować w górę. Inwestycja w mieszkania w miastach kulejących demograficznie i biznesowo w długim terminie może okazać się fatalnym pomysłem. Patrząc na statystyki GUS odnośnie trendu, a właściwie tempa w jakim wyludnia się Augustów, bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest, iż ceny mieszkań w Augustowie będą pikować. Być może zapikowanie cen mieszkań spowoduje na moment zwiększenie popytu na kupno nieruchomości. Jednak w dłuższej perspektywie wyludnianie się Augustowa będzie progresywnie implikować uwalnianie mieszkań na rynku wtórnym i w efekcie na stałe spowoduje przewagę podaży nad popytem mieszkań skutkującą dalszym spadkiem lub co najmniej stagnacją cen nieruchomości Augustowie.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 09:55Źródło komentarza: Sześciopiętrowy budynek w centrum Augustowa?Autor komentarza: Residental Estate Villa Park is the No. 1 in the Augustów ResortTreść komentarza: Osiedle Villa Park w Augustowie położone przy ulicy Wypoczynkowej jest synonimem nowoczesnego budownictwa wielorodzinnego o nietuzinkowej architektonicznie - willowej estetyce. Co bardzo istotne osiedle VP zbudowane zostało w prawdopodobnie najpiękniejszej części Augustowa zlokalizowanej przy półwyspie Lisi Ogon nad jez. Białe. Osiedle Villa Park jest przede wszystkim nietuzinkowym willowym budownictwem jednorodzinnym, które jest odzwierciedleniem stylu życia jego mieszkańców - szczęśliwego życia w pięknych okolicznościach przyrody.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 21:18Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: Ok sprawdziłem, był sprzedany za 1 procent wartości, czyli 5 tysięcy złotych.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 21:05Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: No to chyba nie wyremontowali?Data dodania komentarza: 8.12.2025, 20:32Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: Ponad ćwierć wieku funkcjonowania agustowskiego aquaparku!🎉🥳🎇🎆Treść komentarza: Akurat, jeśli chodzi o rzeczony miejski "basen" w Augustowie, to jest on pełnoprawnym aquaparkiem. Co prawda po ponad ćwierć wieku swojego istnienia jest niezbyt nowoczesnym i już dość mocno naruszonym przez ząb czasu obiektem basenowym, ale nadal śmiało może być nazywany aquaparkiem. Oczywiście daleko mu do dużych, nowoczesnych aquaparków, ale w 2001 roku był jednym z najatrakcyjniejszych i najnowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce północno-wschodniej.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 18:30Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: No tak w Augustowie zimą mieszkańcy na rolkach będą mknąć do villa parku😆Data dodania komentarza: 8.12.2025, 17:41Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową CegłąAutor komentarza: leśny ludekTreść komentarza: Przecież jest masa osiedli albo galerii gdzie skorzystano właśnie ze starej pofabrycznej architektury... Cukry albo Warzelnia na warszawskiej Pradze, pierwsze przykłady z brzegu. Ale to trzeba głową ruszyć, to nie u nas. No i wspaniały widok jest zaraz na nową jednostkę wojskową!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 16:32Źródło komentarza: Osiedle Villa Park z Kryształową Cegłą
Reklama