Obywatelska postawa Czytelników
Piękna, odremontowana ulica w centrum Augustowa. Każdego dnia po chodnikach spaceruje tłum ludzi zmierzających w kierunku Rynku Zygmunta Augusta, na zakupy, do kościoła czy do pracy. W pobliżu duży supermarket i inne cieszące się popularnością mieszkańców sklepy. Sielankowy obraz augustowskiej ulicy Wojska Polskiego psuje dzisiaj rozsypująca się rudera, służąca obecnie za słup ogłoszeniowy. Od lat popadający w ruinę budynek nijak nie pasuje do gruntownie zmodernizowanej drogi w mieście. Jednak pomińmy fatalne wrażenie wizualne. Wspomniany obiekt w coraz poważniejszym stopniu zaczyna powodować niebezpieczeństwo.
Czytelnicy „Przeglądu Powiatowego” przysłali naszej redakcji zdjęcia z prośbą o interwencję. Na fotografiach zobaczyliśmy zabitą deskami ruderę na ulicy Wojska Polskiego i na jej dachu odpadające z komina cegły, które w każdej chwili mogły zsunąć się jeszcze niżej i spaść na głowę przypadkowym przechodniom. Skutki takiego zdarzenia mogłyby być nawet tragiczne. Oprócz odpadających cegieł stwarzających w tym miejscu realne zagrożenie, na dachu tegoż budynku znajdowała się też pochylona i naruszona zębem czasu antena telewizyjna. Również ona w każdej chwili mogła spaść, wyrządzić komuś krzywdę. Zdjęcia wysłane naszej redakcji wzbudziły w nas niepokój. Biorąc pod uwagę fakt, że ulicą Wojska Polskiego administruje powiat, natychmiast poinformowaliśmy o tej sprawie wicestarostę Dariusza Szkiłądzia, który bezzwłocznie podjął pilne działania. Później poprosiliśmy go też o wypowiedź do tej sytuacji.
Komentarz wicestarosty Szkiłądzia
-Chciałbym podziękować mieszkańcom, którzy zauważyli ten problem i poinformowali o nim redakcję „Przeglądu Powiatowego”. Była to słuszna, odpowiedzialna i obywatelska postawa. Dziękuję państwu dziennikarzom za szybką reakcję, być może dzięki temu udało się uniknąć nieszczęścia. Natychmiast po otrzymaniu sygnału zająłem się tą sprawą. Przekazałem zdjęcia panu Antoniemu Dębowskiemu, szefowi nadzoru budowlanego. Szybko udało się ustalić, że właściciele budynku mieszkają dzisiaj poza Augustowem, a sam obiekt leży w strefie ochrony konserwatorskiej. Bez chwili zwłoki zostały podjęte działania celem zabezpieczenia miejsca, związane m.in. z usunięciem cegieł i anteny telewizyjnej z dachu –poinformował D. Szkiłądź.
-Oprócz zabrania z dachu potencjalnie niebezpiecznych materiałów, na budynku ma powstać także zabudowa zabezpieczająca. To uniemożliwi przemieszczanie się cegieł i wykluczy inne niepożądane zjawiska. Podobne działania podjęto choćby przy jednej z ruder na ulicy 3 Maja. Budynek przy ulicy Wojska Polskiego zostanie dobrze zabezpieczony. Z pewnością będziemy chcieli rozmawiać z jego właścicielami i nakłaniać ich do rozbiórki. Uważam, że konserwator nie powinien stwarzać problemów z uzyskaniem zgody na rozebranie obiektu. Wiemy także o jeszcze jednym negatywnym aspekcie związanym z tym miejscem. Do budynku przychodzą czasami osoby niepowołane i piją alkohol. Chcemy temu przeciwdziałać –ocenił wicestarosta.
*Artykuł ukazał się w 15/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze