Mieszkańcy Augustowa zmagają się z wieloma problemami, które utrudniają im życie, a ich rozwiązaniem powinny się zająć miejscy bądź powiatowi urzędnicy. Bardzo często z bezsilności swoje kłopoty zgłaszają do naszej redakcji. Tak jest w przypadku mieszkanki ulicy Mazurskiej w Augustowie, na której posesji od jakiegoś czasu stoi woda.
Krzysztof Przekop
24.04.2021 15:17
(aktualizacja 13.04.2023 11:22)
Czytelniczka zadzwoniła do naszej redakcji z problemem zalewania od jakiegoś czasu jej prywatnej posesji. Tłumaczyła nam, że od momentu wybudowania w jej sąsiedztwie budynku urzędu gminy i drogi dojazdowej do tego obiektu nieustannie nie może się ze swojej nieruchomości pozbyć stojącej wody.
-Problem jest naprawdę bardzo poważny. Woda stoi cały czas, a zimą zamarza. Na swojej działce mam zwyczajnie podmokły teren, którego nie można użytkować. Wcześniej nie miałam takich problemów. Wielokrotnie o rozwiązanie tego problemu prosiłam miejskich urzędników i cały czas od nich słyszę, że pracują nad załatwieniem mojej sprawy. Zwróciłam się nawet do kierownika wydziału pana Sebastiana Chudowolskiego, który zapewniał mnie, że problem zostanie rozwiązany. Do tej pory nic się z tym nie dzieje. Ileż można czekać? Tracę już powoli cierpliwość -mówi nam nasza Czytelniczka.
O wyjaśnienie problemu poprosiliśmy wspomnianego Sebastiana Chudowolskiego, kierownika wydziału gospodarki komunalnej w augustowskim magistracie. Urzędnik potwierdził nam, że rzeczywiście mieszkanka zwróciła się do nich z takim problemem.
-Nie wydaje mi się, że zalewanie posesji wynika z budowy w sąsiedztwie nowego budynku i drogi. Pracujemy nad tą sprawą. Mamy pewne rozwiązanie, ale najpierw musimy jest dokładnie sprawdzić i trochę potrwa zanim je wdrożymy -wyjaśnił nam krótko kierownik wydziału.
Mamy nadzieję, że problem naszej Czytelniczki zostanie szybko rozwiązany. Czekamy więc na efekt pracy miejskich urzędników.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze