Zapaliła się jedna kondygnacja obiektu wraz z poddaszem. Strażacy natychmiast rozpoczęli walkę z ogniem. A ta do łatwych nie należała. Działania gaśnicze znacznie utrudniała bardzo niska temperatura powietrza, sięgająca poniżej –20 st. C. W sumie w działaniach brało udział 164 strażaków i 50 pojazdów w tym 106 druhów Ochotniczych Straży Pożarnych. Po 22 godzinach walki z żywiołem pożar został ugaszony. W czasie prowadzonych działań gaśniczych nie odnotowano osób poszkodowanych.
Przyczyny wybuchu pożaru bada teraz Prokuratura Rejonowa w Augustowie. Jak powiedziała nam prokurator rejonowa Joanna Gref-Drejer sprawa prowadzona jest w kierunku nieumyślnego spowodowania pożaru. Nikomu nie zostały postawione zarzuty. Właściciel obiektu nie ocenił jeszcze strat, a zapewne będą one ogromne.
Zanim doszło do wybuchu pożaru w budynku przebywali ludzie. W sumie ewakuowano 50 osób. Byli to pracownicy i uczestnicy obozu sportowego Polskiego Związku Sportowego Cheerleadingu, który pomimo epidemii miał prawo się odbywać. Rzeczywiście według przepisów zimowiska, mimo epidemii mogły być organizowane, ale tylko przez zrzeszone kluby sportowe.
Napisz komentarz
Komentarze