Koronawirus zawładnął całym naszym życiem codziennym, ale i gospodarczym i politycznym w mieście. Jak władze miejskie są przygotowane na zaostrzenie pandemii?
-Za walkę z epidemią odpowiedzialne są służby państwowe, a koordynacją działań na terenie powiatów zajmują się starostowie. Miasto podejmuje jednak szereg działań mających nie tylko zrealizować wprost swoje zadania, ale też pomóc innym instytucjom. Początkowo nasze działania były przez niektórych określane jako przesadne i podejmowane zbyt wcześnie, ale dziś już widzimy, że decyzje były słuszne. Pierwsze zamówienia sprzętu i środków składaliśmy już w lutym, dmuchając na zimne. Jako pierwsi w województwie podjęliśmy decyzje o zamknięciu szkół, przedszkoli, żłobka i placówek kultury. Również jako pierwsi przestawiliśmy blisko 2/3 urzędu na pracę zdalną, wyposażyliśmy budynki w środki ochrony i przeszliśmy na obsługę mieszkańców w sposób nie narażający ich zdrowia. Wszystko dzięki temu, że zaczęliśmy intensywne przygotowania, w tym zakup oprogramowania i sprzętu już w lutym.
Jak wygląda sytuacja zabezpieczenia pracowników miejskich jednostek?
-Od początku marca wdrożyliśmy szereg procedur bezpieczeństwa i wyposażyliśmy miejskie jednostki w środki ochrony osobistej i dezynfekcji. Na specjalnych zasadach funkcjonuje choćby spółka Necko, MPEC oraz Miejskie Wodociągi. Wdrożone są procedury gwarantujące bezpieczeństwo dostaw ciepła i wody oraz odbiór odpadów i funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Spółki zostały wyposażone w specjalny sprzęt i środki umożliwiające odkażanie autobusów, przystanków, ale też klatek schodowych i innych powierzchni.
Bardzo ważne zadania wciąż wykonuje MOPS, który dostarcza potrzebującym posiłki i jest gotowy, aby dostarczać je osobom będącym w kwarantannie poza miejscem zamieszkania. Nie zostawimy tych ludzi samych, będziemy dostarczać ciepłe posiłki i niezbędne zaopatrzenie.
Czytelnicy pytają nas o dezynfekcję miejskich autobusów, przystanków oraz pomieszczeń miejskich spółek takich jak wodociągi, Necko, Kodrem i MPEC? Podkreślają, że jeśli pracownicy tych spółek zachorują, to będzie problem z wodą, śmieciami i komunikacją miejską.
-Wszystkie spółki na wyraźny sygnał burmistrza wprowadziły procedury bezpieczeństwa i działają w specjalnym trybie już od pierwszej połowy marca. Prezesi wiedzą doskonale, jak kluczowe jest zachowanie ciągłości pracy tych firm dla bezpieczeństwa mieszkańców. Jeśli zaś chodzi o dezynfekcję przystanków czy autobusów, to jest to już rutynowe działanie. Widzimy też doskonale, że główny ciężar i ryzyko spadnie na służby medyczne. Dlatego już na początku marca udzieliliśmy wsparcia finansowego Szpitalowi Powiatowemu w Augustowie na zakup dodatkowego sprzętu. W specjalistyczny sprzęt na czas epidemii wyposażyliśmy również naszą OSP Lipowiec, która jest teraz najlepiej wyposażoną pod tym kątem jednostką w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. O podobne działania Burmistrz Mirosław Karolczuk zwrócił się oficjalnie już na początku marca do wszystkich wójtów i burmistrzów w powiecie. Chcąc wspierać inne instytucje rozpoczęliśmy zbiórkę wśród przedsiębiorców na zakup dodatkowego sprzętu dla augustowskich medyków. Podobną zbiórkę wśród wszystkich mieszkańców uruchomiliśmy razem z radnymi. W urzędzie pracuje osoba odpowiedzialna za zakupy środków, które są już deficytowe, a którymi chcemy wesprzeć inne instytucje w potrzebie. Uruchomiliśmy również koordynację miejskiego wolontariatu, aby osoby starsze nie musiały wychodzić z domów. Wolontariusze koordynowani z miasta mogą zrobić za seniorów zakupy, wyprowadzić psa, czy odebrać leki z apteki. To bardzo ważne, aby seniorzy pozostawali w domach i ściśle izolowali się od innych.
Sytuacja jest bardzo poważna. Jako miasto zadbaliśmy z wyprzedzeniem o nasze jednostki, spółki i zabezpieczenie wykonania wszelkich zadań, jakie spoczywają na miejskim samorządzie. Pracujemy jednak nad tym, aby wspierać inne instytucje, które będą na pierwszej linii frontu z epidemią. Przede wszystkim służby medyczne. Dziś wszystko jest naszą wspólną sprawą.
Przygotowaliście pakiet pomocowy dla augustowskich przedsiębiorców. Proszę przybliżyć dokładnie komu on się należy, jak z niego skorzystać i jakie na tę chwilę jest zainteresowanie pakietem?
-Przygotowując pakiet pomocowy dla przedsiębiorstw kierowaliśmy się troską o bezpieczeństwo miejsc pracy i stabilność naszej gospodarki. Konsultowaliśmy rozwiązania z przedsiębiorcami i innymi samorządami. Przyjęliśmy wariant, w którym korzystamy ze wszystkich narzędzi, jakie są dostępne samorządowi. Zachęcamy do składania wniosków o odroczenia i umorzenia podatków lokalnych, a spółki odraczają płatności za swoje usługi. Zainteresowanie pomocą jest spore, codziennie trafiają do nas pytania i wnioski w tej sprawie.
Jak władze miejskie oceniają sytuację w Augustowie w sprawie pandemii koronawirusa i jakie działania przeprowadzają w związku z tym?
- Nie mamy wpływu na działanie policji, sanepidu, straży pożarnej czy szpitala powiatowego. Kilkukrotnie pytaliśmy jednak starostę o stan przygotowań i za każdym razem otrzymywaliśmy zdecydowane zapewnienia, że wszystko jest w najwyższym porządku. Z jednej strony mamy oficjalne zapewnienia służb i instytucji powiatowych o pełnej gotowości, z drugiej nieoficjalne apele lekarzy i ratowników o przekazanie np. środków ochrony. Dlatego uruchomiliśmy taką pomoc i przekazujemy kolejne porcje środków dezynfekujących, maseczek i kombinezonów. Kiedy słyszę wicestarostę mówiącego dumnie na sesji o doskonałym przygotowaniu szpitala i zapasach środków ochrony na 10 dni, to włos jeży mi się na głowie. Nie czas jednak na rozważania i upominania. Jest czas na konkretne działania, nawet jeśli nie jest to wprost obowiązek miasta. Wszystko jest dziś wspólną sprawą, więc miasto pomaga w każdy dopuszczalny prawnie sposób. Sytuacja jest bardzo poważna. Musimy być przygotowani na gwałtowny wzrost liczby zachorowań. Nie możemy w tym momencie wykluczyć naprawdę złych scenariuszy. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wszyscy poważnie traktowali zalecenia pozostania w domu i zrezygnowali ze spotkań. Kluczowe jest dobre wyposażenie ratowników i lekarzy, o co z całych sił zabiegamy, choćby kupując dla nich wyposażenie.
Jak wygląda teraz obsługa petentów w miejskich instytucjach takich jak dowody osobiste, płatności za podatki i śmieci?
-Urząd miejski i spółki działają. Urzędnicy pracują, wszystkie sprawy są załatwiane na bieżąco. Przeszliśmy po prostu transformację do pracy zdalnej, załatwiania wszystkiego przy wykorzystaniu internetu i telefonu. Namawiamy mieszkańców do pozostania w domach, bo naprawdę większość spraw da się załatwić zdalnie. Jeśli jednak ktoś nie ma takiej możliwości, a sprawa jest pilna, to wciąż można w urzędzie złożyć również papierowe dokumenty, czy odebrać dowód osobisty. To wszystko jest na bieżąco załatwiane, ale przez specjalne okienka podawcze. Rozwiązania takie przyjęliśmy jako pierwsi w regionie. Działamy tak już od 13 marca, ale coraz więcej urzędów i instytucji idzie w nasze ślady. To dobrze, bo im mniej bezpośrednich spotkań, tym trudniejsza droga do masowych zarażeń.
Czy władze miejskie przygotowują plan działania na pogorszenie się sytuacji związanej z koronawirusem?
-Oczywiście tak. Wszędzie tam, gdzie mamy wpływ, szykujemy się na zły scenariusz. Najbardziej martwimy się jednak o przygotowanie służb medycznych. Pracują tam ludzie, którzy oddają całe serce swej pracy. Pielęgniarki, lekarze i ratownicy. To oni będą ratować życie mieszkańców. Muszą być dobrze wyposażeni, bo tylko to zagwarantuje im bezpieczeństwo i możliwość pracy. Wiem, że wyposażanie ratowników i szpitala nie jest zadaniem miasta, ale w sytuacji, w której słyszymy o problemach, nie możemy być bierni. Dlatego robimy zakupy, zbieramy pieniądze i przekazujemy sprzęt. Powtórzę, dziś wszystko jest wspólną sprawą.
Napisz komentarz
Komentarze