-Tak. Dla komisji oceniającej wnioski o wpis zapewne interesujące będzie również to, jaki kanał miał wpływ na otoczenie przyrodnicze. W strefie kanału najcenniejsza jest przyroda, a dokładnie Puszcza Augustowska, która znajduje się zarówno po polskiej stronie, jak i białoruskiej oraz litewskiej. Dla przypomnienia, sam kanał łączy dorzecza Wisły (Biebrza) oraz Niemna, oprócz sztucznych przekopów elementem kanału są jeziora, rzeki, w tym Czarna Hańcza. Dlatego należy pokusić się o wpis według kryterium przyrodniczo-kulturowego. Wspomniane warunki są zgodne z kryteriami wg których ocenia się proponowane obiekty do wpisu. Kryteriów jest 10, pierwsze sześć dotyczy obszaru kulturowego, a pozostałe przyrodniczego. Patrząc z tej perspektywy, kanał spełnia w dużej mierze kryteria I – III i VII – VIII. Podczas naszej konferencji głosy w dyskusji były spójne. Chcemy powrócić do ustaleń polsko-białoruskiego zespołu międzyrządowego, w którym strona polska zobowiązała się do zaproszenia ekspertów z biura UNESCO, aby sprawdzili nasze możliwości. Zobaczyli kanał, sprawdzili dokumenty, przeanalizowali wartości przyrodnicze i kulturowe, a potem podpowiedzieli nam co należy dalej robić.
Co dokładnie da naszemu miastu i powiatowi oraz Białorusinom wpisanie na listę dziedzictwa UNESCO? Znalezienie się na liście łączy się też zapewne z różnymi obostrzeniami.
- Na tej liście obecnie znajduje się 16 obiektów z Polski, a na liście informacyjnej kolejnych pięć, wśród których jest nasz Kanał Augustowski i m.in. Stare Miasto w Gdańsku. W makroregionie północno–wschodnim na liście UNESCO jest tylko Puszcza Białowieska. Są działania dotyczące umieszczenia na liście Kanału Elbląskiego. Patrząc na obiekty, które już są wpisane na listę dziedzictwa, nie można nie doceniać faktu, jak ogromną promocję dał im wpis. To widać po liczbie odwiedzających turystów. Wiadomo, że uzyskanie wpisu wiąże z większą dbałością o zabytki materialne czy cenne przyrodniczo. Narzucone zostaną wymagania i trzeba będzie dbać o to, by obiekt nie uległ degradacji. Istotna też jest dbałość o turystów. Największą obecną bolączką jest małe zagospodarowanie turystyczne strefy kanału, może z wyjątkiem Augustowa i Płaskiej. Ale tutaj także występują niedostatki takie jak brak slipów, miejsca do tankowania łodzi motorowych, punktów do odbioru nieczystości. Bez odpowiedniej infrastruktury i to zarówno dla wodniaków jak i pieszych, rowerzystów, wpis nie będzie możliwy. Musimy tę infrastrukturę zaplanować i wykonać. Mamy przygotowaną w 2005 r. całą strategię rozwoju Kanału Augustowskiego i chociaż od powstania tego dokumentu minęło tyle lat, to praktycznie niewiele w infrastrukturze się zmieniło. Musimy do tego opracowania wrócić. Kanał jest od 2007 r. uznany za Pomnik Historii. Mamy problem z graficznym określeniem strefy kanału, ponieważ przed kilkudziesięcioma laty ktoś nie dołączył mapy do powstającego aktu prawnego. Jej brak powoduje to, że nie ma obecnie wytyczonej dokładnie linii strefy kanału. Nie wiemy, czy biegnie ona od linii brzegowej, czy od środka rzeki czy jeziora. Przypomnijmy, że w strefie kanału wpływ na wszelkie decyzje w sprawie budowy czy rozbudowy ma także konserwator zabytków.
To poważna przeszkoda, bo przecież na wiele inwestycji związanych z powstaniem zaplecza dla turystów konserwator może zwyczajnie się nie zgodzić.
Napisz komentarz
Komentarze