Rozmowa z Leszkiem Cieślikiem, który był burmistrzem Augustowa w chwili akcesji Polski do Unii Europejskiej. Rozmawialiśmy o 15-leciu wejścia Polski do wspólnoty i o korzyściach jakie zyskało nasze miasto.
Bartosz Lipiński
04.06.2019 11:57
(aktualizacja 14.04.2023 09:06)
Ze środków przedakcesyjnych udało się dokończyć proces zwodociągowania i skanalizowania miasta, ale nie tylko. Wystarczy przypomnieć też o bulwarach nad rzeką Nettą, w tym o bulwarze Narodów Unii Europejskiej. Za tym poszedł również rozwój społeczny, bo nad rzeką zaczęły powstawać kawiarnie, miejsca do rekreacji. W tym czasie powstał też budynek Centrum Informacji Turystycznej. Byliśmy stawiani, jako dobry wzorzec do naśladowania, jeśli chodzi o wykorzystywanie środków z zewnątrz. Tym bardziej czynnie uczestniczyłem w przekonywaniu mieszkańców do zagłosowania na TAK w referendum akcesyjnym. W Augustowie frekwencja wyniosła ponad 54 procent, z czego 80 procent poparło wejście do UE. Jestem z tego dumny, bo postawiono dzięki temu na rozwój miasta i kraju. Dużo mówiono o korzyściach finansowych i gospodarczych, ale zapomniano nieco o względach bezpieczeństwa. Jeśli zostalibyśmy poza wspólnotą, bylibyśmy teraz o wiele bardziej narażeni na różne zagrożenia. Oczywiście decyzja augustowian wynikała nie tylko z mojej działalności, ale również np. ze stanowiska głównych sił politycznych w Polsce. Także Ojciec Święty Jan Paweł II wyraźnie wskazał nam drogę, którą słusznie wtedy obrano.
Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec
05.06.2019 21:19
Panie Leszku prosze Pana jako Radny w miescie niech Pan złoży interpelacje w sprawie oszczędności na zużyciu energii elektrycznej ! Całe miasto jest oświetlone w godzinach jak jest jeszcze widno i nad ranem i wieczorem ! Czy takie skomplikowane jest zlecenie przestawienia czasu oświetlania miasta ????
lelefelel
03.06.2019 13:23
"To właśnie kraje posiadające wspólną walutę mają najmocniejszą pozycję. Jeśli nie chcemy mieć roli pionków, będziemy musieli dołączyć do tej drużyny. "
Panie Cieślik, czyli jesteśmy pionkami, bo nie mamy Euro, a przekonuje Pan, że UE to samo dobro! Więc niech Polskę się traktuje jak Niemcy czy Francję, a nie jak kogoś, na kogo patrzeć się nie chce. Unia to sztuczny twór, a jego twórcy widzieli we wspólnocie co innego, nie lewactwo, nie zboczenie, nie dewiacje, nie mamonę (EURO), tylko jak sam pan piszesz miłość do bliźniego, a jak widzę tego Timermansa, który ma obsesję na punkcie Polski czy innych pijaczków co nami chcą rządzić, to mówię takiej unie NIE.
Bubu
04.06.2019 11:39
Ten cytowany fragment dobrze pokazuje, że Pan Cieślik nie rozumie o czym mówi. Myli skutek z przyczyną. Kraje strefy euro nie dlatego są najmocniejsze, że mają euro, ale mają euro, bo są najmocniejsze. Kraje, które były słabe gospodarcze a przyjęły euro jedyne co z tego mają, to problemy (np. Grecja, Włochy, Hiszpania). Przyjmowanie euro w Polsce bez bardzo silnej gospodarki, to przepis na katastrofę.
Red
04.06.2019 16:42
Czytaj ze zrozumieniem przecież Cieślik mówi że nie ma szans na przyjęcie euro bo ,,nasza gospodarka jest jeszcze nie gotowa,,
N
02.06.2019 21:43
Ale to juz bylo i nie wróci więcej
M
02.06.2019 22:26
A szkoda, bo marazm nastał ....
popieram LC
02.06.2019 20:17
Szkoda że projekt kładki nad Nettą nie został zrealizowany i wątpię aby przy obecnej opcji miał prawo bytu . Zbyt rozbieżny interes ...
Napisz komentarz
Komentarze