Dlatego wraz z panem starostą Jarosławem Szlaszyńskim i panem burmistrzem Mirosławem Karolczukiem organizujemy konferencję, na której będziemy szukać wielkich pytań o naszą przyszłość za lat 20. Może na niektóre pytania znajdziemy odpowiedź.
Chciałbym dać przykłady pytań wielkich. Ich katalog otwierają pytania o demografię. Ile będzie mieszkańców Augustowa w 2050 roku: 10.000, 13.000, 20.000, a może 50.000? Jaka będzie struktura wiekowa mieszkańców? Czy większość będą stanowili emeryci, czy uczniowie? Czy liczby te są szansą, czy zagrożeniem dla rozwoju Augustowa?
Musimy zapytać siebie, czy potrzebujemy szybkiej kolei, tak by do Białegostoku dojechać w 20 minut? Czy potrzebujemy lotniska? A może szybkie autonomiczne samochody wystarczą?
Co z edukacją? Czy odziedziczona po rewolucji przemysłowej edukacja „taśmowa” poradzi sobie z wyzwaniami czekającymi nasze dzieci i wnuki? Mało tego, już teraz ludzie dorośli zmieniają zawód nawet kilka razy w życiu. Być może za lat 30 ciągła zmiana będzie głównym wyznacznikiem naszego życia i naszej edukacji? Na przykład, może za 25 lat taki tekst napisze algorytm ze sztuczną inteligencją, który z góry będzie wiedział, że zainteresuje nim 17.543 mieszkańców Augustowa znanych z imienia i nazwiska? A redaktor naczelny będzie musiał po 50-tce szósty raz zmienić zawód.
Napisz komentarz
Komentarze