Kładki

Kładka nad ulicą 29 Listopada w Augustowie od początku budzi mieszane uczucia. Jej potężne gabaryty i wątpliwa estetyka nie wszystkim przypadły do gustu. Okazuje się, że w naszym mieście planowano budowę jeszcze dwóch podobnych obiektów. Inwestycje nie doszły do skutku dzięki działaniom m.in. byłego burmistrza i ówczesnego posła Leszka Cieślika. Obecny radny Koalicji Obywatelskiej przekonał władze krajowe do budowy obwodnicy Augustowa.

W Augustowie trwa konflikt wokół kontrowersyjnej budowy kładek nad rzeką Nettą. W cieniu niezrealizowanych obietnic i przekroczenia budżetu, wykonawca Radosław Zięcina przerywa milczenie, przedstawiając własną wersję wydarzeń. Koszty inwestycji wzrosły do ponad 2 mln zł, a budowa ciągnie się miesiącami. Ta skomplikowana saga budowlana rzuca się cieniem na działania władz miasta, stawiając pod znakiem zapytania ich kompetencje w zarządzaniu projektami.

Kompromitacja związana z budową niewielkich mostków nad rzeką Nettą jest symbolem obecnej kadencji burmistrza Mirosława Karolczuka i ugrupowania Nasze Miasto. Inwestycję poprzedziły szumne zapowiedzi i propagandowe posty na Facebooku. Finalnie kładki nie powstały, a bulwary na długo zostały rozgrzebane i sparaliżowane. Wykonawca robót przez wiele miesięcy nie mówił publicznie o problemie.

Podczas majówki, a także w początkowym okresie wakacji spory odcinek bulwarów był sparaliżowany. Władze miasta krytykowały wykonawcę kładek. Potem w tym miejscu pojawił się prowizoryczny mostek. Kilka tygodni temu poinformowano, że miasto wypowiedziało umowę i będzie domagało się kar finansowych. Do tej pory znaliśmy tę sprawę wyłącznie z perspektywy burmistrza. Dziś na miejsce budowy przyjechał wykonawca. Dowiedzieliśmy się, że zgodnie z zapisami umowy zwrócił się do miasta o udział w inwentaryzacji wykonanych prac, jednak nikt z przedstawicieli magistratu się nie stawił. Radosław Zięcina udzielił komentarza naszej redakcji i przedstawił swój punkt widzenia. Podczas spotkania usłyszeliśmy, że problemy z budową kładek związane są m.in. z projektem. Radny Marcin Kleczkowski uważa, że projekt w obecnej formie jest nie do wykonania i R. Zięcina słusznie ma do niego uwagi.

Niewykonanie niewielkich kładek nad rzeką Nettą to jeden z najgłośniej komentowanych tematów mijającego roku w Augustowie. Długimi tygodniami popularny odcinek bulwarów był sparaliżowany i dopiero później wykonano w tym miejscu prowizoryczny mostek. Z relacji urzędników miejskich dowiedzieliśmy się, iż winnym totalnej obstrukcji jest wykonawca robót. Niedawno usłyszeliśmy również, że umowa z wykonawcą została rozwiązana.